Ja bym nie ryzykowala z serami plesniowymi, tak samo absolutnie nie sięgam po surowe mięso czy surowe ryby.
Wszystkie produkty z mleka niepasreryzowanego sa niebespieczne dla kobiet w ciazy. Takze czy to ser plesniowy czy wiejska smietanka to leiej ich nie jesc w ciazy. Mieso i surowe ryby oczywiscie tez odpadaja. Tak samo jak surowe jajka lub z lejacym zoltkiem. Przez te kilka miesiecy mozna sobie odmowic tych kilku produktow dla zdrowia i bespieczenstwa dziecka.
Do tego wszystkiego dodałabym wątróbkę, mleko krowie i wędliny długo dojrzewające.
W ciąży można się trochę ograniczyć. Myślmy że wszystko to robimy dla zdrowia naszego małego brzdąca.
Ja nie ryzykowałam i unikałam wszystkiego potencjalnie niebezpiecznego. W poczekalni spotkałam dziewczynę, która zaraziła się toksoplazmozą, bo nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży i jadła tatara.
Wlasnie najgorszy jest ten okres gdy sie nie wie ze sie jest w ciazy. Ja naszczescie szybko sie zorientowalam.
Moja kuzynka nie wiedzac ze jest w ciazy wyjechala do pracy do niemiec jako pomojowka zeby dorobic. Nosila ciezkie rzeczy jadla sery plesniowe dojerzdzala do pracy rowerem. Dopiero po kilku tygodniach sie zorientowala ze moze byc w ciazy. A ze miala niereguralne mocno okresy to dopiero jak od miesa ja odrzucilo to sie skapnela. Test zrobila w Polsce i ma teraz zdrowa 2 letnia coreczke. Takze nie ma reguly ale wiadomo ze lepiej nie kusic losu.
A co z jedzeniem akich serow gdy sie karmi wolno czy nie?
Dziewczyny a jest to prawda że w ciąży nie wolno pić mięty, że daje efekt wczesnoporonny, czy to tylko mit?
Słyszałam ,że mięta nasila zgagę.Ale ,że wywołuje poronienie… nie słyszałam.?Szklanka herbatki nikomu nie zaszkodzi.Ja będąc w ciąży piłam ,bo bardzo lubię.
Słyszałam, że te sery trzeba by przyjąć drogą płciową, żeby się zarazić listerią. Ale i tak nie jem na wszelki wypadek.
Ja o miecie uslyszalam od położonej i bardzo sie zdziwilam bo w pierwszej ciąży piłam miętę od czasu do czasu bo lubie a tu takie informacje
Jeśli chodzi o miętę to w ciąży nie wolno pić mięty polnej, natomiast mięta pieprzowa jak najbardziej tak!
Taką miętę ze sklepu można pić, wiadomo żze nie litrami bo każde zioło w nadmiarze możze zaszkodzić, ale kubek czy dwa nie zaszkodzą.
Tak jak napisała Aleks sklepową można pić ale raz na jakiś czas szklankę. Zresztą wszystko z umiarem.
Tak samo jak jest z malinami ze nie wolno duzo jesc bo niby dzialaja skurczowo…
Ja do tej pory jeszcze niczego sobie nie odmawialam… Ba od wczoraj wrocilam do swojej ulubionej kawy… Slaba ale mysle ze nie zaszkodzi …
Pamela jedna filiżanka słabej kawy nie zaszkodzi. Jednak ja odkąd dowiedziałam się o ciąży nie wypiłam ani filiżanki jakoś nie miałam ochoty na kawkę.
Pamela mi pod koniec ciąży położna kazała pić herbatę z liści malin bo ułatwiają poród ale maliny nie powodują skurczy. Ani owoce ani herbata malinowa którą piłam całą ciąże.
Kawy nie pijam, podobno może zaszkodzić. Tylko nasze mamy o tym nie wiedziały i wtedy nie szkodziły
Ja tam zaczelam pic i glowa mnie przestala bolec. Jest to rozp z 1 lyzeczki z mlekiem.
Tak kasia wiem ze liscie malin wywoluja skurcze. Ale kiedys wlasnie mi ktoś powiedzial zebym nie pila herbat Ani sokow malinowych.
Byc moze ta osoba byla w bledzie:)
Witam! Sery pleśniowe,nie są wskazane w ciąży, ponieważ mogą zawierać listeria monocytogenes, czyli bakterię, która wywołuję taką chorobę jak listerioza. Listerioza powoduje zakłócenia w prawidłowym rozwoju dziecka, a dokładnie zakłócenia rozwoju układu nerwowego.
Bakteria ta występuje w mleku niepasteryzowanym, z którego produkowana jest większość serów pleśniowych. W Polsce często robi się sery zarówno z mleka pasteryzowanego, jak i niepasteryzowanego (oscypki),
Jeżeli nie chcesz rezygnować z serów pleśniowych musisz być ostrożna: jedz tylko sery ze znanego źródła, wytwarzane z pasteryzowanego mleka, a poza tym nie przesadzaj z ilością, bo oprócz cennego wapnia zawierają one również sporo kalorii.
Pozdrawiam!
No właśnie nie trzeba od razu serów pleśniowych przekreślać. Te popularne camembert są na bazie mleka pasteryzowanego i w ciąży, ani podczas karmienia nie zaszkodzą.
Katarzyna Twardowska nie masz racji do końca, że sery pleśniowe nie są wskazane. Tak jak wspomniała Weronika. Większość tych popularnych serów w sklepach są zrobione z mleka pasteryzowanego, więc nie szkodzą zdrowiu kobiety ciężarnej
Zgadzam się z dziećmi sery plesniowe nie szkodzą jeśli są z mleka pasteryzowanego.