Wątek ogólny (Część 1)

Moze puzzle jakieś trudniejsze, gry planszowe- jest teraz tego mnostwo w sklepach;) Siostra teraz kupowala swojej chrzesnicy na 8 urodziny pościel z motywem jej ulubionej bajki:)

Iwona dzięki:-) zamówiłam w reserved :slight_smile:

Iwona dopiero przeczytałam twoją radę, o maseczce nawet nie pomyślałam ale rzeczywiście nie głupi pomysł, moja córeczka jest jeszcze taka malutka i nie chcę jej narazić na przeziębienie zwłaszcza, ze święta już się zbliżają a ja planuję chrzciny. W sumie u mnie jest już lepiej i tylko ból gardła mi doskwiera ale i tak muszę uważać.
Co do aspiratora katarku to jestem zadowolona, ja używam czasem do pielęgnacji noska, ponieważ nawilżam nosek małej i te resztki co zostaną muszę odciągnąć, a Katarek bardzo szybko to wyciąga i dziecko jest nadzwyczaj spokojne:)
inhalator za to dostałam w prezencie od moich sióstr taki dla całej rodziny i mam nadzieję, że mimo to szybko go nie użyjemy.
MAM ale u was fajny zwyczaj z prezentami, u nas tylko się daje małym dzieciakom, ja kiedyś kupowałam swojej chrześnicy jak była mniejsza a już od tego roku mam własną pociechę, mimo tego fajnie byłoby gdyby i u mnie cała rodzina dawała sobie prezenty:)
Co do prezentów mikołajkowych to kiedyś je kupowałam wraz z mężem jak byliśmy na początku naszego związku, ale już odeszliśmy od tego, nie powiem miło by dostać coś fajnego, trochę też mi szkoda bo nawet na urodziny nic nie dostaję czy nawet na walentynki no może czekoladę:( my mamy wspólne konto więc ciężko byłoby tak ukradkiem coś kupić.
magros ach ty biedna jak ty to zrobiłaś? Dobrze że nic sobie nie rozcięłaś…

Ciesze się dziewczyny, ze mogłam pomóc :slight_smile:

Silver ja też korzystałam z takiej maseczki kiedy miałam katar i bolało gardło :slight_smile: i jest to na prawdę dobry sposób aby ochronić dzieciątko.

Sylwia może dla 8 latki dobrym prezentem byłby karnet np. na basen ?

Dzięki Iwona na pewno kupię tą maseczke jak nie teraz to na później się przyda.

Fajny pomysl Iwona musze tylko popytac czy ona juz takich zajec nie ma, bo co chce na kawe sie umowic to pisza ze gdzies na jakies zajecia taniec walki judo te dzieci niektore zycia chyba prywatnego nie maja … :slight_smile:

sylwia tak zajęcia dodatkowe czasami potrafią wykończyć dziecko ale moja córka pomimo zmęczenia kiedy usłyszy o basenie to nagle odżywa :slight_smile: hihi więc to chyba taki bardziej relax dla dziecka :slight_smile:

Jejku dziewczyny mam straszny problem z prezentem dla męża. Chciałabym jakiś większy bo zaraz po świętach ma 30urodziny ale nie mam pojęcia. Ma ktoś jakiś pomysł?

Justynko a co lubi Twój mąż ?? Może chciałabyś kupić jakiś fajny zegarek lub wiertarkę albo coś z tych rzeczy do majsterkowania w domu ???

Może radio do samochodu? Lub nawigację?

Justyna wszystko zależy czym się interesuje, chyba każdy facet lubi majsterkowac może właśnie coś w tym kierunku, może fajne głośniki do samochodu lub komputera jak lubi słuchać muzykę, tablet, karnet na siłownię:)

Justynka ja bym stawiała na jakiś fajny zegarek. Mężczyźni lubią takie gadżety.
U moich rodziców prezenty robimy wszystkim ale to takie nie drogie bardziej że względu na pamięć niż żeby było to prezentem. Mój Synek będzie pierwszym dzieckiem ale dla niego to już każdy kupuje coś droższego.
U mojego męża jest tylko Mikołaj ale tutaj prezenty dostają dzieci. Dorośli nie dają sobie nic.

Ja mam teraz troszeczkę więcej czasu mój mąż poszedł na urlop :slight_smile: no ale przedwczoraj tak mnie złapały - mój tato twierdzi, że korzonki i to w momencie kiedy wyciągnąłam Małego z łóżeczka i zostygłam z bólu zagięta w pół. Mąż w pracy a ja połamana. Dobrze, że mój tato emeryt mógł przyjść i mi trochę pomógł przy Szymonie dopóki nie rozchodzłam bólu.
Mały szykuje się do raczkowania chyba podciąga nogi pod brzuch ale nie ogarnia jeszcze, że ręce też mu są potrzebne żeby pójść. :slight_smile: na razie opanował do perfekcji sztukę pełzania i wg niego na macie wcale nie jest tak fajnie jak na panelach, w które można postukać, polizać i są takie fajne inne :slight_smile:
Dzisiaj dał nam pospać i nie budził się milion razy. Co prawda nie mógł zasnąć i udało mu się o 21 ale spał do 6 później do 7 szalał i zasnął więc pospaliśmy do 9.
Chciałam też wczoraj bo nie zasnął przy karmieniu żeby spróbował sam w łóżeczku ale jest twardy bo leżał oczy zamknięte ale nie zasnął az w końcu stwierdził że będzie płakał to go wezmę. No i miał rację wzięłam go bo strasznie nie lubię jak płacze. A do męża powiedziałam trudno na naukę przyjdzie czas. :slight_smile:

