Wczoraj na kolację zrobiłam sobie kanapkę z serem Brie. Gdy mąż to zobaczył naskoczył na mnie, że nie powinnam tego jeść. Czy rzeczywiście ser pleśniowy jest tak groźny w ciąży, przecież nie jem czegoś co zostało zrobione metodą chałupniczą z przydrożnego straganu, tylko produkt pochodzący z zakładu, który z pewnością podlega kontrolom i gdzie zachowane są wszelkie wymogi higieny. Co o tym sadzicie? Jakich innych produktów nie powinno się jeść w tym okresie i czy Wam się zdarzyło “zgrzeszyć”?
zgrzeszyłam, jadłam camemberta oscypka i sushi dzieciaczek i ja mamy się świetnie, z zachowaniem zdrowego rozsądku nic nie zaszkodzi, owszem sery pleśniowe -te typowe z niebieską pleśnią, odstawiłam, ale inne dziwne jedzonka ( z pewnych źródeł) i przede wszystkim świeże - nie odmawiam
Basiu całe szczęście, że jest sushi z grillowaną rybką i wegetariańskie Też nie mogłam się oprzeć. Ale z surowizną rybią jednak bym się bała.
nie potrafiłam się oprzeć konserwie i tutaj przestrzegam!
aby unikać wszelkich puszek, spowodowało to silny ścisk w klatce piersiowej i twardnienie brzucha, na pogotowiu zrobiono mi KTG które nic złego nie wykazało, ale miałam niezłego stracha;/ zwłaszcza ze było to w ok 6 miesiącu.
Surowej ryby i mięsa też bym nie zjadła, ale na makrelę w sosie pomidorowym z puszki miałam wielokrotnie ochotę.
Ja słyszałam ze nie powinno sie jeść pasztetow ale nie mam pojęcia czego i ogólnie myśle ze to bzdura. Jasne, takie rzeczy jak surowe mięso ( tatar, sushi) czy produkty po terminu ważności mogą zaszkodzić. Z takich " codziennych produktów" słyszałam tez ze powinno ograniczyć sie herbatę czarna i zamienić ja najlepiej na owocowa.
Ja w ciąży jadłam makrelę wędzoną, bo to w sumie była jedyna ryba, jaką udało mi się w tym okresie przełknąć.
Ja wystrzegałam się surowego mięsa, jaj i ryb. Warzywa i owoce zawsze wyparzałam. Strasznie uważałam na to co jadłam, bo zakażenie bakterią E-coli lub toxoplazmoza to ostatnie co było mi potrzebne w ciąży. Przyznam się, że choć nie powinno się pić surowego mleka prosto od krowy, to pare razy dałam się skusić. Mleczko oczywiście z pewnego gospodarstwa od zdrowych krówek, a ja i synowie zdrowi. Jak widać nie zaszkodziło nam.
Podobno nie powinno się jeść zbyt dużo tuńczyka bo zawiera sporo rtęci, ja jednak parę razy się skusiłam bo bardzo lubię tą rybkę. A sałatka z tuñczykiem to już w ogóle mistrzostwo
w ciąż nie można jeść tatara, surowych jaj, serów pleśniowych grzybów z lasu, pić kolorowych napojów gazowanych i alkoholu
No w ciąży napewno trzeba odstawić na bok wszystkie używkie takie jak alkohol czy papierosy. Ja starałam się jeść tylko sprawdzone produktu. Nie jadłam w restauracji potraw w których mogło się coś podejrzanego znajdować. Mi lekarz również powiedział że dobrze b€dzie ograniczuyć słodycze, które stwarzają dobre warunki dla bakterii.
Dodatkowo należy pamiętać by unikać produktów konserwowanych i przetwarzanych - gotowych półproduktów, konserw, produktów sztucznie barwionych. Może się wydawać, że raz na jakiś czas można, ale pamiętajcie, że konserwanty naprawdę szkodzą maluszkom w Waszych brzuszkach.
Jeśli mamy infekcje dróg rodnych to pojadając słodycze tylko uszczęśliwiamy nieproszonych lokatorów.
Właśnie, słodycze nie wnoszą nic pozytywnego - zarówno dla dziecka jak i dla samej siebie. W ciąży pojawia się też insulinooporność i wówczas może się pojawić zagrożenie cukrzycą ciążową. Tak więc kochane ciężarne ograniczajcie słodkości
No ja zastapilam słodkie przekąski na zdrowe owoce i warzywa i powiem Wam ze w ciąży miałam ochotę na pomarańcze i śliwki i mogłam je jeść codziennie.
Dokładnie tak jak pani Kinga pisze, a cukrzyca ciążowa to nic fajnego. Ciągłe kontrole poziomu cukru i ograniczanie swojego codziennego menu. No i jeśli jest jakaś poważniejsza postać cukrzycy trzeba brać insulinę.
Cukrzyca ciążowa to niedogodność i ryzyko dla Was ale i niebezpieczeństwo dla nienarodzonego dziecka.
Kochane podaję ku przestrodze ze stronki kobietapisze.pl
Powikłania matczyne:
Wielowodzie
Nadciśnienie tętnicze
Zakażenia dróg moczowych
Poród zabiegowy
Poród operacyjny
Rozwój cukrzycy po porodzie
Powikłania płodowe:
Makrosomia płodu (nadmierna masa ciała płodu w stosunku do wieku ciążowego)
Obumarcie wewnątrzmaciczne płodu
Uraz okołoporodowy
Powikłania okresu noworodkowego (niedojrzałość układu oddechowego, hipoglikemia, hipokalcemia, hiperbilirubinemia)
Otyłość w okresie dojrzewania
Hmm… Duzo rzeczy jadlam, slodycze tez bo mialam ochote, nie jakos strasznie duzo, ale jak mialam ochote to jadlam, wystrzegalam sie pepsi lub coli, alkoholu a papierosów to w ogóle nie toleruje, dymu również jakby tak pomyslec to Malo co wolno jesc w ciazy, nie kadlam smazonego (bo zawsze bolal mnie po tym zoladek) i tatara również nie
No trzeba się pilnować z tym ci jemy, ale czego nie robi się dla takiego maluszka, które rośnie w brzuszku.
Słyszałam, że nie można jeść sera pleśniowego w ciąży, i ostrożnie z rybami, śledziami itp. W sumie to nie wiem dlaczego, może, żeby uniknąć zatrucia…
zanim dowiedziałam się ze jestem w ciąży, jadłam przez pierwsze tygodnie wszystko co wpadło w moje ręce;) tak było do 5,5 tygodnia pomidory z octem, sery topione mleko kawa dopiero potem zaczęło mnie odtrącać od pewnych rzeczy ale i przyciagać do innych nie zawsze zdrowych jak konserwa;)
zatrucie w ciązy to nie przelewki, lepiej przestrzegać tego co mówią lekarze.