Blender u mnie musi być córka w ogóle lubi zupy krem także u nas blender to priorytet nie tylko dla maluszka
no tak teraz ciężko o dobre produkty, ale słoiczki mają normy, które są ściśle przestrzegane tu juz nie kupicie produktów , które mają liche pochodzenie bo one muszą być najwyższej jakości i fakt zimą to ja wolę słoiczki lub mrożonki podać bo będą lepsze niż warzywa i owoce świeże
Syn bardzo lubi blendowac owoce ale przydaje się przy blendowaniu zup kiedy są większe kawałki to delikatnie blenduje odlaną porcje syna ;)
Ja lubiłam blendowac do rosołku warzywa i mięso. Jednak taka zupka domowa lepiej smakowała. Wiadomo, słoiczki też były ale gdy miałam więcej czasu to sama robilam
Nie można dać się zwariować. Wiadomo, że taka marchewka z własnego ogródka jest najpewniejsza, ale też czasem można podać gotowy słoik. I też myślę, że żywność dla dzieci jest jednak dobrze przebadana, więc to co na opakowaniu powinno się zgadzać z zawartością.
Mój zupek ze słoiczka nie zje jaka by nie była a jak ugotuję to je. Jedynie deserki i owocki do kaszki to tak
Całe jedzenie jakie mam zapadają to nie ma co się oszukiwać się najlepsze i najzdrowsze to nie jest a mimo wszystko jemy i tak też jest z małym dziećmi. Coś jeść trzeba
Kiedyś rozmawiałam z lekarka która mi powiedziała że nie w sezonie lepiej kupić słoiczek niż przygotowywać posiłek z tych warzyw co akurat są czyli rozmnażanych i niepewnego- nie Polskiego pochodzenia. Ja czasem daje słoiczek i nie widzę tragedi. Jak pisze Lea&Leo nie dajmy się zwariować. Ale czasem żeby samemu przygotować nie wiele trzeba - baza do zupy ktora można mrozić plus jakieś swierze warzywko czy owoc i posiłek gotowy . Swoją drogą polecam baze do zup z strony alantkoweblw:)
ja mieszkam na wsi i staram się własne produkty podawać dzieciom
Podejrzewam że jakiś słoiczek kupię na spróbowanie, w tym roku może posieje tylko kilka pomidorów wysokich więc nawet nie będę miała z czego robić swoich.
O aż poczytam o tej bazie do zup. W ogóle allaantkoweblw ma fajne pomysły na dania niektóre
Taak dużo ciekawych pomyslow
Ja podawałam na początku rozszerzania diety słoiczki bo wychodziłam z założenia, że bardziej ufam im niż temu, co można było znaleźć w warzywniaku zimą. Wiadomo, że najlepsze są warzywa prosto z ogrodu ale nie ukrywajmy, ciężko zmagazynować zapasy na cały rok więc w mojej opinii, słoiczki to dobra alternatywa.
To prawda jakość świeżych warzyw zimą pozostawia wiele do życzenia. A co do mrożonek to zależy jak się trafi. Czasem widać, że te warzywa były zebrane w sezonie i są dobrej jakości a czasem trafi się jakaś felerna partia i warzywa gorszej jakości, które nie są wcale dobre po rozmrożeniu.
Ja mam swój ogródek i staram się mrozić i robić przetwory. Ale wiadomo, czasem trzeba kupić w markecie jakieś "świeże" warzywo/owoc..
Inka niedługo wysiewki ? Jakie warzywa sadzisz?
Ja wam powiem że te warzywa czy owoce obecnie jak wyglądają ładnie to zazwyczaj sprowadzane ;( więc też taka truskawka czy malina też musi przejść swoje aby trafić na półke.
Ostatnio kupiłam ogórki nie dosyć że smak wody to po 2 dniach zaczął się psuć;(
Słoiki nie są zle myślę że przechodza szereg badań i kontroli jakości mają bogaty skład odpowiednio dobrany pod małe brzuszki aby dostarczać to co najcenniejsze
Hmmm ,sama nie wiem ,czy te słoiczki są takie eko... w składzie jest olej roślinny- mi się to nie podoba ,a z drugie strony jak mam stać i robić dla niej zupki, obiadki papki, gdzie przez cały dzień jestem z nią sama to wole dać słoiczek...
Aniss, aktualnie jeszcze nie doszłam do siebie po CC, więc o ogródku jeszcze nie myślałam:). Dużo też tam ogarnia mój mąż więc może w tym roku sam zrobi:). Ale standardowo mam:
-truskawki, borówki, czarna i czerwona porzeczka, drzewka owocowe (jabłka i gruszki)
-w folii: papryka, papryczka ostra i pomidory, pomidory koktajlowe, arbuzy
-na grządce: ogórki, cukinię, dynię, cebulę, marchew, koperek, buraczki, rzodkiewka (ale ostatnio nie wyszła), fasolka szparagowa i zielony groszek.
Czyli w sumie taki standard, nic nadzwyczajnego:)
Chcę też spróbować rukolę albo jakąś inną sałatę, bo nigdy nie mialam.
A Ty? :) Może coś podpatrzę:).
Dziewczyny na Was tak podziwiam za to sadzenie tych warzyw czy owoców. Ja jakoś nie mam na to ani czasu ani za bardzo ochoty więc tym bardziej podziwiam tych co to robią ;)
Inka chyba wszyscy to mają faktycznie standard hahaha