To u mnie rzadko zdarza się ze mąż biega za synkiem… Sam nie domyśli się aby mnie zmienić aż wybuchne złością… Wcześniej daje mu sygnały aby mnie zmienił jednak bez skutecznego rezultatu. dlatego nie mam ochoty na wyjścia gdziekolwiek… W domu synek ma swoje to przynajmniej bawi się nimi i zna “teren” a gdzie indziej muszę bardzo skupiać na nim uwagę aby nie zrobił sobie krzywdy a do tego te nie przespane noce
Mój małżonek nie piję dużo czasami piwo, wódki nie pije w ogóle ale gdyby więcej zajmował się dziećmi nie zloscilabym się tak na niego.
Ewelinko jeżeli przeziębienie utrzymuje się już tak długo i jest stan podgoraczkowy to warto zrobić badanie krwi i moczu.
Oj jakości smutno zrobiło… Jakie przygnębienie Was dopadło, oj szkoda. Chociaż ja też czasami łapię doła. Ciągle ten sam dzień, dzień świstaka, w domu z dzieckiem, ciąża, w lecie upał a syn chce patrzeć jak drogę budują. Ciągle bez sił, a jak chciałam posiedzieć wieczorem z mężem to nie dawałam ze zmęczenia rady, a najgorsze te jego słowa “idź się połóż, co ci z siedzenia ze mną” czułam się taka odepchnięta.
Ale wystarczyło, że trochę odespałam, dziadki wsparli, wzięli na godzinkę dwie synka w opiekę i już trochę lżej, trochę czasu dla siebie.
Może warto poprosić o pomoc chociaż jeden wieczór sam na sam z mężem, może endorfinki pójdą w górę
Dla mnie to nie wyjście gdyż ja dziecka nie zostawiam z mikim jeśli absolutnie nie muszę i nawet wtedy przyplacam to ogromnym stresem. Dodatkowo my niestety nie potrafimy spędzać czasu tylko we dwoje nigdy tego nie robiliśmy raczej zawsze w kilka par. Poza tym ja nie mam ochoty na randki z mężem. On też mnie nie rozumie więc będzie jeszcze gorzej. Dodatkowo ja mam bardzo zły objaw bo jeśli wyjdę do fryzjera za paznokcie pochodzić po sklepach a synek zostaje z mężem to zamiast zregenerować siły to ja łapie jeszcze większego doła bo widzę życie poza moimi 4ścianami pieluchamg i obiadami:-( w tyg niestety na żadną dodatkowa opiekę nie mam co liczyć na pomoc też nie gdyż wszyscy pracują całe dnie
Przykro mi Justyna ze masz takie relacje z mężem Cięzko doradzac jak sie nie wie jak to miedzy wami wygląda tak naprawde , mimo tego chcialabym podzielić sie z toba moimi spostrzeżeniami , tak jak ty nie zostawiam synka z kimś czesto , ale czasem trzeba dla chwili relaksu , odpoczynku psychicznego wyjść . Ja w takim wypadku zawsze wychodze z psiapsiula moja na kawe to mi naprawde pomaga Z mężem, no cóz może rozmowa rozwiaze wasze problemy? Postaraj się przedstawić mu swoje oczekiwania. Warto spróbować . Trzymam kciuki
My z mezem na szczeście potrafimy sie dogadać jesli chodzi o obowiązki Teraz na przyklad mąż gotuje obiad jak zawsze w soboty i niedziele bo ma wolne od pracy :)) Czesto tez w tygodniu zajmuje sie dzieckiem po pracy
Jesli chodzi o alkohol na stole … to mój mąz ma to samo podejrzewam że wiekszosć mezczyzn ma tak
Ano, z tym alkoholem u facetów tak jest. Mój też zapomina, ale nawet po alkoholu uważa na syna, chociaż wtedy dla mnie te zabawy zaczynają się robić niebezpieczne. Na razie jest nie ma problemu, bo mąż ma często dyżur z awariami i po prostu pije jedynie piwo bezalkoholowe, 1. Dobrze, że zima i tak w pracy ma, bo w lecie czasem spory mieliśmy o to. A ja rano serca nie ma (głównie w soboty sobie folgował) i wysyłam go do sklepu, najlepiej z dzieckiem i niech spacerkiem idą po coś na śniadanie A zawsze czegoś brak.
