Anabanana ja już używam właśnie innych słów, bo też to zauważyłam, że jak się zwróci uwagę to jeszcze chętniej to robi:D
Oj tak powiesz nie to jeszcze bardziej ich ciągnie do tego 😂
hhehe z dzicmi to zawsze to co zakazane to najlepsze;)
Jak tak lubią zakazane, to ciekawe czy podziała jak się im zabroni warzyw i spokojnego bawienia się w pokoiku :P ale znając życie, nic to nie da :p
tak tak;) taki system działa równeiż w niektórych sytuacjach kiedy gdzie ci brzadwejdzie;) zauważyłam zę do pokoju córki wchodzi najczęsciej jak jest ona;) hehe patrzy wyciaga coś co wie ze zaraz bedzie mówić ze nie wolno;) śmieje sie i ucieka;) jak starsza jest w skzole to nawet tam nie chce wchodzić za specjalnie;)
Aniss haha dobra jest ;) mój syn jak wie , ze złe robi to tez zaraz uśmieszek i czeka ,czy zwrócę mu uwagę ;)
a u mnie córka mówi,, Mamo ale tylko nic nie mów" albo ,,Mamo tylko mnie nie pytaj"
hehe testują czy aby na pewno tego nie wolno?:P
Oj u mnie też jest uśmieszek:D i tylko czeka na reakcję:p
Moja córka, jak się jej mówi, ze czegoś nie wolno, to patrzy na mnie z uśmieszkiem i robi to, czego jej właśnie zabroniłam :P
Aniss jak córki były mniejsze to miałam z nimi to samo ;D
Mój syn też czeka na reakcję kiedy robi coś co nie może;)
Testują nas w ten sposób, ale na moją to nie działa już nic, boi się dziadka i taty tylko:p
hehe idziemka u mnie tylko babci;)
U mnie to głównie dziadka boi się.. chociaż kiedy tata wkurzy się to wtedy też słucha się.. widzi kiedy może sobie na ile pozwolić;)
U mnie ogólnie więcej sobie przy mnie pozwalają. Ja mogę się denerwować i na nich to nie działa ,a tata się zdenerwuje to również mam wrażenie ,że bardziej słuchają ;)
Patrycja u mnie chyba podobnie
Myślę, że każdy z nas w dzieciństwie miał zabawy które odbiegają od rzeczywistości i nie są przychylne dla dorosłych. Grunt to wytłumaczyć dziecku że zabawa nie powinna wychodzić po za granice bezpieczeństwa. Wolałabym żeby bawili się mieczami z pianki niż kijami by nie zrobić sobie krzywdy, będę miała synka i pewnie wiele razy moja cierpliwość jak i troska będą wystawione na próbę.
Aniss to u mnie nie, Babcia pozwala jej na wszystko niestety:D
chyba najgorzej jak dziadkowie pozwalają a rodzic jest ten niedobry .