Wątek ogólny (Część 1)

A ja dopiero usiadłam. Wogole wyorawilam dziewczyny do szkoły i że moi mężczyźni spali też się położyłam. Otwieram oczy a tu 10. Więc szybko do biedry bo mąż 2 zmiany. Wróciliśmy to szybki obiad. Przed 13 siostra mi swoje przywiozła. Położyłam maluchy spać i w tym czasie pocwiczylam i trochę książki pipisalam. Jak dzieciaki wstały zjedli obiad i na pole wyszliśmy. Wróciliśmy ok 16 i oni się bawili a ja ciasto robiłam. I dopiero teraz usiadłam na chwilę.

U nas dwa razy Mikołaj chodzi :slight_smile:

Paulina w jakim wieku masz dzieci? Twoj opis dnia brzmi tak cudownie i zarowno nierealnie dla mnie :smiley: (moj syn ma prawie 10 mcy)

Desiraya ja mam trójkę 10 lat 7 lat i 1.5 roku do tego pilnuje dwujke mojej siostry 6 lat i 2 lata
Ja zawsze mam dzień zaplanowany :slight_smile:

Szwagier odebrał dopiero co dzieciaki więc ja małego staram się położyć. Muszę dziewczyny do szkoły uszykowac i obejrzeć w spokoju top model

Ja tylko bym spała. Kiepsko znoszę ciążę. Byłam dziś z córką na wszystkich zajeciach i nie wiem jak dałam sobie radę. Mąż mówi, że mu mnie szkoda jak się męczę.

Paulina kurcze zapomniałam o top model , nie wiesz czy dzisiaj jest powtórka ??

Powtórka jest w niedzielę dopiero

Aneta, pamiętaj, z e początki najgorsze, później napewno będzie lepiej :). A nie masz możliwości poproszenia np babci o pomoc?
My dalej walczymy z jelitowka u córki - przez weekend jednak nie przeszło, wczoraj zamiast w żłobku to byliśmy u lekarza, jakoś po tej wizycie nawet trochę się rozruszała, jakims cudem udało nam się w nią wlać 100 ml elektrolitów, bo podobno już zaczynała się odwadniać i dzis juz lepiej - zrobiła więcej siku, a kup narazie nie ma, zobaczymy co będzie później.

a ja zostałam “ciocią”, moja koleżanka dzisiaj urodziła. Najlepsza wiadomość dnia!

a ja byłam niegrzeczna i Mikołaj do mnie nie przyjdzie. Też Was trafia szlag, jak ktoś mówi do Waszego dziecka “nie wolno”? Ja tłumaczę spokojnie i awantur u nas nie ma, a dzieciaki wiadomo, że wszystkiego ciekawe, i nikt mi nie wmówi, że złośliwie coś robią. Złośliwi bywają dorośli.

M.Kolt tez jestem zdania że dzieciaki złośliwe nie są a po prostu ciekawe, albo po prostu chcą się dobrze bawić. …

Hej Ja dziś byłam na usg :slight_smile: bedzie 4 babeczka w domu (oczywiscie razem ze mna :slight_smile: ) wszystko dobrzr termin porodu 4 czerwca

Sylwia ja ci przypomnę że ja do 36 tyg miałam mieć córkę haha

To gratulacje :). A mąż się cieszy, czy jeszcze ma nadzieję, że córa okażą się synem :)?
A tak wogóle to chyba trochę wcześnie na określanie płci - który to tydzień?

Alicjas dzis 12t0d z Małgosia tez tak wczesnie wiedzielismy ze dziewczynka i nic sie nie zmienilo … Lekarz powiedzial ze do potwierdzenia ale wedlug niego dziewczynka ma najlepszy sprzet u nas i jest bardzo dobrym lekarzem …

Paulina pamietam ale znajac moje szczescie to bedzie dziewczynka i niema co liczyc na chlopca

Ważne żeby zdrowe było a mąż babiniec będzie miał w domu. Mój to się śmiał że będą 4 baby i cały miesiąc okres w domu będzie i humory haha

Nam jakoś kolejny dzień zleciał. Położyłam maluchy jak wstał wyszliśmy na pole później bawiliśmy się w domu. Jeszcze lekcje z Hanka odrobilam a teraz odpoczywam. Szwagier zabrał swoje ja Julka wykapalam i mam chwilkę spokoju.

Ja mam dzis wychodne ooooooooooo ide za godzine z kolezanka do kina <3 nie bylam 4 lata … Maz jest w domu wyjatkowo wiec zostaje z dziecmi

Sylwia udanego wieczoru :slight_smile:

Oliwcia, gratulacje. Tyle babeczek w domu to super :slight_smile: a wiadomk, Córunie są zawsze tatunia więc mąŻ się na pewno cieszy!

Sylwia gratulacje:-) prawdziwy babiniec będziecie mieć teraz w domu:-)

Sylwia gratulacje córeczki.

Alicjas dziś byłam u mamy bo strasznie źle się czułam. Moja mama mi pomoże jak jest w domu bo też sama pracuję. Myślała, żeby też ułożyć grafik z moją teściową by mi pomóc i gdybym trafiła do szpitala to mąż by nie musiał brać wolnego z pracy. Niestety na moją teściową liczyć nie można. Nie pracuję i wnuczka też się zajmować nie chcę.

Jeżeli chodzi o pomoc to tylko moi rodzice wchodzą w grę. Teraz mi pożyczaja samochód bym z córką na zajęcia mogła jechać. Niestety zaczęłam się strasznie źle czuć na zajeciach więc po zajeciach pojechałam do rodziców. Mama się zajęła córką, a ja spałam. Jak leżę i śpię to jest dobrze, a jak porobie coś pół godziny to już jest koniec od razu źle się czuje. Mam nadzieję, że to tylko będzie taki pierwszy trymestr, a potem już będzie lepiej. Dlatego tu mnie tak mało bo źle się czuję, że nie mam na nic siły. Dziś mąż po pracy zrobił zakupy bo ja bym nie wytrzymała. Nawet dziś z rodzicami rozmawiałam tyle co podczas obiadu bo spałam. Teraz tylko bym spała. Jeszcze obiad jadłam przez dwie godziny bo jeść nie mogę.