Wątek ogólny (Część 1)

Magros to musiał być dla ciebie szok. Musisz być dobrej myśli. Musi być dobrze. Wiem co przezywasz i teraz czujesz. Ja sama mam ciężko chorą córkę i też dowiedziałam się o tym po czasie. Nikt w rodzinie bluzszej i dalszej nie choruje, a tu nagle nie wiadomo skąd.

Ja byłam dziś u rodziców pół dnia. Przeziebienie mnie będzie brać. Dziś po za bólem gardła boli mnie głowa. Raz mi zimno a raz gorąco. Nie wiem co się dzieję. Już wzięłam gripex, rutinoscorbin i strepsils intensiw. Mąż zmierzył mi gorączkę i mam 38, a ja po sobie gorączki nie czuję po za ogólnym rozbiciem. Muszę szybko wrócić do sił bo córka za tydzień w niedzielę ma roczek. W poniedziałek muszę jechać z córką na rehabilitację bo mąż chodzić nie może. Córka kolejny dzień bez ataków. Ale do jedzenia toleruję tylki kaszke przy innym jedzeniu jest krzyk chyba że sama wyciąga rączkę żeby jej dac.

Co do noclegu to się jeszcze zastanowię. Nie chcę się nikomu zwalac na głowę. Tym bardziej że kuzyn zaprosił nas do swojej mamy a jeszcze nikt z nią nie rozmawiał. Było by nie ładnie bez jej wiedzy i zgody zwalić się jej na głowę. Kobieta ma złote serce. Ja bym sobie na tyle nie pozwoliła bo bym nie zniosła tego co ona. Tym bardziej że to jest przyszywana rodzina. Traktujemy się jak rodzina wolamy na siebie kuzynostwo ale nie łączą nas żadne więzi rodzinne czy genetyczne. Nie jesteśmy spokrewnieni.

Aneta fajnie że mała bez ataków kolejny dzień.

Ja kładę się do łóżka dopiero armagedon oglądałam i zleciał mi czas.

Chwal się Paula jaki strój :slight_smile:

Aneta dobrze że bez ataków.
Może Twoja ekspresowa kuracja przyniesie skutki i nie rozłożył cię do reszty. Tym bardziej jak impreza na horyzoncie.

A tak w ogóle to dzień dobry mi nasz maluch zrobił dziś pobudkę 5.50 pewnie zaraz pójdzie spać a ja już zasnąć nie będę mogła. Mąż i starszak dalej śpią więc w samotności śniadanie pochłaniam A mlodziak cieszy się pod stojaczkiem edukacyjnym. Uwielbia pod nim leżeć A ja jestem w szoku bo starszy w ogóle olewał takie rzeczy, nawet minuty nie wytrzymał.
Dzisiaj czeka nas imprezka, urodziny siostry bliźniaków więc starszy się wyszsleje pośród dzieci A my posiedzimy z rodzinką :slight_smile:

Ang-kaw udanej imprezy.

Próbowałam się w nocy wypocic. Ale było ciężko. Córka się obudziła po 2 w nocy. Miała zatwardzenie i była głodna. Z samego rana musiałam wstać i podać leki. Chyba będę jeszcze mieć katar bo coś tak czuję.

Hej Dziewczyny:)
Nie uwierzcie . Córka właśnie śpi sama w łóżeczku ale uwaga na brzuszku. Może znalazłam wspólny język z nią. Oczywiście mam ją na oku ale w końcu mogę co nieco zrobić. Zauważyłam że lubi na mnie spać także postanowiłam spróbować ją tak ułożyć w łóżeczku. Widzę jak sobie główkę przekłada czasem z boczku na boczek.
Umówiłam się z doradcą i w sobotę idziemy z mężem uczyć się motać chustę. Także światełko w tunelu. :wink:

Magros trzymaj się Kochana. Na pewno wszystko będzie dobrze :*

Agn udanej imprezy. :*

Aneta może zrób syrop z cebuli czosnku miodu i cytryny. Może trochę wspomóc odporność po domowemu. Choroba w takie upały to tragedia:/ głową pęka

Evekin o widzisz u nas było to samo i bardzo szybko odkladalam na brzuszek :slight_smile: do zeszłego tygodnia to był niezawodny sposób na ciut dłuższe i spokoniejsze drzemkowanie ale od kiedy już zaczął się obracać to jak tylko poczuje brzuch to podnosi lepiej obraca sie kombinuje i do tego wrzeszczy na caly dom z radosci haha ci najlepsze w nocy robi tak samo :stuck_out_tongue: więc póki co u nas chwilowe zawieszenie spania w tej pozycji:p
Super że doradca już umówiony :))

