Darka, pluje nawet, matko. Mam nadzieję, że moją pannę uda się jakoś okiełznać. W każdym razie znalazłam dziś przyczynę, to nie jedna, a dwie trójki się wybijają…
Kasiu, moja córa też u męża te włosy łapie i próbuje skubać
Cześć dziewczyny dawno mnie nie było na forum pojawiam się i znikam bo z 2 dzieciaków jest co robić … mam ogromną prośbę moja córcia Michalinka bierze udział w konkursie na najlepszego malucha na okładkę Dziennika Zachodniego konkurs przeprowadzany jest drogą sms więc tym bardziej potrzebuję Waszej pomocy mo,ze jakaś mama znadzie się co zagłosuję na Miśkę ( koszt sms-a to 2,44 + vat ok 3zł)
sms o tresci DZDZ.306 na nr 72355
bardzo bardzo prosimy o pomoc
Fajny konkurs, może uda się, że Twoja Michalinka będzie na okładce (ale miałaby pamiątkę).
konkurs fajny ale potrzebujemy niestety głosów zastanawiam się co mogę zrobić jeszcze żeby córcia dostała jeszcze parę głosów jakieś pomysły dziewczyny?
Zobaczymy, jeśli nie uda się to następnym razem proponuję rozejrzeć się za takimi konkursami w których głosuje się internetowo, to nic nie kosztuje, więc łatwiej o głosy. Ale póki co nie trać nadziei.
Siema, jestem nowy. Miło tu dołączyć.
Witamy serdecznie:)
Ooo! Witamy kolejną/kolejnego (chyba pierwszego) Nowego wśród nas!
Witamy:)
Emmkao byl juz wśród nas jeden tata, posiadal ogromną wiedzę na każdy temat, co bylo zadziwiające;)
Aha. Nie twierdzę, że tak nie jest, Mój mąż też dużo czyta i zdobywa wiedzę na temat ciąży, rozwoju i opieki nad Maluszkiem, na wszystkie wykłady i warsztaty też chodzimy razem i uważnie słucha.
Coś mi się wydaje że tatusiowie nie za chętnie siedzą na forum,zwłaszcza o dzieciach.Mój mi powiedział że on by nie wiedział co tu pisać ha ha
Kasia.S. u nas bunt 3-tka wypisz wymaluj takie cyrki robi że nas to śmieszy.Wielki przeciwnik wszystkiego…a jak coś pójdzie nie po jego myśli tak rzuca wszystkim.
magros w takim razie zęby mają tutaj duże znaczenie…jak się przebijają nie wiem czemu dzieci mają od razu odruch plucia.Nie raz się śmialiśmy że mu dobrze to plucie idzie,jak lama ^^
Zauważyłam że synkowi mocno w kość dają te 5-tki co wychodzą mu góry…jejku gryzie nawet koszulkę żeby sobie ulżyć,no wi ciągle palce w buzi…
Emmkao, nie chodziło mi o to, ze posadzasz tate o niewiedze:) tylko poprzedni tata miał ogromna wiedze na ten temat, co jak sie okazalo bylo oszystwem, byla to troche moja ironia;) starsze forumowiczki wiedzą o co chodzi;) To fajnie, ze Twoj maz sie angażuje i ma chec zdobywania wiedzy, moj niestety wrecz odwrotnie. Musze mu wiele rzeczy po kilka razy tlumaczyc bo nie ma pojecia o nawet prostych sprawach;)
Ok. Jestem tu stosunkowo od niedawna, także zupełnie nie kojarzę wcześniejszego mężczyzny wśród nas.
Ewelina.Sz ja pamiętam ten incydent… nie fajna sprawa ale na szczęście rozwiązała się sama…
Jak mężczyzna się angażuje super sprawa…gorzej jak olewa i nic go nie obchodzi,bo ma zdanie że od wszystkiego jest kobieta.Takie głupie stereotypy były wtłaczane do głów mężczyzn,niestety dalej tak jest…
Mój co prawda chłonie wiedzę na temat dzieci,szczególnie jak był mniejszy syn ale teraz już tak troszkę mniej…no ale wymyśla mu zabawy i inne cuda i są śmiechy i zaangażowanie syna więc nie jest źle.
Pamela raz czy dwa dawniej widziałam tak u synka to gryzienie ręki i piąstki, ale przeszło, bo nawet zapomniałam o tym, dopiero mi przypomniałas
Aleks no nieźle piszesz hihi broń Frania a co! A i mnie drapało właśnie takie wpychanie rączki, teraz paznokcie Arka nie są już jak żyletki, u Frania też powinny przestać za jakiś czas takie być, mam nadzieje, wiem jakie to nieprzyjemne
Darka no niezły łobuziak, nasz póki co nie pluje i nie gryzie, no i nas nie bije tfu tfu
Fakt, nieciekawie było, ale już nie ma Kasi i jej męża, a może zmieniony nick. W każdy m razie dziwnie było czytać jego wpisy o porodzie i innych okolicznościach, dolegliwościach. Ewentualnie Kasia i jej mąż są zżyci że sobą i Kasia dużo i dokładnie dzieliła się z mężem info o swoich odczuciach, dolegliwościach itd.
Mama_Arka_Martynki myślę że też dużo zachowań ze żłobka kopiuje i stąd te jego nerwy! No ale na szczęście potrafimy go w jakiś sposób okiełznać żeby nie dał nam na głowę wejść.Musi mieć wyznaczone granice.Wtedy dzieci ponoć są lepiej wychowane i nie dają popalić,
Twój łobuz ma już 4 i 5-tki ząbki?
Możliwe że Kasia jest tutaj tylko pod innym nickiem i się ukrywa.Nie zdradzając że to ona.Bywa i tak.Szkoda że jej mąż zabrnął za daleko.Mimo wszystko faceci nie lubią o takich sprawach mówić,a co dopiero pisać na forum…Od zawsze mi to jakieś podejrzane było
Darka mój już dawno ma wszystkie ząbki, szczerze mówiąc nie wiem kiedy wyszły piątki i czwórki ale daaaaawno temu. Może dlatego nie pamiętam, bo nie mieliśmy problemów z ząbkami.
Na zdj, na którym ma 1,3l był już z piątkami ale bez czwórek, więc tak do półtora roku myślę wyszły i czwórki
Dziewczyny nie ma co już wspominać Kasi było minęło.
Darka a Twój Synek na pewno dużo kopiuje zachowań żłobkowych no ale najważniejsze są granice. Będzie próbował w domu je naciągnąć ale tylko konsekwencja Wasza sprawi, że będzie wiedział, że w domu są inne zasady.
No z Kasią i mężem to była akcja…Mnie to aż denerwowało jaki mądralińskibył…
No ale może ich już tu nie ma, a jak są to oczywiście pozdrawiamy ich serdecznie:)