Wypadające włosy po ciąży

Laureczka niezła historia, ale to prawda bo wtedy może człowieka zawiać owiać i gotowa choroba. 

Jak bym wyszła z mokrymi na dwor to od razu mnie by ucho bolało. 

Ogólnie poza tym jak jest taka pogoda to chodzę już w przepaskach żeby mi nie nawialo w uszy. 

Ja totalnie nie mogę wychodzić z niedosuszoną głową na dwór bo na drugi dzień mam taki napięciowy, strzykajacy ból skóry głowy że szczotka do włosów mnie uraża

Ja popełniałam bardzo dużo błąd przez całe liceum. Mylam głowę rano 40 min przed wyjściem z domu do szkoły, niezależnie od pory roku i nie suszylam suszarką. Ale że nic z tego powodu mi nie było to tak te 3 lata zleciały.. Teraz jak sobie o tym pomyśle to się dziwie jak tam mogłam.. Tata nie raz mi robił wykłady z tego powodu, raz mi zamknął drzwi przed nosem i powiedział że tak z domu nie wyjde. I co dziwne, że nie chorowałam.. Zima zakladalam kaptur na głowę, nie raz zanim doszłam do szkoły to miałam z przodu szron na włosach. Dodam że miałam do pokonania odcinek 20 minutowy.. 

To ja wolę wstać wcześniej i rano umyć włosy. Nie wychodzę oczywiście z mokrymi tylko je suszę bo też od razu byłabym chora. Mi się jeszcze bardzo przetłuszczały więc musiałam je myć codziennie. 

Ja latem nie suszę i wychodzę na dwór, raz dwa i są suche. Zimą jednak się obawiam i tego nie robię.

Laureczkaa w życiu bym nie pomyślała, że tak się to może skończyć...

 

Idziemka ja już też opaskę na uszy biorę jak wychodzę na zewnątrz a od kilku dni to i w czapce chodzę bo mi zaraz zimno w głowę. Jak wieje taki zimny to od razu uszy mnie bolą i mi cała głowa huczy. Takie dziwne uczucie choćby jakieś zawroty głowy. 

Mała zołza mnie głównie boli ucho, dopiero jak się na smaruje amolem na noc i w przepasce pojde spac to na drugi dzień jest lepiej. 

Ja tak nigdy nie robię. Zawsze wiem o której mam wyjść i myje wcześniej włosy i suszę. 

Jak również spać nie chodzę w mokrych 

Laureczka co TY gadasz, ale to dziwne by było bo zobacz latem idziesz na basem i głowę masz mokrą przecież tak samo ja wychodziłam w upał z mokrą to tak jakbym wyszła z wody 

Dziewczyny nie było mnei troche bo fasolka daje sie mocno we znaki :) I juz odpowiadam o co chodzi z mokrymi wlosami. Swiezoupieczonamama mas zpo czesci racje z tymi zarazkami itd....ale nie tylko o to chodzi. Przede wszystkim mokre i wilgotne włosy są bardzo podatne na łamanie i odkształcenie a co za tym idzie po prostu szybciej się niszcza. A wiadomo co dzieje sie z naszymi wlosami w nocy, totalny misz masz :) Oczywiście są świetną pożywką dla bakterii, grzybów i roztoczy, które znajduja się na pościeli. Osoby, które mają problem ze świadem skóry głowy czy łupieżem już w ogóle powinny unikać spania z mokrymi badz wilgotnymi włosami. 

