Wesele bez dzieci

No to o tym mowie przecież :frowning: :frowning: nieładnie z ich strony :frowning:
A kuzyna to wez w obroty czemu tak a nie inaczej robią , bo pani mloda juz się wykazała i powiedziała co wiedziała :laughing:

Aaa no no , to źle zrozumiałam , wybacz , ale emocje mi wzięły górę :wink:

1 polubienie

Tak myślałam ale z drugiej strony co mi do tego, tak chcą tak robią ja się nie będę wtrącać. Ale wczoraj pani młoda dzwoniła do Weroniki że czemu się nie odzywa nic :rofl::rofl:

Zdziwiona hehheh
Ale słuchaj niektórym trzeba prosto z mostu powiedzieć dlaczego bo sami mają zaćmę i nie pamiętają powodów

Jej już sobie wyobraziłam balowa sukienka i zwykły obiad , nie czuła bym się na takim ,weselu , już na samym wstępie :see_no_evil:

Nie obraz sie, to co sie z tym weselem okazalo to gotowy scenariusz na te takie “paradokumety” jak ukryta prawda :smiling_face:

1 polubienie

No tak hahahaha będą miało mało osób na tym weselu bo każdy szuka wymówki żeby nie iść dlatego że ich po prostu oszukali no tak się nie robi.

I dekoracje sali za kilka tysi na obiad :rofl::rofl::rofl:

No tak poza tym inny kuzyn ( ten co miał wesele w czerwcu) wczoraj do mnie dzwonił i mówi ,co oni odwalili, a ja mówię no co chcieli wam dorównać bo wy mieliście wesele bez ślubu ( bo brali na szeszelach jak pamiętacie a w czerwcu była tylko impreza) to wezmą ślub bez Wesela i będzie w rodzinie równowaga :joy::joy::joy::joy::joy:

1 polubienie

I córka jej powiedziała, że jest jej przykro? Czy już jej przeszło? :slight_smile:

Powiedziała że się nie odzywa bo pewnie są załatani bo organizują wesela więc im głowy nie zawraca. A ona do niej no wiesz nie obrażaj się ale tak zdecydowaliśmy że nie będzie dzieci. Córka mówi że no ok ale trzeba było powiedzieć to od początku a nie ja się nastawiłam na wesele bo myślałam że będę a tu nie jestem zaproszona no tak się nie robi. Ogólnie to ja nie wiem miałam inne wyobrażenie jej jako w sumie kobiety która chce zakładać rodzinę a okazała się dzieciakiem nic nie rozumiejącym. Tak po prostu ona to wszystko mówi jak by to nic wielkiego nie było. Masakra

Bardzo mądrze jej powiedziała, grzecznie, ale powiedziała,że jej przykro. No rzeczywiście z Twojego opisu to ta Pani Młoda trochę jeszcze fiu bziu w głowie

1 polubienie

Jak czytam to wszystko to nie wierzę po prostu.
Chyba liczyli tylko zebrać kasę małym kosztem wesela.
Ja jakby takto miało wyglądać to tylko zaprosiłabym rodziców świadków na ten obiad i nie robiła takiego cyrku. Widać że Panna Młoda chyba jeszcze nie doświadczona przez życie jest.

Tak jest. Ale wcześniej jakoś wydawała się inna. Młoda dziewczyna ale co wakacje do Niemiec jeździła zarobić sobie i w ogóle takie jakieś inne zdanie miałam o niej. No tak przecież mogli by zrobić obiad naprawdę dla najbliższych i tyle. Przecież w takiej sytuacji nikt by się na nich nie obraził że np nas nie zaprosili skoro robili by tylko dla rodziców, światków i ewentualnie babci bo mają jedną z naszej strony i dziadka od pani młodej

1 polubienie

A w jakim wieku jest panna młoda?

1 polubienie

27 chyba ma jakoś. Kuzyn miał w tym roku 30 a ona od niego młodsza jest

1 polubienie

No dokładnie to chyba było by najlepsze rozwiązanie bez żadnych cyrków wyszczególniania kogo chcą kogo nie chce itd. trochę z siebie wariatów zrobili takim zachowaniem

1 polubienie

Oj tak mega nie poważne z ich strony

To takie jaby tylko na pokaz , troche dziwne :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth:

1 polubienie

Nie takie male koszty , bo po co wydawac na dekoracje tyle kasy jak tylko obiad i do domu ,