Dziubus u mnie to temat rzeka. Dużo już cennych rad dostałam na tym forum ale niestety nic nie skutkuje. Źle wybrałam męża:-( ja chętnie zostawiam synka z mężem ale wtedy wychodzę sama co niestety koleżanki albo daleko albo bezdzietme i mają mnie gdzieś więc nawet nie bardzo jest się z kim spotkać ale z zostawięmgdm synka z tatą problemu nie mam. Tylko jak mówię na mnie te wyjścia działają jeszcze gorzej. Wracam i zamiast mieć naładowane akumulatory to ja mam doła przez cały tydzień. Ale nie zostawiam synka z mikim prócz taty zwłaszcza wieczorem. Raz ze nie chce i przeżywam dwa że mogę co najwyżej z teściami którym nie ufam więcej osób brak. Co do mojego męża on jest z tych milcząch i jakąkolwiek rozmowa to zwykle mój monolog który pomaga maks da tydz a potent wszystko wraca po staremu. Mój mąż nie przygotowuje żadnych posiłków nawet jak go poproszę o zrobienie kanapki to jest marudzdmgd a jak już zrobi to bez maska bo sam nie używa i nie lubi nim smarować i bez warzyw bo krojenie ich to za dużo roboty tak więc już wolę nie zjeść. Raz w tyg pomoże mi posprzątać ale tylko w sobotę w tyg może się zabić i nie ruszy nic. Synkiem się zajmuje ale w sumie tylko bawi i kapie bo już karmienie przewijanie to absolutnie no chyba że sam zostaje i wyjścia nie ma. W lato jeszcze wyszedł na plac zabaw chodź też były o to kłótnie teraz sam na spacer nie wyjdzie bo nie lubi chodzić. Naprawdę książkę można by napisać
To faktycznie ciężka sytuacja widzę, ale widzę, że chyba problem jest trochę w tym, że nie potrafisz oderwać się od tego co w domu. Może jakąś rozmowa z psychologiem by się przydała.
MAM potrafię ale tylko jeśli synek jest pod opieką taty. Ja nie mam go z kim zostawiać prócz teściów a im nie ufam i z nimi nie chce. Poza tym moje przekonanie jest takie ze dziecko wieczorem i w nocy powinno być z rodzicami a nie z kimś innym żeby rodzice mieli przyjemności.
My zostawiamy synka z teściami w razie większych zakupów to na ok. dwie godzinki albo odbyć wizytę teraz w ciąży (mąż lubi być podczas usg), czy jakiegoś wesela, zdarza się to baaaardzo rzadko, ale jednak. I wtedy wiem, że jest mu dobrze bo uwielbia dziadków, jest pod dobrą opieką. A ja i tak myślę, że powinnam wracać, bo dziecko. Nie korzystam nagminnie z pomocy teściów, bo wychodzę z założenia, że jeśli się czlowiek zdecyduje ma dziecko, to nie obarcza wszystkich dookoła opieką nad nim. Ostatnio tylko dużą pomoc teściowej, bo byłam chora a i nie daję sobie rady z funkcjonowaniem. A tak prawie całą ciążę te 36 tygodni sama z dzieckiem
A no właśnie MAM wychodzę z takiego samego założenia jak się ludzie decydują na dziecko… My byliśmy od kiedy mamy swoją.na 3weselach na jednym był z nami na dwóch pozostałych została z nim moja mama ale u nas w domu żeby spał w swoim łóżeczku itd bo dla mnie i wg mnie dla dziecka to bardzo ważne. Ale to sporadyczna sytuacja bo moja mama ogólnie nie za bardzo chętna żeby zostawać ale i tak wolałam z nią niż z teściami. I absolutnie nie zostaliśmy do rana tylko do północy i i tak bardzo przeżywałam. Na zakupy nie jeździmy zamawiam przez internet. Ubrań większości też a jak już muszę to jadę sama. Poza tym nie mamy potrzeby zostawićnią synka . A co do spędzania czasu we dwoje to my nie umiemy tego robić. Bo teoretycznie synek śpi 20po 20i mamy czas dla siebie ale męża spędzanie czasu z żoną nudzi. Ale jak mówię nigdy nie wychodzilismy sami to były sporadyczne sytuację i to najczęściej do kina tak to zawsze większą grupą że.znajomymi. Teraz znajomi się przerzedzili bo mamy dziecko tak więc zrobił się problem
Ja nie mam siostry a bardzo bym chciała… W każdej chwili można byłoby liczyć na jej pomoc nawet jeżeli chodzi o wyjście choćby na wesele tylko z mężem… Nie mam takiego wyjścia dzieci musza wychodzić z nami więc zabawa z dziećmi to nie zabawa lepiej siedzieć w domu i nie mieć podstaw do kłótni… Widzę że większość kobiet ma takie same lub podobne problemy musimy się wspierać i walczyć o lepsze jutro
Ja mam siostrę młodsza na kawę i spacer super sprawa popisać o głupotaag też ale niestetm z synkiem nie zostaje. Boi się i ja też bo nie ma żadnego doświadczenia z dziecmi i prowadzi jeszcze raczej takie młode imprezowe życie.
