Wesele bez dzieci

Skoro mają taki dobry kontakt, to przecież może też zapytać skąd taka, a nie inna decyzja. Może jest jakiś powód, tylko po prostu o tym nie wiecie.

Powod raczej jasny-, NIKOGO nieletniego.
Ale wiecie co ? Ja nastolatka nie jestem, jestem dorosla kobieta, zoną i matka. Ale jakby ktos tak gral na moich uczuciach to… naprawde poczulabym sie zle. Byloby mi smutno i bylabym rozczarowana.
Postawcie sie na miejscu corki Kargaw, nawet niekoniecznie 17letniej. Po prostu osoby.
Piszecie z kims, macie super kontakt, spotkania, pogaduszki, ploteczki. Wysylanie sobie roznych tresci w tym na pewno slubnych - wiadomo jak jest, Panny Mlode szaleja i tylko tym zaprzataja sobie glowe. Wy odpisujecie co byscie wybraly, ktora winietka Wam sie podoba, w ktorej sukni wg Was Panna Mloda wyglada najlepiej, czy szpilki czy plaskie buty bla bla bla i nagle BUM a Ty wcale nie jestes zaproszooooona !
To po co w ogole tematy zwiazane z tym ?

No to pisalam że zapytała,to ja nie jestem zaproszona, więc powiedzieli że nie zapraszają nikogo do 18 rz

Nooo właśnie tak jest. Widać po niej że jej jest naprawdę smutno. I w cale się nie dziwię. Po prostu zawiodła się na nich i tyle. Dzisiaj polecieli na jakiś tam wycieczkę, nawet nie dopytywałam gdzie i córce zdjęcia wysyła z hotelu że super fajnie jest jak by się nic nie stało.

Moim zdaniem Twoja corka powinna jej wprost napisac ze poczulq sie urazona brakiem zaproszenia w tak waznym dniu.
Bo Panna Mloda albo tak wyrachowana albo nie ma pojecia ze tak ją zranila… choc - przeciez slyszala co do niej powiedziała wiec nie wiem…

1 polubienie

Teraz myślę , że relacje się ochłodzą.
Ale na pewno też trzeba będzie to wyjaśnić bez nerwów między sobą, że jest smutno Twojej córce i z jakiego powodu - to juz niech Twoja córka moze lepiej z młodymi porozmawia.

Jasne tak zrobi ale wiesz wczoraj zapraszali, dzisiaj polecieli gdzieś tam na tydzień więc nie będzie im pisać jak są na wakacjach gdzie nie koniecznie telefony mają przy sobie non stop. Na zdjęcia hotelu napisała. ,super bawcie się dobrze, nie rozpisywała się jakoś jak zwykle.

1 polubienie

No oczywiście że się ochłodzą. Nie dziwię się też że ciotka była tak zaskoczona pomijając fakt w ogóle bez dzieci. Ja się nie wtrącam w relacje córki w sensie za nią nigdy nic nie wyjaśniałam. Jak chce coś wyjaśnić to sama z siebie a nie że mamusia pójdzie i powie.

1 polubienie

Ja to jestem bardzo pamietliwa i jesli ktos mi kiedys zrobil jakas przykrość to… nawet jesli wybacze to nie zapomne. I te relacje nie sa takie jak wczesniej.

2 polubienia

Ja jeśli bym dostała zaproszenie bez dzieci , a nie miała bym z kim je zostawić po prostu bym niestety ale nie poszła .

