Wizyta u stomatologa w III trymestrze ciąży

Jeżeli Twój stomatolog rozumie Twój stan, czy dyskomfort jaki możesz odczuwać pozostając w jednej pozycji przez długi czas, to jak najbardziej możesz leczyć zęby w ciąży. Ja poszłam na kontrolę w 35 tyg. i leczyłam bez żadnych komplikacji zęba. Jedyne co czułam to ruchy mojego maluszka podczas wiercenia ?

Mamameg takie prześcieradłko to dobra sprawa zawsze można szybko wyprać jak się pobrudzi

Są też płaskie motylki - poduszki pod główkę dziecka- używacie? Ja co prawda mam, ale nie używam nawet w spacerówce bo nie podoba mi się pozycja dziecka na takiej poduszeczce, ale widziałam na nich dzieci

Wklejam ciekawy link dotyczący poduszek dla malucha ogółem:

Jest też informacja o motylkach - jego zadanie to ochrona maluszka przed wstrząsami czyli warto jej użyć gdy wiemy, ze podłoże jest wyboiste lub możemy jej używać np w nosidełku

Przyznam, ze używam płaskiej poduszki w łóżeczku, ale dopiero wtedy gdy córka kładła się na kocyku, zabawkach- zauważyłam że czegoś jej brakuje i to był strzał w 10 :slight_smile:

Mamo_Gratki jestem zwolenniczką, aby dziecko spało jednak na płaskiej powierzchni, bez poduszek, ochraniaczy itd. Dla starszaka mieliśmy ochraniacz, ale nie lubił spać w łóżeczku, dopiero jak go zdjęłam zaczął chętniej w nim zasypiać. Podejrzewam, że blokował jednak dopływ powietrza i synowi było zbyt ciepło.
Dla drugiego malucha nie planuję takich zakupów. Bez ochraniacza, klinu i nawet płaskich poduszek będzie mu najwygodniej, a co najważniejsze najbezpieczniej.
Przeczytałam artykuł, który podałaś i tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. Dziękuje za link :slight_smile:

Mamameg, zgadzam się z Tobà co do poduszki jednak co do ochraniacza mam inne zdanie. Wybrałam cienki tak aby jak najmniej miejsca zajmował bo zależy mi żeby zapewnił bezpieczeństwo, fajny kącik i ograniczył Ew przeciąg. Założyłam go na trzech stronach łóżeczka tak aby dobrze widzieć i słyszeć dziecko

Mi mój dentysta odradził wizyty w 3 trymestrze że za duży stres a znieczulenie może powodować lekkie skurcze macicy co może przyspieszyć porod

Monka, wszystko zależy od sytuacji zębów, odczuwanego bólu. Jeśli ingerencja dentysty jest niezbędna to mus i tyle. Jeśli jednak lekarz uważa, że leczenie może odbyć się po porodzie lub zakończeniu karmienia to warto zaczekać

Oczywiście nie należy przesadzać i być nadgorliwym:) To, że można (a nawet trzeba) leczyć zęby w ciąży, to nie znaczy, że powinnyśmy u stomatologa spędzać pół dnia :slight_smile: Tak jak mama gratki napisała: jak trzeba leczyć to trzeba i to jest mus, bo infekcja nieleczona może zaszkodzić dziecku. Ale jeśli można poczekać do czasu po porodzie to warto to zrobić :slight_smile:

Dziewczyny odważyłam się i z szybko bijącym sercem pojechałam na wizytę, ale nie bałam się tego że może boleć tylko, że faktycznie ząb będzie wymagał natychmiastowego leczenia i w dodatku ze znieczuleniem. Mało tego opóźnienie było prawie 40 minutowe, więc niestety miałam czas żeby myśleć i niepotrzebnie się nakręcać. Ten typ tak ma. Niestety.
Na fotelu okazało się, że mam tylko jeden ubytek, który nie wymaga natychmiastowego leczenia, a jedynie kontroli po rozwiązaniu. A dyskomfort/lekki ból, który czułam wynika z opuchniętych i obniżających się dziąseł. Niestety w ciąży nic poza stosowaniem odpowiedniej pasty (najlepiej sensitive i z małą ilością fluoru), i odpowiednim sposobem szczotkowania nic nie da się zrobić. Stomatolog zalecił również usunięcie kamienia. Nie zwlekałam z umówieniem wizyty i w tym samym tygodniu byłam już umówiona na higienizację :slight_smile:
Przyznam się, że odetchnęłam z ulgą, że mam to z głowy :slight_smile:

no i super! :slight_smile: Cieszymy się z Tobą :slight_smile: A co do pasty bez fluoru to ostatnio odkryłam pastę stomatologiczną z Ziaji. Ktoś z Was używał? Lub słyszał? https://ziaja.com/product/12385-sensitiv-pasta-stomatologiczna-przeciwprochnicza

To dobrze że nic poważnego teraz możesz odetchnąć z ulgą

Mamameg, jaką szczoteczką szczotkujesz zęby? Jeśli masz problem z dziąsłami to warto wybrać super soft albo soniczną o której już kiedyś wspominałam. Nie było przeciwwskazań do usuwania kamienia?

