Wątek ogólny (Część 1)

Marieee dzieci zawsze płaczą na rehabilitacji póki się nie przyzwyczaja. Nawet jak już się przyzwyyczaja to mogą krzyczeć z tego względu że im coś nie pasuje czy mają gorszy dzień. Nie wszystkie ćwiczenia bolą. Wiem o czym mówisz bo u mnie córka ma codziennie rehabilitacje a w poniedziałki, środy i piątki ma dwa razy rehabilitacje. Teraz mimo, że jest już zwyczajna to czasami też krzyczy. Ostatnio szły ząbki i była marudna to też ćwiczyć nie chciała i krzyczała. Po kilku spotkaniach krzyk dziecka będzie się zmieniać i dziecko będzie wiele rzeczy wymuszać.

U mnie córka miała dziś rehabilitację w domu. Córce się przebiła druga jedynka na dole. Mam nadzieję, że te ataki już ustapia skoro ząbek już wychodzi. Z jedzeniem było dziś na dwa razy. Ale córka zjadła dziś cały słoiczek i nawet nie trzeba było w nią wciskać na siłę tylko chętnie sama otwierala buzię. Na kolację zrobiłam córce kanapke może połowę zjadła tej kanapki nawet nie i dopominala się o kaszke. Taką awanturę urządziła. Jak tylko dostała to co chciała to od razu humor wrócił.

My juz od rana przy kawce i bierzemy sie za robotę. Jakos mi sie zbytnio nie chce, ale no musze. Bigos wczoraj ugotowalam, dzisiaj wszystkie mięsa a jutro tylko sprawy kosmetyczne.
Z księdzem mamy zalatwione, wiec jestem zadowolona. Jeszcze chrzestny ma dzisiaj do niego zajrzeć bo musi z nim porozmawiać…

Rewers super ze dalo sie z ksiedzem wszystko zalatwic. U mnie znowu Julka wstala o 5.30. Mam wrazenie ze ona budzi sie do karmienia a ze widzi ze juz jest jasno to stwierdza ze czas wstawac. Bo zmeczona jest dalej i trze oczka. Ale probuje sie moja malutka bawic

Rewers to dobrze jak już macie wszystko pozalatwiane.

U mnie dziś wyjątkowo córka nie ma rehabilitacji. W nocy coś zasnąć nie mogła. Tylko w ojca wpatrzona. Ja koło 1 w nocy poszłam spać, a mąż jeszcze oglądał telewizje. Jak córka zasnela przeniósł ją do łóżeczka. Wstała po 6 i posmarowałam dziąsła bo zabki idą i już płakała. Zjadła i poszła spać. Ciężko było obudzić ją na leki i teraz śpi dalej odsypia godziny nocne.

Rewers super że udalo się z księdzem.

My właśnie wstismy i małego karmie zaraz pocwicze. A u nas dziś tak brzydko na polu

Paulina - gdybym wiedziała że ta sąsiadka ma tak zryty beret w życiu utaj byśmy mieszkania nie kupili… Gdybym wynajmowała, zaraz by stąd uciekła :frowning:

Są ludzkie i ludziska. Czepiać się ludzi bez powodu

U mnie na dworzu dziś ciepło. Po obiedzie ide z córką na spacer. Mąż wczoraj miał kolejny zabieg na nogę i znowu chodzić nie może.

ale dziś cisza tutaj

Mariee no niestety niektórzy ludzie są jacyś nienormalni

Dziś ciepło. Lodów się jadłam. Teraz gardło mnie boli. Wieczorem gości miałam. Teraz już córka śpi, a się dziś nasmiala. Już dawno jej takiej wesołej nie widziałam. Pomorudzila trochę ale ogólnie była taka jak zawsze.

Hej dziewczyny jak ostatnio pisałam było ciężko młodemu szły zęby dziś odkryliśmy 3 ząbki wszystkie szły na raz dzisiaj dziecko od dłuższego czasu zaczęło sobie po swojemu gadać a był krzyk wcześniej na dodatek przespał cała noc do 8.35 od 22 .

