A czy któraś z mam korzystała z wielorazowych wkładek Avent i mogłaby się wypowiedzieć na temat jakości?
Albo mogłaby polecić jakieś inne wielorazowe wkładki?
Pierwsze słyszę o wkładkach laktacyjych wielorazowych…owszem używałam aventu, które były dodatkiem do lakatora, zarówno takich na dzień jak i na noc, bardzo fajnie wyprofilowane, cienkie i chłonne…lecz na pewno nie można było ich zaliczyć do wielorazowych
Klio są to wkładki materiałowe i cena za 6szt. to ok. 25 zł.
Zastanawiam się nad zakupem ale nie wiem właśnie jak z ich jakością m.in. po wypraniu i chłonnościa.
Na początek mam kupione wkładki LOVI i Canpol ale w Irl wkładki są po prostu drogie (i dziwić się, że kobiety nie chcą karmić) i myślę, by na noc i po domu używać wkładek wielorazowych; )
Wzbogaciłam się o kolejną wiedzę dotyczącą wkładek materiałowych, kto by przypuszczał…że są materiałowe
Karmię już 4 miesiące wkładki noszę dzień i noc
Ja karmiłam tylko 3 miesiące, ale przez ten okres nosiłam dzień i noc. Uważam, że to przydatna sprawa, bo zawsze coś poleci. A jak wychodziłam na dłużej to już w ogóle. Miałam przy sobie zawsze na zmianę. Poza tym karmiłam jak było lato i upały, więc wkładkę uważałam za obowiązkową.
Ja również uważam wkładki za obowiązkowe. Noszę je dzień i noc i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Pierwsze kupiłam z firmy Johnson. Były drogie , wiec myślałam że będą super ale nie jestem z nich zadowolona. W między czasie kupiłam z bella mama i są o wiele lepsze. Cienkie i chłonne , nie widać pod ubraniem… mam teraz ochotę kupić canpol i lovi żeby wypróbować. Niestety u mnie w aptece nie ma lovi. Gdzie najtaniej w Internecie ?
Nie zawsze w necie sa najtansze…ja mam prawie całą paczkę wkładek laktacyjnych moge podarować komuś bo dla mnie są zbędne a są lekko napoczęte
SamantKa ja miałam z Aventu próbkę wkładek, bo dostałam je do laktatora. Powiem Ci, że nie były złe, ale według mnie Lovi są lepsze.
Ja używam wkładek podczas karmienia bo w tym samym czasie z drugiej piersi leci mi pokarm i jak wychodzę z domu. W ciągu dnia i w nocy nie mam takiej potrzeby, a poza tym staram się stosować wkładki jak najrzadziej, aby piersi się ładnie goiły.
Ja pierwsze miałam z Johnsona i one fanie są bo wyprofilowane ale chyba lepiej by się sprawdziły przy małych piersiach. Miałam też takie tescowe ale nie powalały. Lovi niestety nie przypadły mi do gustu. Najlepiej sprawdziły się u mnie Lansinoh niestety cena dość wysoka ale wygodne, cienkie i chłonne. Te z CB też są fajne. Zastanawiałam się też nad zakupem wielorazowych a aventu ale w końcu nie kupiłam wydaje się to ciekawa propozycja.
ja miałam wkładki z canpola i z lovi i kiedy miałam nawał pokarmu to sprawdzały sie znakomicie! pozniej jak juz pokarm zaczal zanikac to byly coraz rzadziej potrzebne…
Ja korzystałam i nadal korzystam z wkładek laktacyjnych, uważam że są mi niezbędne. Mi najbardziej spasowały wkładki Babyone
Witam:). Ja również używałam wkładki laktacyjne. Uważam, że to dużo wygodniejsze niż stresowanie się, że coś przecieka czy też ratowanie się pieluchami tetrowymi. W Internecie można znaleźć naprawdę fajne promocje i myślę, że nie ma co się męczyć, życie trzeba sobie ułatwiać:) To akurat sama wygoda!
Oczywiście że nie ma się co męczyć i zastanawiać, czy aby za chwilę nam mleko nie wypłynie i nie przebije na bluzkę. Skoro stworzono coś dla naszej wygody to korzystajmy z tego.
Andzianecia - dokładnie. Skoro ma pomóc to warto używać. Samanta - ja widziałam taka ofertę wkładek, ale sama jednak używam jednorazówek. Pewnie wychodzą drożej, ale jakoś tak nie przekonała mnie oferta tych wielorazowych…
Skusilam się i kupiłam te wkładki wielorazowe Aventu… Póki co mi się podobają - z jeden strony są z koronki a z drugiej bardzo delikatne i widać, że chłonne; ) Tak jak pisałam - wielorazowe pozostawiam na przebywanie w domu a jednorazowe na wyjścia ; )
Niestety gdybym miała używać tylko jednorazowych bym tu chyba zbankrutowala… Najtańsze jednorazowe to 5e za ok.40 szt a za wielorazowe, które mogę sobie przeprac nawet w rękach i położyć na kaloryferze to 6e za 6 szt.
SamantKa ja mam ta sama metode. po domu wielorazowe, na wyjście cieńsze jednorazowe Jednorazowe kupiłam kiedyś 150 sztuk z Tommee Tippee za 20 zł. 300 sztuk zużyłam w 2 miesiące. Stwierdziłam, że nie jest to ani ekologiczne, ani opłacalne. A wielorazowe wrzucam do prania z ubrankami małej i mam czyste sumienie:)
Nie wyobrażam sobie karmienia piersią bez wkładek laktacyjnych. Mała ssie jedną pierś a z drugiej cieknie jak z kranu. Wydałam już majątek na te wkładki ale nie żałuję. Jak ich nie używałam to tylko się denerwowałam że już mam wszystko mokre i klejące, a przecież chodzi o to żeby w spokoju, bez nerwów karmić, bo dzidzia to czuje i też się denerwuje.
Ja do tej pory używałam wkładek jednorazowych z Rossmana , dobre , chłonne i cienkie , jednak ich koszt Masakra . Zastanawiam się nad tymi wielorazowymi . Chyba się skuszę . Bez wkładek nie wyobrażam sobie życia i karmienia .