Zachodz w ciążę mówili ... Będziesz się czuła piękna

Justyna, to prawda, że te produkty wymieniłaś to wysokokaloryczne smakołyki, które żadnych wartości odżywczych maluszkowi nie dają. Często wręcz przeciwnie - przykładowo tłuszcze trans negatywnie wpływają na rozwój mózgu maluszka. Ale jeśli ciagle będziemy sobie odmawiać błahostek na które mamy smak i chęć to będziemy smutne, rozdrażnione i przygnębione. Jedzenie sprawia przyjemność i polepsza nastrój - z tym nie wygramy. Możemy jedynie w razie konieczności sięgnąć po taki zakazany smakołyk po obfitym posiłku gdy najedzone może zjemy/wypijemy mniej tego co niezdrowe

No niestety jeśli ktoś nie potrafi sobie odmówić to kończy się to właśnie złym samopoczuciem … Rozdrażnieniem . Bo jeśli ktoś zamiast paczki chipsów sięgnie sobie po owoce albo jakieś bakalie i również go to uszczęśliwi to spokojnie poradzi sobie z innymi zachciankami :slight_smile: ja sięgam po słodycze jak nie mam owoców czyli bardzo rzadko :slight_smile:

J staram się nikogo nie oceniać , ze mną jest tak że fakt przytyłam dużo tyle co nie które kobiety mają pod koniec ciąży niestety nie raz spotkałam się z opinią że za dużo ważę , pewnie się objada, ale tak nie jest. Jak się bierze od początku hormony na podtrzymanie ciąży to się tyle , tak samo codziennie wymioty to powinnam być szczupła. Przykre jest to jak ktoś kogoś ocenia nie znając sytuacji, staram się nie przejmować opinią ludzi, dziecko bardzo pragnęłam , wiec jakby trzeba było to bym brała i podwójną dawkę tych hormonów. A jak mam ochotę na chipsy to sobie kupię , nie rozumiem tego jak można sobie czegoś odmawiać zwłaszcza jak się je to raz na jakiś czas. Mój lekarz mi mówił , że mam jeść to na co mam ochotę .

Mama gratki ja odmawiam sobie cały czas pączków słodkich bułek czy innych rzeczy. Jak już mam na coś ochotę wybieram Gorzka czekoladę ciastka owsiane itp

Justynka do usług :-):slight_smile:
Pati lykanie sterty hormonów w ciąży to też zupełnie co innego, nie mamy na to za bardzo wpływu, podobno bardzo trudno jest wtedy zapanować nad wagą, to już inna kwestia a jak jeszcze trzeba leżeć przez połowę lub cała ciążę, współczuję ale czasami nie ma wyjścia.
Czego się nie zrobi dla dziecka.
Ja nie wyobrażam sobie leżeć, w ogóle ciężko mi wysiedziec, przez większość czasu muszę coś robić :slight_smile:

Ale np moja znajoma musiała leżeć od 19 tygodnia, lekarz powiedział że może wstać tylko do łazienki (to był dla niej koszmar) a dziewczyna z zawodu nauczycielka wychowania przedszkolnego, niesamowite energiczna i nie mogła nic robić…
Sterta leków, jeść też przecież musiała i swoje też przytyla.
Dlatego teraz (jej synek ma 3 lata) mimo że chce drugie dziecko powiedziala że raczej się nie zdecyduje.

Pati w pierwszej ciąży tez nie odmawiałam sobie niczego:) Jedno mnie cieszyło ogromnie ze nie chciało mi się jeść słodyczy . Z tego co pamiętam to w trzecim trymestrze dopiero w jednej j drugiej ciąży :wink:

Ja sobie też niczego nie odmawiałam, raz w życiu byłam na diecie ze względu na alergię synka która była zupełnie niepotrzebna. Mi dobre jedzenie sprawia przyjemność :wink: Nie mam nadwagi tylko boczki i teraz oponkę po ciąży. Dużo zależy od predyspozycji i przemiany materii nie wyglądam jak modelka ale na to co jem jestem zadowolona. Znam dziewczyny które wiele sobie odmawiają, ćwiczą i nadal nie czują się dobrze ze sobą.