Zapomniałam dodać że te kostki to jednak potowki poszłam do apteki i kupiłam kalium czy jakoś tak do kąpieli się wrzuca jedną tabletkę po czym woda się robi różową. Wykąpałam go wczoraj i dziś rano prawie że nie było śladu poprawilan dziś i jutro zapewne już nie będzie. Dodam wam zdj jak wyglądały

To kalium to chyba nadmanganian potasu skoro woda robi się rozowawa.
My zaczynamy tygodniowy urlop. Zjechalam do Polski. I właśnie leciałem do biedronki bo w lodowce ketchup i światło. A śniadanie przydałoby się zjeść. Musimy ogarnąć parę spraw i we wtorek jedziemy nad jezioro na parę dni. Swoją droga szukałam nad jeziorem noclegu i tam gdzie byly jeszcze miejsca to ceny jak z kosmosu. Ale tak to jest jak się do końca nie wie czy się gdzies jedzie i zamawia na ostatnia chwile. :-/

Niestety bywa tak często. Czasami w takiej stuacji uda znaleźć się coś taniego. Ale to tylko pokój.

U mnie córka przesala całą noc. Problem był żeby podać jej leki. Zjadła kaszke i jak to ona córeczka tatusia poszła z nim spać. Dlaczego ja tak dobrze nie mam. Mnie boli gardło. Będę musiała wziąć coś od gardła. Roczek tuż tuż a ja nie kupiłam jeszcze prezentu dla córki. Cały czas się zastanawiam co by było odpowiednie dla niej. Jeszcze w tym miesiącu mamy wesele. Rozmawiałam ostatnio z kuzynem żeby nam załatwił nocleg na piątek i sobotę. Od razu dodałam że w piątek będziemy w godzinach nocnych bo jeszcze z córką dzień przed weselem jedziemy do lekarza. Wizyta u tego lekarza jest bardzo ważna potym jak córka miała tle ataków i nie mogę jej przełożyć. Później jeszcze się po weselu zostajemy na kilka dni. Musimy na dalszy czas poszukać sobie hotelu. Za to kuzyn zaprosił nas na nocleg do swojej mamy. Ja wiem że mają dużo miejsca i bez problemu się wszyscy pomieszcza. Ale nie chcę się im zwalac na głowę. Kuzyn się upiera ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Sylwia to nie ma co się dziwić 3 zeby musiało boleć.

Agniejeska właśnie tak to już jest jak na ostatnią chwilę się zostawia.

A ja właśnie za sprzątanie się biorę. Spalismy do 9 mały jak wczoraj poszedł spać przed 20 to wstał o 6:30 na mleko i spał dalej :slight_smile:
Ja już pocwiczylam więc za sprzątanie się biorę a jak mąż przyjedzie jedziemy na zakupy bo wypłata była hihi

Hejka u nas z samego rana grzecznie zaraz jedziemy do babci a potem na zakupy .
Paulina a na czym ćwiczysz?

Hej Dziewczyny. U nas ciężko. Córcia w dzień nie bardzo chce spać chyba że ns moim brzuchu lub obok mnie. Ciężko jest, bo za bardzo nic nie mogę zrobić… jestem podłamana ;( nie wiem co źle robię :confused:
Zaczęłam myśleć o chustonoszeniu ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

Rewers super że z księdzem załatwione.

Agniejeska a tak to gdzie mieszkasz? W jakim kraju?

Aneta myślę że warto skorzystać z takiego noclegu tym bardziej jak wszyscy się spokojnie pomieszcza

Sylwia nie mam sprzętu da ćwiczeń hihi z rana ćwiczę z yb albo aplikacja.

Evelin po prostu mała chce mieć cię na oku :slight_smile: ale wiem że to męczące

Evelin nic nie robisz źle. Moja córka dopiero jak skończyła 4 miesiace to potrafiła spac sama. A tak to ja odkladalam i spala 5 minut i się Obudzila. Ja mieszkam w niemczech

Dziewczyny,
jesteśmy dziś po echo serca. Byłam przekonana, że to jakaś formalność. Jednak do teraz nie mogę się ogarnąć. Wada wrodzona polegająca na niedomykalności zastawki aortalnej i dodatkowo jeszcze zwężenie zastawki aortalnej. Do ukończenia 6 tygodnia mamy robić echo serca raz w tygodniu, by kontrolować, czy stan się nie pogarsza. Po tym czasie padnie decyzja, czy operują, a jeśli tak to jak.
Czy któraś z Was miała do czynienia z taką wadą? Starsza córa zdrowa, w rodzinie żadnych wad. Ta diagnoza to dla mnie jak walnięcie obuchem.

Margos współczuję kochana takiej diagnozy :frowning:

U nas dzień jakoś zleciał. Byliśmy w mieście strój kąpielowy sobie kupiłam. Ale tym razem dwuczęściowy. I mam w dupie wswoje rozstępy i boczki