Mnie jak moja przybrana szwagierka (bo nie mają żadnego ślubu itp tlko mieszkają ze sobą) nadepnęła na odcisk kilka lat temu jak byliśmy w Anglii oni też tam mieszkają to do tej pory mówię na nią per , małpa, :rofl::rofl: to tak najładniej a mojej teściowej na próby pojednania nas powiedziałam że dla mnie ta osoba nie istnie i istnieć nie będzie a do mojego domu wstępu nie ma bo wyniose razem z drzwiami jak trzeba będzie. Nie mówię jej nawet cześć i traktuje jak powietrze. Dosłownie ale naprawdę narobiła mi tyle złego że kilka lat życia mi odjęła. I niestety córka jest taka sama albo nawet wydaje mi się że gorsza :face_with_diagonal_mouth:

Bo w zyciu trzeba miec dobre serce dla dobrych ludzi i twarda doooope dla reszty :rofl: dzis sie dowiedzialam ze moi rodzice mnie uśmiercili.
Ja zawsze mowie ze nie mam kontaktu z rodzicami, albo ze ja zdecydowalam sie na urwanie kontaktu, ale nigdy nie powiedziałam ze ja nie mam rodzicow czy ze moi rodzice nie zyja.
A dzis tak powiedzieli moi rodzice, ze kiedys mieli dwie corki a teraz maja tylko jedną.
Usmiercili mnie ale ja jak Dzizas trochę - odrodzilam sie wolna

No dalej podtrzymuję strach się Ciebie zołzo bać :grin::grin::grin: :smile::smile::smile:

2 polubienia

Heahahah :rofl::rofl:

Jak ktoś mi zajdzie za skórę to tak :rofl::rofl: szwagierka po 6 latach jak mnie widzi to nie wie gdzie wzrok odwracać :rofl: i tak ma być. Jak ktoś dla mnie jest dobry to w nocy o północy pomogę jak trzeba będzie :smiling_face: ale jak ktoś mi podpadnie to nie ma przeproś i naprawdę żadko są sytuacje że wybaczam

Święte słowa. No cóż nic nie poradzisz na odczucia rodziców sami sobie zasłużyli na takie traktowanie a poza tym tunsie starałas wcześniej i nie masz sobie absolutnie nic do zarzucenia

Przykre ale pamiętaj to są ich słowa a Ty nie jesteś za nich ani za te słowa odpowiedzialna :tulip:

1 polubienie

Dlatego uwazam ze slabe jest to ze nie poswiecili swet chwili Twojej corce zeby jej to wyjasnic. Skad taka a nie inna decyzja. Powinni ja wlasnie zabrac na lody/obiad i wyjasnic.
Z corka bym pogadala, bo jeszcze nie raz zdarzy sie “przejechac” na znajomych czy rodzinie. A kuzynowi chyba bym kazala spadac i sie z nim rozmowila tak w cztery oczy :muscle: bo mogl tez wczesniej dac Ci jakis znak/sygnal ze w ten sposob zaproszenie moze wygladac.

1 polubienie

I bardzo dobrze, ludzi trzeba traktować z wzajemnością. Chociaż ja akurat jestem zdania, że nie ma co chować urazy, warto wybaczać nawet dla nas samych, żeby było lżej na sercu, bo nienawiść niszczy nas samych. Tylko po prostu jeżeli ktoś ciągle coś odwala i w ogóle nie rokuje, że się zmieni na lepsze to po prostu trzeba taką osobę trzymać od siebie z daleka. Ja tak mam ze swoim ojcem - wybaczyłam mu co odwalał, ale nie zapomniałam. I nie mam zamiaru się kontaktować, bo po co mam ciągle psuć sobie nerwy i musieć kolejne słowa i zachowania mu wybaczać.
A jeśli chodzi już konkretnie o ślub to rozumiem, że młodzi nie chcieli dzieci, ale takie osoby 15+ już mogli zaprosić, szczególnie jeśli nie było ich wiele. Chyba, że liczyli na to, że to wasza córka zajmie się bratem, żebyście wy mogli przyjść. No ale to nie jej rola. Współczuję jej bardzo, bo angażując ją tak w sprawy weselne, musi się teraz czuć odrzucona. Słabe zagranie. Jeżeli zrobili to żeby zaoszczędzić na liczbie gości, to teraz mogą się zdziwić, bo tych gości może być sporo mniej. Teksty typu “nie przyjmujemy odmowy” czy “są przecież nianie” - no mega słabe, aż nie wiem jak skomentować.

4 polubienia

Pieknie napisane :heart: zgadzam sie w pelni