Spanie z mokra głowa może prowadzić też do wychłodzenia głowy a w konsekwencji do licznych infekcji (ja przez wiele lat zmagałam się z zapaleniem zatok i nigdy nie wiedziałam, skad to sie tak czesto bierze. Byłam badana i leczona wzdłuż i w szerz, i nikt nie byl w stanie powiedziec czemu srednio co 2 miesiace mam zapalenie zatok i to takie ze ledwo funkcjonowalam. A no i kiedys zglebilam wlasnie temat mokrych włosów i problem przeszedl. Od kiedy susze porzadnie wlosy przed spaniem, naprawde nie mam problemu z zatkami. Oczywiscie nie mówie, ze czeka to kazdego, ale akurat u mnie to była głowna przyczyna i sama przekonalam sie o szkodliwosci mokrych wlosow na noc)

Idąc z mokrymi wlosami spać, rano włosy to tez oddzielna historia. Żyją swoim życiem, stercza i cięzko je ułozyć. Używamy wtedy suszarki, prostownicy, lokowek, lakierow itd, a wiadomow łaosy tego nie lubią i niszczą się jeszcze bardziej. Tez wiadomo ze to nie bedzie wystepowało u 100% osób, ale osoby które mają włosy średnio i wysokoporowate na pewno wiedza o czym piszę ;) 

Jednak są też sposoby, dzięki którym możemy ograniczyc niszczenie wlosów idac spac  mokrą głowa. Ważne, żeby nie były bardzo mokre, im więsza wilgotnośc tym wieksza szansa rozwoju bakterii i roztoczy. Pod koniec mycia płyczemy włosy zimną woda, zeby domknąć łuski włosów, co spowoduje, że będa bardziej odporne na łamanie. Ważne jest, aby używac wtedy odpowiednich materiałów na poszewki poduszki. Najbardziej polecana jest oczywiście jedwabna badź troche tańsza satynowa (ale jedwabna to zdecydowanie numer1). Bawełniane poszewki powodują zdecydowanie wieksze platanie się włosów. Po umyciu wcieramy we wsłosy odzywke bez spłukiwania lub olejek zabezpieczajacy włosy. Wilgotne kosmyki najlepiej tez odpowiednio zwiazac, aby uniknąc nadmierne platania się ich. Nie moze to byc bardzo ciasne upięcie, najlepszy bedzie delikatny warkocz i korzystamy z odpowiednich gumek takich jak: jedwabne gumki, duze frotki. Unikamy tych małych, cienkich bo łamią włosy. 

Chociaż ja od dawien dawna i tak jestem fanką suszenia włsow chłodnym powietrzem przed pójściem spać, na pewno dla mnie jest to ochrona zdrowia, ale tez wsłoy sa o wiele mocniejsze, ładniejszą i bardziej lśniące.

A co do nadmiernego wypadania włosów w ciązy. Wczesniej napisałam jak generalnie wyglada cykle włosa i jak powinno wszystko wygladac jesli chodzi o prawidłowe funkcjonowanie naszych włsow. Fakt jest taki ze jak najbardziej zdarza się, ze w ciązy włosy nadmiernie wypadają. Jestem tego dobrym przykładem w obecnej ciązy. Chociaz moje problemy zaczeły się kilak miesiecy przed. Oczywiście w ciązy ie wolno używac żadnych wcierek, ponieważ wcierki, te które naprawde działają, wnikają do krwioobiegu. Jesli wcierka nie wnika do krwioobiegu nie jest kosmetykiem, który nam pomoże tak po krótce. Wiec te, które widza nadmierne wypadanie włosów w ciązy, powinny wybrać się do trychologa na specjalistyczne badanie. Ja pomimo, ze temat kosmetyczny nie jest mi obcy, trychologiem nie jestem i czekam aktualnie na wizytę. Powinno wypadac codziennie miedzy 50 a 100 włosów. Jesli widzicie wiecej idzcie po pomoc, bo to oznacza ze cos jest nie do konca tak. 

Natka, wypadały mi do tego stopnia że bałam się myć włosy bo wtedy i prysznic zapchany i po rozczesywaniu pełno ich zostawało na szczotce. Teraz końcówka ciąży i trochę się uspokoiły, ale nadal lecą. 