My już po urodzinach myślałam że szybciej się zabierzemy A pojechaliśmy wcześniej A wyszliśmy później niż myślałam :wink:
Bardzo fajnie było aż starszak nasz się rozpoznał gdy zarządziłam powrót do domu. Pierwszy raz aż tak zareagował.
Ale uwielbia swoich braciszkow jak to mawia i jeszcze inne dzieciaki były więc co się dziwić skoro tak fajnie było;)

Evelin super ze znalazła na swoja sposób. Moja jak leżały na brzuszku to od razu plakala.
Margos to kiepsko. Mam nadzieje ze operacja nie bedzie potrzebna. Moja dobra znajoma miala bardzo chorego synka na serduszko. Ale ona wiedziała już o tym w trakcie ciąży. Najczesciej do specjalistów w łodzi. Jakbyś chciała zamiary na jakiegoś kardiologa to daj znać. Podpytam się jej o jakies namiary.
Aneta zdrówka.
Mala od 3 dni jakos nie może zasnąć wieczorem. Zawsze koło 19 już spala. A wczoraj Zasnela dopiero o 22. Przedwczoraj to wogole przed 24. Moze dlatego ze nie jesteśmy w domu.

Witam.Dziś nawet czasu nie miałam żeby do was zajrzeć ;/
JAkiś taki zamulony dzień miałam , mały marudny dzis jak cholera ale to chyba pogoda.

Agniejeska pewne zmaiana otoczenia i dlatego ;/

Evelin mój Julek bardzo na brzuchy spac lupiał w sumie nadal tak śpi , jak był mały to stracha miałam że się nie udusił ;/

Agn zdjęcie w stroju prosze się nie śmiac z orki

agniejeska dokładnie, pewnie przez emocje nienumie sie wyciszyc i jeszcze przezywa to, co sie działo za dnia.
Niestety wiele maluszków tak ma, nasz starszy synek byl bardzo wrazliwy na takie rzeczy, odwiedziny itp w gościach był aniołem a w domu tragedia bo tyle bodźców nowych

Paula jaką orka gupku Ty :stuck_out_tongue: Super będzie pięknie kontrastowa z opalenizna. Choć Ty już i tak opalona pięknie :slight_smile:
Mam nadzieję że jutro bedziecienmiec lepszy dzień. Dzisiaj podobno butów było w niektórych regionach niby u nas miało sygnale cisza spokój. Może ciśnienie jakieś dziwne to i młody nerwowy był:/

A powiem Wam jeszcze news dnia. Wystawiła chustę na olx dziś o 6 rano. Byłam pewna że długo się zejdzie nim ja sprzedam a już wplacilamn kase dziewczynie, od której biorę nowa;p
I o 9 napisała do mnie jakaskobitka że bierze naszą :o w szoku byłam haha ale choć spienieze nowy nabytek :wink:

Agn wiesz po 3 dzieci trochę mi te rozstępy przeszkadzają ale do opalania idealny. Chcę jeszcze sobie czarne gatki dokupić z wysokim stanem. Ale nie wiem jak z kasą.
Oj to szybko Ci się udało sprzedać. Super.

Mój mąż w pracy dzieci śpią i ja zaraz się położę
Dobranoc.

W ciągu dnia było nawet dobrze. Mąż co chwilę mi przypomina bym brała wtamine c i lek od gardła. Córka była dziś trochę marudna. Ale nie było źle. Teraz jeszcze nie śpi. Leży sobie na łóżku i rozpiera ją energia.

Paulina strój śliczny… I jaka orka ? SLicznie wyglądasz.
Agn a ja dzisiaj odbieram nosidlo. Bo zamówiłam. Zastanawiałam się miedzy fidella i lenny lamb. Ale fidella było wiązany a Maz stwierdził ze nic wiązać nie będzie. Mam nadzieje ze mala będzie chętnie w nim tak jak w chusciem. A co zamowilas za chuste?
Aneta mam nadzieje ze się nie rozlozysz
Wczoraj mala zasnęłam o 21. I nawet nie pospala dłużej. Bo śmieciarka ja obudzila o 6 rano. Tak mi się właśnie wydaje ze za dużo nowych bodźców.

