Paulinek jak ma się prysznic to warto przy dzieciach w taką mate antypoślizgowa się zaopatrzyć
Będę niedługo zamawiać coś z Ikei to muszę pamiętać, żeby dorzucić ją do koszyka
Paulina u nas tak samo prysznic i jeszcze wkładam wanienkę ale nie długo pewnie też przerzucimy się na prysznic . Widziałam też takie wkladki dmuchane do brodzika takie wanienki . Ja sobie nie wyobrażam myć głowy na stojąco . Kupiłam nawet rondo ale nie chcę założyć denerwuje się . Ja leżąco już protestuje i płacze . A takie małe dziecko ciężko nauczyć żeby odhyliło głowę do tyłu
Moj syn nie lubi stać pod prysznicem. Gdy próbujemy go opłukać to awanturuje się. Dlatego zawsze nalewam mu wody do brodzika. Z myciem głowy nie am problemu. Daje mu gąbkę i mówię żeby umył głowę. Bierze wtedy gąbkę i sam leje wodę na włosy .
Ja mam wannę więc nie mamy problemy z tym jak.kapac dziecko. Siedzi sobie w wannie i buszuje a ja w tym czasie myje ja. Na włoski też mamy sposób żeby bez płaczu się obyło
Moja tam lubi moczyć głowę nic jej nie przeszkadza. Mam nadzieję, że tak już zostanie.
Moja jakoś polibila a był chwilowy kryzys.
Zabawki do kapieli mamy kaczuszki i z biedraki takie piankowe przyklejanedo wanny na wode.
Syn swego czasu nie lubil sie myc. Ale teraz juz jest dobrze i jako tako wytrzymuje podczas kapieli.
Corka uwielbia sie kapac zawsze to lubila. Nie ma problemu zeby umec jej glowe. Sama sie kladxie w wannie i mozna na spokojnie jej zmoczyc glowe. Jedyne czego nie lubi to jak jej sie oczy zalewa woda. Wiec tego nie robie. Prysznica tez sie nie boi odchyla glowe do tylu i tez nie ma problemu by wlosy corce umyc. Takze z tym jest dobrze.
Moja nauczyła się już przyciągać brodę do klatki piersiowej i jak polewam woda to nie leci jej w oczy
Kazdy ma inny sposob. Wazne, ze dziala. Mi moja mama zawsze lala wode na oczy i nigdy tego nie lubilam. Dlatego ja mam inne podejscie do swoich dzieci. To co mi sie nie podobalo albo bym nie chciala byc tak traktowana to tego nie wprowadzam nawet dziecia.
To prawda albo my znajdziemy sposób żeby kąpiel i spółkowanie włosów było przyjemnością albo dziecko sobie znajdzie.
My akurat znalezlismy z glowa do tylu jak prysznic, a jak wanna to sie kladzie mi na reke. Grunt, ze sie nie wyrywa i nie buntuje, a kapiel jest przyjemna dla dziecka.
Mój synek co jeszcze niedawno nie dał wogole spłukać sobie teraz kładzie się w wodzie na plecach aż uszy sobie całe zamoczy. Wszystko stopniowo nic na siłę.
Malymi krokami idzie zrobic duzo. Wymaga to duzo pracy, cierpliwosci i wytrwalosci. Nie nalezy robic nic na sile bo dziecko tylko sie zrazi i zacznie sie panicznie bac.
Moja nie chce żebym klaadla ja na rękę tylko i wyłącznie chce siedzieć
Moj syn ostatnio nie chce sie myc. Nogi prostuje, ze nie bedzie siedzial jak chce go polozyc to sie wyrywa i probuje jakby stanac. Woda jest letnia. Jak byl malutki to tez podczas kapieli byl krzyk potem sie przyzwyczail, a teraz powtorka z rozrywki. Ale musze go myc przeciez.
Aneta a może spróbuj pod prysznicem? Może tak mu się spodoba.
Oczywiście że musisz go umyć . Daj mu ulubione zabawki do kąpieli lub zainteresuj to kolorowa wodą. Można kupić specjalne perełki do kąpieli które barwią wodę. Polecam też kredki do kąpieli. Można rysować po wannie i kafelkach A potem łatwo to zmyć. Niech to będzie dla niego zabawa i przyjemność.
Aneta spróbuj czymś zainteresować. Czy jakimiś zabawkami, puzzlami do kąpieli itp
Kryzys mamy juz za soba. Powiedzialam mezowi, ze tak reaguje na wode, a nastepnego dnia juz bylo bez krzyku.