Mamo_Gratki szczotkuję zęby szczoteczką soniczną. Stomatolog powiedziała, że w okresie ciąży dziąsła są bardzo wrażliwe i żeby w takim razie spróbować nie szczotkować mocno, a jedynie przystawiać szczoteczkę do każdego zęba i to powinno mniej podrażniać dziąsła. Mogę dodatkowo na noc posmarować je pastą do zębów, która ma właściwości regenerujące w celu zamknięcia kanalików.
Zwróciła też uwagę na ważną rzecz, mianowicie aby nie szczotkować zębów do 2h po wypiciu np. herbaty z cytryną czy napojów gazowanych, bo to tylko może potęgować obniżanie dziąseł i dyskomfort z tym związany.

Ciekawe. O tym odstępie nie wiedziałam. Szczotkuj też na najniższych obrotach jeśli masz taką funkcję. Mi stomatolog poradziła szczotkowania od dziąsła w górę aby go dodatkowo nie obniżać

Właśnie ja do tej pory robiłam błąd, bo szczotkowałam ruchami okrężnymi, czułam wtedy że mam dobrze wyczyszczone zęby. Jeśli zaś chodzi o obroty to moja szczoteczka ma trzy poziomy prędkości, ale najniższy jest dla mnie najbardziej odpowiedni i tych dwóch nie używam wcale.
Najważniejsze, że jest poprawa :slight_smile:

Ja używam tego środkowego jednak według instrukcji, po pewnym czasie używania tej szczoteczki powinno się przejść na stałe na najwyższe obroty. Mimo to póki co nie planuję, po odważ również mam bardzie Wrażliwe dziąsła, w jednym miejscu tez mi się osuwa dlatego szczotkuję na tyle delikatnie i ruchami podnoszącymi dziąsło i zauważyłam poprawę. Do tego na stałe używam ajony więc przypuszczam, że zasługa jest w całej mojej akcji „ratunkowej” dla dziąseł :slight_smile:

Mamo_Gratki ja szczoteczki sonicznej używam dopiero od stycznia, i to w zasadzie wrażliwość dziąseł podczas ciąży skłoniła mnie do jej zakupu. Więc od samego początku do szczotkowania używam najniższych obrotów, żeby dodatkowo ich nie podrażniać. Jeżeli jakiś czas po ciąży to się zmieni to oczywiście wypróbuję też wyższe obroty, bo dbanie o zęby to dla mnie priorytet i lubię kiedy są dobrze wyszczotkowane.
Pytałaś wcześniej o przeciwwskazania do usuwania kamienia nazębnego w ciąży. Będąc na wizycie w poniedziałek stomatolog zaleciła jego usunięcie, poinformowała jak to się odbywa, i że nie jest inwazyjne. Ponieważ kamień miałam mieć usuwany ultradźwiękami poproszono tylko o konsultację u lekarza prowadzącego. Następnego dnia ginekolog wyraziła zgodę, potwierdzając że pozostawienie kamienia może mieć gorsze skutki niż jego usunięcie. Ponieważ nie było żadnych negatywnych przesłanek, aby to zrobić to zdecydowałam się, podczas zabiegu dziecko było trochę bardziej aktywne, a ja czuję się teraz o wiele bardziej komfortowo, nie odczuwam też od tego momentu dolegliwości, które towarzyszyły mi wcześniej.

Mi dentysta na wizycie w ciąży zalecił zmianę na inną, miękką szczoteczkę, więc kupiłam najprostszą i było okej. Ze swojej elektrycznej zrezygnowałam na czas ciąży :slight_smile:

Piasecka, soniczna jest zalecana przez stomatologów, ponieważ jest o wiele delikatniejsza niż elektryczna i nie podrażnia dziąseł, a wręcz przeciwnie, zapewnia im ochronę. Soniczna zastępuje też irygator czyszcząc nawet trudno dostępne miejsca i szczeliny międzyzębowe.

Mamameg, dobrze, że stomatolog usunął Ci kamień bo on może podrażniać dziąsła co powoduje zwiększenie ryzyka stanu zapalnego. Ultradźwięki nie oddziałują w ogóle na płód więc nie ma się czego obawiać. Mimo wszystko postaram się pójść do dentysty tuż przed kolejną ciążą- może uda mi się uniknąć niepotrzebnego stresu