Dziękuję Wam bardzo za wsparcie!
agniejeska, dziękuję. O tyle dobrego, że mieszkamy w Warszawie, więc i możliwości mamy większe pod tym względem. Prywatnie mamy specjalistów, jednak priorytetem jest dostać się do kogoś z Centrum Zdrowia Dziecka, bo w razie co i tak tam wylądujemy, więc wolałabym mieć prowadzącego lekarza stamtąd.
No nic, dziś będziemy się próbować tam wcisnąć bez kolejki…

Paulina wyglądasz bardzo dobrze. Niejedna chciałaby tak wyglądać po trzech ciążach. Nie wmawiaj sobie nic innego.

Aneta, obyś szybko stanęła na nogi.

Evelin moja córa też uwielbiała spać na brzuszku, może to jest jakiś sposób :slight_smile:

Agn to właśnie tak jak się trafi. Czasami coś wystawię i myślę, że na spokojnie, a się okazuje, że jeszcze tego samego dnia sprzedaję, a czasami coś wisi i wisi i nikt nie chce…

Magros wszystko bedzie dobrze. Ja nie spotkałam sie z tym ale mam kolezanke z przeszczepem serca… Każda choroba jest do wyleczenia w sumie prawie każda ale na pewno twojej córki :wink:
Moja ciocia pol zycia syna spędziła w centrum zdrowia dziecka wiec zapytam, moze jakies ścieżki sobie zrobila i bedzie ci w stanie jakos pomoc z szybszym dostaniem sie do specjalisty. Pytać???

My juz po chrzcinach, impreza skonczyla sie jak zrobilo sie jasno a wczoraj caly dzien odsypialam przy Zuzi bo spalam tylko 3h. Zadnych imprez wiecej w domu, kuchnie mam za mala na takie imprezy. Nie ma to jak isc z torebeczka i nie przejmować sie impreza. A ksiądz oczywiście chrzestnej musial powiedziec kilka nie miłych slow ;/ tylko goście w kościele niepotrzebnie to wszystko słyszeli.

Witam z rana my właśnie wstalismy :slight_smile:
I zaraz za ćwiczenia się bierzemy później za sprzątanie.

Rewers to co znowu ten ksiądz się czepiał? Niestety imprezy w domu są masakrycznie.

Margos, Agniejeska dziękuję.

Miłego dnia dziewczyny :*

Ze chrzestna ma zaświadczenie z drugiego kosciola no ale jak tam chodzi no to chyba musiała miec. Sam stwierdził ze jej nie widuje i ze nie praktykująca wiec załatwiła sobie tam no i powiedział jej ze u niego w kościele chrzestna juz nie zostanie. on jej sie doczepil a sam na kase poszedl i chrzestnemu problemu nie robil ze zaświadczenia nie ma.

Co za ksiądz. Już by u mnie na kolendzie się nie pokazał. Czepiać się ludzi bez powodu. Każdy ma prawo chodzić do kościoła do jakiego się chcę. U mnie chrzestni córki mają każdy swoją parafię i ksiądz nie robił problemu.

Ja roczek też robię w domu. Taniej mi to wyjdzie niż bym miała robić przyjęcie w lokalu. Córka już po rehabilitacji. Obecnie śpi. Niedługo zbieramy się do miasta na zakupy. Mi doszedł katar jak mówiłam. Z kardlem też nie za ciekawie tak mnie boli że mówić nie mogę. Ale co muszę funkcjonować.

Magros trzymam za was kciuki żeby wam się udało dostać i żeby było jak najlepiej :*

Rewers imprezy w domu to masakra zwłaszcza takie większe jeszcze przy małym dziecku.

Aneta myślę, że roczek to już troszkę inaczej niż chrzciny. Roczek też pewnie bym w domu robila z mniejszą ilością gości :wink:

My z małą dochodzimy do siebie, całe szczęście, że mąż dostał wolne do soboty i mam pomoc w domu.
Miłego dnia :*

Ja chrzciny też robiłam w domu. Mieszkam w bloku, a rodzina jest duża. Ale ja wolę zrobić w domu niż w lokalu.

My chrzciny w lokalu robiliśmy i wyszło ok 600 zł więc wydaje mi się że to nie dużo zwłaszcza że niczym się nie martwilam. Roczek robiłam w domu siostry bo ma duży dom i szczerze że sprzątanie po poszło migiem.

Rewers to ksieciunio ma tupet.

Ja już posprzatalam teraz obiad wstawiam i próbuje młodego uśpić.