No ja tak mam dokładnie. Od predyspozycje oczywiście to zależy. Są osoby taj jak ha które jeśli się nie pilnują to tyjs a są takie które jedzą wszystko i są szczupłe bardzo.

Dziewczyny najważniejsze aby czuć się dobrze w swojej skórze :slight_smile: Jak się dobrze czujemy we własnej skórze reszta nie ma znaczenia.

Mandarynka właśnie to leżenie jest najgorsze , ja muszę też sporo odpoczywać , ale czasami to aż mnie nosi jakiś ograniczony ruch mam , staram się ruszać żeby się nie zasiedzieć nie powiem , bo czasami mam dzień lenistwa i leżę sobie w łóżeczku. Twoja koleżanka to musiała się wymęczyć , nie dziwie się że się zastanawia nad drugim. Ja już teraz się zastanawiam czy bym chciała przechodzić drugą ciąże tak jak pierwsza ciągle wymioty, no ale nie wszystkie ciąże są takie same :slight_smile:

dziubus powiem Ci że ja na razie na słodycze nie mam takiego parcia choć nie powiem czasami coś mnie złapie na słodkiego wtedy robię sobie kanapkę z miodem i szybko przechodzi :smiley: ja jestem na etapie wypijania wody z ogórków kiszonych :slight_smile:

Kasia otóż to trzeba się czuć dobrze w swoim ciele , niestety znam też takie przypadki że dziewczyny ćwiczą wyglądają naprawdę super, a im ciągle mało. Wydaje mi się , że to już jest poniekąd jakieś uzależnienie. I ciągle wyznaczanie sobie nowych celów niestety niekiedy można sobie zrobić krzywdę. Dlatego trzeba to robić z głową na karku :slight_smile:

Justyna niestety na to nie mamy wpływu , to jest zapisane w genach , ja mogę jeść i przytyje moja siostra zje tyle samo i nic jej nie jest szczególnego, szybsza przemiana materii. Chociaż z wiekiem trzeba się troszkę pilnować. Metabolizm już nie taki jak się miało mniej lat, a schudnąć też jest ciężej

To nie jest do końca tak, że najważniejsze jak my sie czujemy we własnej skórze. Oczywiście uważam, że jest to bardzo ważne ale zależy to tylko od swojego poczucia wartości i tego czy akceptujemy siebie. Niemniej jednak uważam, że zbyt duża nadwaga jest bardzo niebezpieczna dla naszego zdrowia jeśli się utrzymuje przez dłuższy czas. Tak naprawdę źle wpływa na każdą część naszego organizmu i powoli go wyniszcza.

Akone masz rację . Nadwaga to nic dobrego . Czesto osoby z nadwaga mówią że im tak dobrze ale czy na pewno ?
Mi do porodu zostały całe szczęście jakieś 2 tygodnie bo samopoczucie u mnie wciąż fatalne pomimo tego że mówiłam sobie że będzie lepiej :slight_smile:

Ja dużo nie przytyłam w ciąży, ale żebym czuła się pięknie to nie mogę powiedzieć. Ja nigdy sama się sobie nie podobałam i w ciąży to się nie zmieniło. Jedynie co to brzuszek mi się strasznie podobał:)

Ważne jest też to żeby znaleźć jakiś plus tak jak pcheła zauroczona swoim brzuszkiem. Dobrze, trochę nam w boki poszło, obwód pod biustem się powiększył ale znajdźmy coś co jest w porządku i dobrze nam z tym jest.

Akone zahaczyła ważną rzecz: nie tak dawno celebrytka ze sporą nadwagą lub nawet otyłością wypowiadała się, ze świetnie się czuje i się akceptuje. Zwróćmy uwagę na nasze zdrowie, zadbajmy o nie. Nadwaga wiąże się z m. in. Cukrzyca, cholesterolem, nadciśnieniem i często z niemożnością zajścia w ciąże

Pati to chłopiec będzie ?? : D
U mnie się sprawdziło w obu ciążach :wink: Zachcianki miałam na " chłopca " :slight_smile:

Akurat jak pisałam , że najważniejsze aby czuć się dobrze w swoim ciele nie miałam na myśli otyłych ludzi , ale tak macie racie większość ludzi się tym nie przejmuje , że są otyłe .