Tez chętnie poczytam Wasze propozycje, moze sie zainspiruje jakims pomysłem na Mikołaja;)

Kasia korzonki trzymaja dlugo i sa bardzo bolesne, moj tato średnio raz w roku ma i wtedy 3 tygodnie wyjete z życia, ledwo sie biedny rusza:/ Zycze Ci zeby to jednak nie bylo to, bo musisz byc na nogach przy Synku.

Jak Wasze dzieci reaguja w nocy na silne wiatry? Nasza Mała cała noc sie krecila, poplakiwala. O 2 to az w histerie wpadla, tak plakala, az wzięłam ja do siebie do łóżka i spala spokojnie juz do 6:/ Dodam, ze w nocy bardzo wiało, spimy ma piętrze i strasznie słychać ten szum i stuki, możliwe ze sie tego bała i dlatego?

Ewelina mój na wiatr nie reaguje i tak się budzi czy wieje czy nie:-P
Dziewczyny z moim mężem jest ciężka sprawa bo nie ma hobby niczym szczególnie się nie interesuje. Lubi oglądać programy motoryzacyjne i ogólnie samochody lubi no i browar ha ha:-D rzeczy do majsterkowania ma i wkrętarkd i klucze i zestaw narzędzi cała skrzynkę taka on akurat w miarę lubi takie rzeczy ale nie każdy facet np jego brak w ogóle nic z domu nie zrobi. Mój mąż nie nosi żadnej biżuterii poza obrączka więc tu odpada. Zegarka raczej też nie ma gdzie nosić bo pracuje raczej fizycznie a nie w biurze tak więc do pracy odpada a teraz jak mamy dziecko to wiadomo nie wychodzimy. Radio w samochodzie ma nawigację w telefonie. Naprawdę mam mega problem.

Popytalam rodzocow i fatycznie kupie karnet ale na tance :slight_smile: dzieki Iwona za pomysl jeden problemik z glowy

Ewelina moj synek tez niereaguje na wiatry burze w sumie na żadne halasy jak spi :slight_smile: takze my mamy spokoj mozemy nawet gosci przyjmowac jak spi, ale nie bylo tak zawsze czasami na gorsze dni :slight_smile:

Justyna jak taki problem z wyborem to mzoe kup mu jakies ubranko lepsze a do tego zeby nie mowil ze to takie codzoenne to zrob mu torcik z piwka najlepiej z puszek :smiley: napewno sie ucieszy z takiego tortu jak lubi browarka :slight_smile: albo zapakuj sie w seksi wdzianko i zrob mu maly pokaz :smiley:

Pokaz odpada niestety taka odważna nie jestem a torcik to jest plan na taki (zdjęcie) gorzej z prezentem głównym. Ciuchów ma dużo a do pracy i tak ma strój więc nie chodzi po pracy najczęściej dresy i o wszystko leży. Dawniej wychodzilipmw praktycznie co weekend to nosił teraz niestety.

1

1

Mniami sama bym zjadla :slight_smile: to moze zorganizuj opieke nad synkiem a sama wez meza na obiad kolacje cos tylke we dwoje jak przedmiot jakis trudno znalezc :slight_smile:

Odpada z dwóch powodów po pierwsze mój mąż nie jest romantyczny i na wyjściaag we dwoje się nudzi :frowning: nie wiem co musiało by to być. A po drugie dla mnie zostawięnie synka wywołuje ogromw mój stres taki ze nie nadaje się do niczego a już napewno nie tryskam radością a już zostawięnie go wieczorem lub na noc jak nie muszę to napewno tego nie zrobię.

Tak właśnie mi się wydawało że ten torcik fajnie wygląda:-P no i mężowi powinien się podobać:-D
Kiedyś na jakąś okazję zamówiłam mu kufel do piwa z wizerunkiem kobiety i napisem “kocham Cie bardziej niż Ty kochasz piwo- żona:-)” ten prezent mu się podobał do tej pory pije piwo tylko z tego kufla:-P

Hehe wiem co czujesz Justyna jak nie musze to tez nie zostawiam synka :slight_smile: mam to samo

To moze jakis portfel spersonalizowany :wink:

Justyna masz podobne dylematy jak ja, mój mąż “nic ne potrzebuje”. A mógłby odrobinę ułatwić zadanie.
Kasia spróbuj posmarować octem jabłkowym, mój mąż miewa takie bóle i nie pomagały nawet zastrzyki, a smarowanie tym tak, przynajmniej na niego działa.
Szymonek szybko zalapie, że ręce też są potrzebne, moja też tak zaczynała, później podnosiła się na rękach, a nogi na płasko. Teraz jest na etapie, że wszystko w górze i kołysze się przez chwilę, po czym złości, że nadal jest w tym samym miejscu. Śmiesznie to wygląda.