Wasze sposoby na dbanie o wygląd

Widzę że brąz w modzie z siostrą i szwagierka mają paznokcie w brązie;) ja niestety jakoś brakuje mi czasu na wszystko…może dlatego że nie mam pomocy takiej żeby mi ktoś został z córką;( mąż pracuje od 6 do 18 w domu jest o 19 a ja sama z 3 dziećmi najmilsza ma 15 mc i z nią muszę odwozić dzieci na 8 rano z nią jeżdżę po dzieci na zakupy itd mam obok teściowa ale nie boi się zostać z małą , nie ma siły pewnie więc nawet mi nie proponuje…bo widzi że para deszcz czy jest zimno a wie że muszę mała budzić i taka brać do samochodu nie ważne jaka jest pogoda ale na kawkę przychodzi i siedzi po 2godz co w tedy siedzę z nią a mamczasme tyle roboty a glupio mi robić swoje a ja olać bo tak nie potrafię a potem jak idzie do domu po dwóch godzinach to nie wiem w co ręce włożyć bo tu pranie do poskladania , kąpać dzieci, kolacja , nauka z starszym i czas ledwo się wyrabiam żeby się położyć bo 22 ;( i czasu nie mam na nic , czasem nawet paznokcie odżywka wymalować;) a u fryzjera ostatnio byłam 5lat temu;) a włosy mam już po tyłek;) zazdroszczę tym co mają komu dzieci zostawić ja niestety nie mam;(

I to sa piekne mysli 🩷

1 polubienie

Ja co jakiś czas wybieram się do kosmetyczki, kupuje elegancka rzecz albo idę na masaż. Dla mnie to możliwość czucia się kobieco, dowartościowanie się :slightly_smiling_face:

Ja też mam problem z układaniem włosów :sweat_smile: i rozważam nad przejściem na grzywkę

Ja to już za grzywkę podziękuję. :sweat_smile:
Całe życie dziecięce i nastoletnie miałam grzywkę i pamiętam jak co 2 dzien rano było mycie samej grzywki bo włosy były spoko ale grzywka już nie. Albo jak się wywijala dziwnie po spaniu albo w czapce źle się ułożyła.
Teraz wpadłam na pomysł obcięcia tak modnie włosów z tą przedłużona grzywka na boki i taka wywiniętą. Masakra jeszcze gorzej niż zwykła bo to na wałek trzeba nawinąć by dobrze wyglądało i na szczotkę wymodelować. Nigdy więcej, czekam aż odrosną :stuck_out_tongue_closed_eyes:

Ja tez nie mam komu zostawic dzieci. Umawiam sie na wieczory, bo wtedy maz zajmuje sie dziecmi. Raz na 3 tyg mozna sobie pozwolic na wyjscie na poltorej godziny.

Na twoim miejscu jak przychodzi na kawkę powiedziała bym, babcia to popatrzenia małą a ja sobie pranie poskladam, przecież to nie jest olanie jej.

No raczej :slight_smile: albo ze jadę do sklepów bo nie mam nic na obiad dla dzieci i proszek do prania się skończył i myk juz mnie nie ma :smiley:

Dzięki Bogu mam babcie córek wspaniałą i jest na każdy moj telefon u nas od razu :heart_hands::heart_hands::heart_hands: czy potrzeba mi isc do lekarza , czy wgl z nimi zostanie :heart_hands::heart_hands::heart_hands: gotuje u siebie obiad to pyta czy chce dla Olusi zupkę , tak jak wczoraj narzeczony poszedł z córką do babci i nakarmiona żurkiem plus słoik na dzis ma :white_heart: choc mam dla niej pomidorową z ryżem :white_heart: pomoc ogromna plus codzienne zapytanie jak wnuczki sie mają :heartpulse:

A jak widze, że niektóre mamy nie maja pomocy czy rodziców czy teściów to mi smutno :frowning: sama nie mam rodziców bo zmarli i pomoc teściów jest bezcenna :white_heart: nawet w zeszłym tygn przyszedl dziadek z fasolką po bretońsku i bawił sie z wnuczką i do dzis mi Olusia mówi , że dziadek do niej przyjdzie :white_heart:

2 polubienia

Wieczorna i poranną pielęgnacją to mój top . Czasami lubię poleżeć w wannie z maseczką ale to dużo zależy od tego czy dzieci na to pozwolą :slight_smile:

Ja to zawsze mialam problem z grzywka , zawsze mi sie przetluszczala :grinning:

1 polubienie

Hahhaha od wieeeelu lat mam taka grzywke na bok ktora da sie spiac w kucyka. Ostatmio zachxialo mi sie znowu grzywke na zasadzie po bokach … ale przypomnialyscie mi jakie to problematyczne hahahaha wiec chyba juz mi sie odechcialo

Oj tak te grzywki super wyglądają jak się je ogarnie ale jak musisz na szybko iść to jak Mostowiak z m jak miłość

Hahah no niezle porownanie :stuck_out_tongue_winking_eye:

Ja bym w pewnym momencie jej powiedziała, żeby wzięła kawę i poszła z Tobą np do łazienki, bo musisz załadować pralkę, albo niech idzie z Tobą do pokoju, a Ty będziesz w tym czasie prasować. Ona nie poczuje się olana, bo jednak spędzasz z nią czas i rozmawiasz, a przy okazji Ty zrobisz to co masz zrobić.

A ja właśnie wróciłam do grzywki i teraz jakoś bardziej mi pasuje, niż w wieku dziecięcym :rofl:

To najwazniejsze ze lepiej sie czujesz :smiling_face_with_three_hearts:

Grzywki są fajne ale jak właśnie ma się czas o nie zadbać :wink: jak sobie przypomnę podcinanie w domu na różne sposoby bo nie było czasu iść do fryzjera :see_no_evil:

To prawda grzywka za szybko rosnie, a ja fryzjera odwiedzam tak rzadko :stuck_out_tongue_winking_eye:

Mi radość sprawia kiedy gdzieś wychodzę i mogę się ładnie ubrać, a nie tylko w dresy tak jak na co dzień w domu :sweat_smile: Jak mam czas to jeszcze zrobię makijaż i jakoś tak bardziej kobieco się wtedy czuję i mam więcej pewności siebie :wink:

Ja póki co daje radę wpaść do fryzjerki na te 20 minut na podcięcie, ale trzeba mieć czas, żeby ją ułożyć