Zęby a ciąża

Ja tam nie wierze w opiekę dentystyczną na NFZ :slight_smile: Raz był mąż i wyleczony ząbek nie wyglądał zbyt dobrze…
Od tej pory zwątpiłam w wizyty u dentysty na NFZ.

Zgadza się, białe plomby kosztują sporo, ale też i kobiecie w ciąży nie chcą do końca refundować nawet i tych “darmowych” blomb…, niestety takie sytuacje się spotyka.Z drugiej strony chyba każda z nas jednak woli aby te zęby były dobrze zrobione i jak czasami się widzi, że ktoś z łaską robi coś za darmo to aż się chce uciec z fotela, bo kobieta się boi że będzie gorzej niż było…
My też nie jesteśmy same wstanie ocenić czy ten ząb jest faktycznie dobrze wyleczony/wyczyszczony a jak źle wyczyszczą to próchnica dalej się tworzyć… Ja miałam taki przypadek jeszcze kiedyś i teraz już uważam na dentystów, chodzę tak na prawdę do jednego do którego mam zaufanie.

Jeśli chodzi o witaminy to ja biorę w ciąży taki zestaw witaminek najbardziej potrzebnych, jest tam i magnez i wapń.

Niestety problemem jest to, ze prywatnie tez często źle leczą, dlatego dobrego dentystę i pewnego to ze świeca szukać;)
Widziałam nawet implanty zle wstawione…rzeźnia.

W ciąży miałam wyrywaną 8 bo dawała mi popalić i kanałowe mam w trakcie. Niestety zęby to droga inwestycja, za plomby normalnie płacimy a jak chciałam zadzwonić do NFZ i zapytać się o refundację plomb dla kobiet w ciąży to jakaś babka odebrała po czym nagle połączenie zostało przerwane i telefon milczy do dziś.

Kanałowe jest refundowane i usuwanie wszystkich zębów tez. Jak zadzwonisz do funduszu to sie dowiesz wszystkiego.

Lepiej uniknąć i kanałowego i wyrywania. Niestety tak jak mówicie, my nigdy nie mamy pewności, czy dobrze nam zęby wyleczyli. Możemy się tylko łudzić :confused:

Z tego co wiem 8 nie wyrywają na fundusz :slight_smile:
Ja staram się chodzić do jednej przychodni puki co nie mam co narzekać.

refundowane są wszystkie ekstrakcje. Jeżeli lekarz mówi, ze nie usuwa sie zębów ósmych to kłamie. Dowiedzcie sie w funduszu, z tego co wiem, nawet w internecie są przedstawione procedury. Nawet resekcje wierzchołków robi sie na fundusz.

Jak najbardziej 8 wyrywają i wyłuskują na nfz. Ostatnio mój mąż się ich pozbył ze skierowaniem od internisty, a pk takowe wysłała go dentystka prywatna.

Margi- to aż dziwne, że w ciąży chudniesz, ale w sumie, ja też nie za dużo (tfu tfu) przybieram na wadze. Co się tyczy zębów - dbajcie o nie kobitki w czasie ciąży jak najbardziej, bo naprawdę potrafią się nieźle w tym czasie psuć.

Jeśli chodzi o tą refundacje to moze to zależy od rejonu, województwa :))))) niby wszędzie powinno być tak samo, ale wiecie jak to jest :-)) w naszym kraju wszystko jest możliwe i prawo rządzi się samo :slight_smile:

Ja tak czy inaczej chyba bym się bała pójść z bolącym zębem, na NFZ i domagać się darmowego leczenia czy wyrwania… Nie to, ze mam worek pieniędzy i zapłacę każdą cenę, ale jeśli chodzi o zęby to ja akurat mam troche bzika na tym punkcie, nie pójdę byle gdzie i tak jak już pisałam, mam jednego zaufanego dentyste i do niego zawsze jeżdzę, zresztą moja cała rodzina tam jeździ :slight_smile:

Mi za każdym razem jak trzeba dentysta znieczula za darmo i usuwał zęby, które trzeba było też za darmo.

to dobrze, że masz takiego dentystę, z usuwaniem to już bym się tak nie bała iść na NFZ, ale z leczeniem na pewno tak.Ale pamiętajcie, że usuwanie to już jest konieczność i zawsze można to zrobić, mój dentysta mi to powtarza, że jak można to lepiej uratować, bo nawet 8-ka może się przydać :wink:

W Łodzi kanałowe jest za darmo i znieczulenie też ale za plomby niestety trzeba płacić. Podobno w gabinetach, w których nie używają już czarnych plomb, białe są też za darmo. Mnie dentystka poinformowała na 1 wizycie ze kanałowe jest pełnopłatne więc ją “oświeciłam”. Wysyłała swoją asystentkę kilka razy do rejestracji po informacje i wyszło na moje :slight_smile:

No proszę, to ładnie, bo kanałowe prywatnie sporo kosztują, ja już dawno na szczęście nie miałam leczenia kanałowego. Teraz w maju wybieram się do dentysty na sprawdzenie, ostatnio byłam jakoś w lutym, miałam jeden mały ubytek i poza tym było ok, mam nadzieję, ze tak zostanie, ale się zobaczy.

Z leczeniem kanałowym jest tak jak mówiłam. Kobiety ciężarne i w połogu maja za darmo. Natomiast normalnie można zrobić na fundusz jest tylko leczenie endodontyczne od trójki do trójki…to tyle na NFZ

Nie wiem jak to jest już z tym dentystą na NFZ albo robią tak ludzi w bambuko albo faktycznie mało co robią na NFZ :slight_smile:

Trzeba sie domagac swoich praw, w ciąży hormony odpowiedzialne sa za osłabienie dziąseł rozpulchnienie itp. krwawienia, czasem mycie powoduje ból, a zeby mniej dbane łatwiej sie psują i stad całe to zamieszanie z ciążą i lecącymi zebami. W naszych czasach sa na to sposoby.

Ja niestety po wizycie u dentysty w czasie ciąży dowiedziałam się, że wizyta powinna być bezpłatna. Pomimo tego, że poinformowałam stomatologa, że jestem w ciąży i przyszłam na kontrolę…ani on, ani szanowny personel nie poinformował mnie, że wizyta powinna być bezpłatna.

jeśli zadzwonisz do funduszu lub tylko powiesz w tymże gabinecie, ze dzwoniłaś i pytałaś , a maja podpisana umowę z funduszem to zwrócą Ci prawdopodobńie piedziadze.
Znam taka sytuacje, zwrócili jej pieniądze za leczenie kanałowe.