Dziubus ja bym bardzo chciała chłopca , ale jak na razie to za każdym razem widzę tylko tyłek nie chce się pokazać :smiley:
Teraz idę może się dowiem w końcu co będzie :slight_smile:

Pati albo przejmuje się tylko w sobie to dusi … Czasami ludzie wypierają się tego przy innych a w domu gdy są same to se tym przejmuja . Ja osobiście współczuję bo przytyć to lekko ale zrzucić to niestety już trzeba siły . Sama jak chciałam się 4-5 kg pozbyć to było mi mega ciężko wyrzec się jedzenia które lubię a które też nie koniecznie jest zdrowe . A teraz postawmy się na miejscu kobiet co mają z 15-20 kg nadwagi …

Mamowe jeszcze gorz3j jak się je malutko i zdrowo A waga wcale nie idzie w dół właściwie się puchnie pomimo że nie obzera się ktoś…
Pati ja nie jestem szczupła bardziej bym powiedziała że przy kości jestem i powiem Ci tak nie ma człowieka który by się nie przejmował zawsze coś jest tylko są ludzie którzy nie przejmują się wizualnie A później tłumaczą sobie że nie są w stanie nic zrobić bo nie od nich to zależy. Co innego jak zależne to jest od nas i jak możemy coś zrobić A co inn3go jak robimy wszystko co się da A się nie da najlepiej to wtedy zaakceptować ale pomimo że ktoś zaakceptuje się I nawet jak ktoś wyzywa czy uwagi jakieś ma to niby się nie przejmuje to prawda jest taka że zawsze się tym człowiek trochę przejmie A najgorsze to to jak nie może nic zaradzić i popada w dół albo co gorsza przestaje jeść bo przecież wszystko robił nic nie działa to może to zadziała…

Aisa, nawet jak ktoś przestaje jeść to tylko na chwilę, na pewien czas bo przecież jeść trzeba. I po pewnym czasie, po głodówce ktoś się „rzuca na jedzenie bo po pierwsze jest wygłodniały i na wszystko ma smak, a po drugie i tak nic nie może temu zaradzić wiec je. W takich sytuacjach warto udać się do poradni genetycznej.Jest tez poradnia chorób metabolicznych - tam otrzymasz nie tylko wsparcie, komplet ćwiczeń dostosowanych do twojego stanu zdrowia ale tez komplet badań

Mamowe to fakt trudno jest zrzucić niechętne kilogramy , jak przed ciążą chodziłam na ćwiczenia i jak zjadłam np pączka i ile musiałam wysiłku wsadzić aby go spalić to było ciężko. Dlatego jak ktoś bierze się za ćwiczenia poprawianie swojej sylwetki to najlepiej wyrzec się nie których rzeczy. Powiem wam że jak mieszkałam z mamą to moja mama tłusto gotuje , teraz jak mieszkam z partnerem to już nie gotuję tak tłusto , tłuszczu w ogóle nie używam , jak zjem u mamy obiad to później mam problem bo boli mnie żołądek , więc warto wykluczyć niektóre składniki .

Aisa zgadzam się z Tobą wiadomo , że każdy ma kompleksy nie ma takiej osoby która by się sobie podobała w 100% ale nie którzy się aż tak tym nie przejmują. Ale są takie osoby które nie radzą sobie z krytyką . Ja nigdy nikogo nie krytykuje , bo nie jest to miłe. :slight_smile:

Pati, trzeba wiele starań aby krytyka była konstruktywna. Bo jeśli powiesz komuś: ale jesteś gruba nic nie zmieni. Może jedynie kogoś rozzłościć i przygnębić. Warto zaproponować wspólny spacer, wyjście na basen czy przepisy na sałatkę zamiast kolejnej paczki chipsów

Moja koleżanka całe dzieciństwo zmagała się ze sporą nadwagą, nie była lubiana, nie miała w co się ubrać, a najgorsze jest to, że mało jadła. Mimo to regularnie tyła. Po wielu latach przypadkiem okazało się, że ma niedoxzynnosc tarczycy, a do tego cukrzycę. Wiec pamietajmy, że winowajcą nadwagi czy otyłości jest nie tylko lenistwo, ale też choroba