Widzisz Justyna w innym watku wlasnie o tym pisalam, ze synek to Twoj caly swiat, nie zostawiasz go z nikim bo nie masz z kim, ale przypuszczam ze nawet jakbys miala to nie robilabys tego chetnie, bo to Twoje oczko w głowie i pewnie myślisz że nikt jie zajmie sie nim lepiej niz Wy;)
Ja mieszkam z rodzicami i moja mama bardzo czesto oferuje nam ze zostanie z córką , ale my nie lubimy jej zostawiac. Moja mama swietnie sie nia zajmuje, ale nie lubie obarczac tym mamy, ma pelno swoich spraw na glowie, widze ze czasami pada ze zmeczenia a sie do tego nie przyzna. Kiedy oferuje mi opieke nad corka to kaze jej isc odpoczac a my sobie poradzimy. Mam tez siostre, ktora ma dwojke dzieci 5 i 2 lata i ona też bardzo czesto oferuje ze zostanie z corka kiedy musimy cos zalatwic albo podjechac na szybkie zakupy. Wbrew pozorom świetnie sobie radzi z trójka a wcale do grzecznych nasze dzieci nie naleza;)moja corka wczoraj zaatakowala 2letniego siostrzenca pilotem, az biedny uciekal przed nia, potem on zaczal odpychac ja od zabawek, takze niezle lobuzy z nich. Mimo to corka uwielbia kuzynostwo i pieje z radosci kiedy moze sie z nimi pobawic wiec korzystam czasem z tego i wyskocze na chwile pozalatwiac swoje sprawy;)
Iwona apropo ciagnacej sie infekcji corki, wlasnie tego sie obawiam, czy cos sie nie dzieje w organizmie ze nie potrafi sobie z tym poradzić. Niby katar jest naprawde znikomy, kaszel raz suchy, za dwa dni mokry i tak w kolko:/ Dwa razy byla osluchiwana i wszystko ok, gardlo czyste, a zdrowa do konca nie jesr, jeszcze ta podwyzszona temperatura wczoraj. Zobaczę co jutro mi powie lekarz, czy skieruje mnie na jakies wyniki.
Ewelinko dobrze mieć możliwość skorzystania z pomocy mamy czy w Twoim przypadku z pomocy siostry… U mnie Mama zajmowała się moją córka kiedy ja pracowałam i to bardzo dobrze, zawsze miała takie samo zdanie jak ja jednak od kiedy zachorowała nie chcę obarczac ja nawet od czasu do czasu opieką nad moimi urwisami…Ale zawsze proponuje pomoc i z chęcią chce zostawać jednak zawsze powtarzam, że wolę jak sama odpoczywa i zbiera siły. Jak widać prawie każda mama lubi wspierac swoje dzieci
Nawet jeżeli lekarz nie da skierowania na badania to sama upomnij się o nie bo nie chętnie dają tym bardziej pod koniec roku.
Justyna rozumiem cię w stu procentach , ja tez nie mam z kim malego zostawić a jesli musze wyjść to maly tez zostaje z tata , gdy mnie nie ma w domu to caly czas myślami jestem przy nim , a jak usłysze gdzies płacz dziecka to od razu zastanawiam sie czy małemu nic nie jest … mam wspanialych teściów ale niestety mieszkają daleko więc rzadko sie widzimy Zyczę ci żeby twoje relacje z męzem sie poprawiły :))
Eh…dzisiaj tez nie za kolorowo synek obudził się ze stanem podgorączkowym wydaje mi się, ze na zęby bo od kilku dni mniej je i gorzej śpi więc u nas to typowe objawy…przebijają się górne jedynki bo dwójki już są u nas tak nie po kolei wychodzą… a na dole też dziąsełka rozpulchnione…teraz się bawi i zaraz drzemka.
Dzięki dziubus :-* ale powoli przestaje w to wierzyć:-( to już trwa bardzo długo w innym wątku dawno temu pisałam że się nie układa była chwilowa poprawa bo odbyła się rozmowa bo mąż z końcu zauważył że jest coś nie tak. Ktoś ostatnio mi powiedział że jak nie ma życia łóżkowego to małżeństmm się sypie i to chyba prawda chodź zawsze uważałam że jest masę rzeczy ważniejszych od seksu.
Iwona rozumiem Cie u nas też kolejna noc z pobudkami co chwile:-(
Justyna ważne jest zrozumie potrzeb drugiej osoby, czasami smutna mina i łza puszczona gdzieś niby w kącie i po kryjomu dają wiele, sprawdziłam
U nas ostatnio barak seksu, bo ciąża, bo moje zmęczenie, bo jak chcemy to synek ze budzi, ale w związek nie cierpi.
Rozmawiaj rozmawiaj rozmawiaj, mów czego Ci brakuje, co jest wg Ciebie źle, może przyniesie skutek.
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.