Byłam u trychologa jakoś pod koniec 1 trymestru ale się zawiodłam bo babeczka nie potrafiła mi pomoc. Zrobiła badanie włosów, wyszło że połowa jest pusta bez witamin. Nie wiedziała co ma mi przepisy bo większość jej witamin i specyfików była niedozwolona w ciąży. Wykonywała przy mnie telefony do ludzi z firm których produkty miała w ofercie i w efekcie okazało się że jedyne co mi poleca to szampon i odżywkę, ale miałam wrażenie, że nie do końca była przekonana że coś to da. Nie kupiłam ich bo mają słabe opinie w internecie do tego po szamponie bardzo się plączą włosy i jest problem z rozczesaniem czego bym już nie zniosła. 

Wybrałam jedną z lepszych trycholog w mieście i spodziewałam się że będzie to inaczej wyglądać a zapłaciłam nie mało za wizytę 

Jeszcze uznałam że jest nachalna bo od razu stworzyla mi konto ja jakiejś stronie i dodała do koszyka szampon i odżywkę nie pytając czy na pewno chce to kupić..

Zapytała o adres i powiedziała że zamawia kuriera za pobraniem, no bylam w szoku 

Swiezoupieczonamama to chyba jednak nie był najlepszy trycholog w miescie ;) Trycholog nie opiera sie tylko na tym co widzi na monitorze, a powinien przepisac szereg badan krwi i dopiero na tej podstawie powiedziec co i jak. Niedobory witamin, makro i mikroelementów, czegos za malo, czegos za duzo. Są przerózne przyczyny wypadania włosow, dlatego sam obrach skory glowy nie jest czyms na czym trycholog powinien sie opierac. Jestem w szoku ze tak to sie odbylo, bo ja nie raz widzialam ich prace i nigdy nie widzialam, zeby nie skierowali chocby na badanie krwi.

Ja nie polecam wychodzić z mokrymi włosami nigdzie ... Wiem,że w lato często mokre,bo wakacje,plaża i piasek... Ale powiem wam,że zawsze mam bardziej zniszczone ,łamliwe i matowe suche włosy ... Wtedy dużo trzeba poświęcić czasu na olejowa nie,maseczki czy odżywki,bo szkoda włosów. Wiadomo,że po upalnym lecie warto podciąć zniszczone końcówki. A co na ich odbudowę to warto systematycznie końcówki podcinać i dbać,a najważniejsze dobrać odpowiednią pielęgnację i skonsultować się z dermatologiem. Mi pomogło sprawdzenie wszystkiego i dowitaminowanie organizmu i włosów. Teraz są śliczne,moce i naprawdę warto było poświęcić troszkę czasu. Jednak na końcówce ciąży zauważyłam osłabienie ich. 

Ja nie lubię myć głowy przed samym wyjściem bo zaraz chora jestem 

swiezoupieczona, o matko ale cyrk...

Świeżo upieczonamama jeju kurcze chyba bym się wściekła za taką nachalność. 

Ja to teraz m.oplakane włosy,ale w ciąży mega piękne 

Swiezoupieczonamama No nieźle z założeniem konta i złożeniem zamówienia. Szok normalnie że tak się zachowała. 

Powinna zlecić badania krwi, to jest podstawa żeby stwierdzić jaka jest przyczyna. Cała ta wizyta od poczatku. Mi się nie podobała, byłam u niej ponad godzine, wydawać by się mogło że długo ale bardzo wolno mówiła , wolno wykonywała badanie i oprócz wykonania telefonow w mojej sprawie miała dwa jakieś prywatne. Musiałam jej zapłacić 250 zł za nic i mam totalny niesmak po tej wizycie. Naciagaczka 

ja sie spotkalam z tym, ze jeszcze przed wizyta trycholog prosi o zrobienie morfologii, to podstawa do rozmow...

Różni są ludzie jedni naciągają jedno pomagają. Źle trafiłaś poprostu

Czy któraś poleca trychologa z województwa łódzkiego?