Wypadające włosy po ciąży

Mi też zaczęły wypadac niedawno, praktycznie jak równo minęły 3mce od porodu. Teraz jeszcze zaczyna się przesilenie i osłabienie jesienne, lecą garściami. Wypróbuję Vitaral, tak mi polecił ginekolog po pierwszej ciąży i pomogło, zobaczymy jak teraz.
Darka, nie dziwię się, że Cię to męczy, kolejna sprawa, która przypomina cały czas o tym, co się stalo

Mi wypadały bardzo, teraz już mniej i nowe odrastają i trochę głupio wyglądaja-bo sterczą:) aż fryzjerka się smieje, bo wyglądam jakbym sobie nożyczkami obcięła przy głowie:)

Nie ma co pocieszylyscie mnie Mamuśki. ;D

Mi wypadaly w ciąży i po porodzie też. Czasem aż płakać się chciało przy czesaniu, teraz jestem 6 miesięcy po porodzie i jest juz dużo lepiej. Trzeba to poprostu przetrwać, dla maluszka warto. Pozdrawiam

E. Okuszko my cię poprostu przygotowałyśmy;-) przetrwasz każda z nas miała taki problem i nie wylysiała więc dasz radę:-) a potem te słodkie babyhair wyrosną i będziesz czuła się lepiej :slight_smile:

Ja czasem sie zastanawiam czy nie obciac wlosow na krotko. Boje sie ze inaczej nie przestana wypadac, bo moze oslabione sa cebulki i nie daja rady utrzymac takich długich wlosow.

E.Okruszko teraz wiesz czego się spodziewać z wypadającymi włosami :wink: I przynajmniej nie będziesz się martwiła , że jak będą Ci wypadać włosy to nie wyłysiejesz a włosy które wylecą to odrosną :slight_smile:
Freesia87 ja obcinałam włosy i to nic u mnie nie dało :slight_smile:

Mi też zaczęły odrastac włoski. Dodatkowo biorę tabletki biotebal na wypadanie.

No moje wlosy straciły na jakości w czasie ciąży zresztą paznokcie również. Mam nadzieję, że po urodzeniu nie wypadna mi w dużych ilościach…

Trzeba szukać pozytywów, zaoszczędzimy na szamponach :wink:

E. Okuszko czarny humor przez ciebie przemawia;-) ale grunt to dystans do siebie… :slight_smile:

E.Okuszko zaoszczędzimy nie tylko na szamponach , ale i na fryzjerze , odżywkach , lakierach i wielu innych kosmetykach do włosów ;))))

Moona na lakierach nie bo przecież babyhair trzeba jakoś ujarzmić więc lakiery się jak najbardziej przydają. :slight_smile:

Wiec tragedii nie ma, w najgorszym scenariuszu wystarczy zwykła Nivea żeby nam się lyse pałki ładnie świeciły i będzie ok. ;D

Moona wlasnie tez boje sie ze to nic nie da, a szkoda mi moich dlugich wlosow. Bardzo je lubie, mimo zecjest ich co raz mniej.

A jakie witaminy stosowalyscie przy karmieniu piersia?

Tak jak Mamuśki mnie pocieszyly wszystko przedemna, ale ja biorę femibion 2 to samo co w ciąży.

Kasia.S no tak na lakierach niestety nie , a lakier będzie nam bardzo potrzebny :smiley:
E.Okuszko łyse pałki nie będą bo odrosną babyhair :smiley: i będziemy łyse ze sterczącymi gdzieniegdzie odrośniętymi małymi babyhair :smiley:
Jak karmiłam piersią to włosy mi nie wypadały . A jak później zaczęły wypadać włosy to pomogły mi tabletki Merz Spezial , które zahamowały trochę wypadanie włosów . A teraz znów mi wpadają , zaczęłam z powrotem łykać te tabletki .

Mi już odstają takie małe włosy koło skroni :wink: jak rano wstaję to wyglądam jak grzywa lwa :stuck_out_tongue:
Czasem też po ciąży warto podciąć włosy ponoć wtedy ciut mniej wypadają bo nie są tak mocno obciążone.

Przy karmieniu piersią stosowałam OmegaMed z DHA :slight_smile:

Mnie aż boli skóra głowy czy cebulki włosów.Dzisiaj wieczorem nakładam żółtko na włosy.
Najgorsze jest rozczesywanie,bo wtedy widać jak wypadają.
A trochę córeczka mi wyrywa,dużo wypada aż w końcu łysa zostanę.

Gdy moja starsza córka miała rzadkie włosy to kupiłam naturalny kolagen i jej go wcierałam.
Podobnie jak u Darka17772 zaczęły jej rosnąć po nim włoski.

Teraz biorę jak w ciąży Femibion Natal 2

Freesia biorę te same witaminy co brałam w ciąży Vitaminer Prenatal z DHA