Waga w ciąży

Dziewczyny, a ja byłam też szczupła, bo przy 170cm 53 kg i na początku prawie nie przybierałam, a teraz 26 tc i 9 kg na +. I to w ciągu 2,5 miesiąca. W ciągu tygodnia mi 1kg przybywa ostatnio i martwię się, że jeszcze 14 tygodni to będzie 14 kg? :-)Przerażona jestem :slight_smile: u Was w 3 trymestrze waga rosła stale, czy troszkę się ustabilizowała?

Agata u mnie tak samo. Pierwszy trymestrze i tylko plus 1.5 kg. Później w drugim jakaś masakra. I teraz od 32 tygodnia wszystko się uspokoilo . Chociaż przytylam 14 kg wiec dużo więcej niż bym chciała.obecnie 37 tydzien.

Aniejeska 14 kg to w normie, w której ja się pewnie nie zamieszczę :slight_smile: Ciąża waży z 8-9 kg z wodami, łożyskiem, powiekszoną macicą. A te pozostałe 6 kg, to pewnie piersi :-p także nie martw się :slight_smile: Mamnadzieję, że i mi się zatrzyma w pewnym momencie , bo jak nie to 20+ murowane. Co by się nikt po mnie nie spodziewał :slight_smile:

Ja się ostatnio jeszcze martwiłam, że brzuszka nie mam, a w ciągu 3 tygodni taki bębenek wywaliło, ze znow od tesciowej uslyszalam, ze jakos dziwnie duzy i czy lekarz mi doobrze termin obliczyl. Aż tak wielki moim zdaniem nie jest ale ciesze sie, ze zaczal rosnąc :slight_smile: meeega radosc :slight_smile:

Agnieszka kochana teściowa. Mi moja co przyjade mówi ze jestem grubasek.
Agata spokojnie mnie tez wszyaxy straszyli ze najwięcej się tyje na końcu a widać to wszystko zależy od osoby. Chociaż ja mam.jeszcze 3 tygodnie wiec mogę jeszcze przytyc trochę.

Byłam słońcem. W ciąży przytyłam 28kg, obecnie już wróciłam do swojej wagi. Po porodzie zostalo mi 10kg na plusie, które “uciekało” przez 5 miesięcy :slight_smile:

Agniejeska, oj tak… Kochana :stuck_out_tongue:

Podobno srednio w ciąży kobieta powinna przybrać około 10 kg ja przybrałam prawie książkowo 11 kg. Połozna w szkole rodzenia mówiła ze niezbyt duże przybranie na wadze gwarantuje lżejszy poród. U mnie się sprawdziło.

Agnieszka sz. Chyba mamy podobne tesciowe. :-P.

Bukowska1984, to mi fo 10 kg, brakuje tylko 7 kg, a dopiero 4 miesiac. Na pewno przybiorę wiecej w tym wypadku…

Agniejeska, na to wygląda :stuck_out_tongue: ale to pewnie nie tylko My :stuck_out_tongue:

W pierwszej ciąży 30 kilogramów. Wszystko przez tarczycę :frowning:

W pierwszej ciąży 11kg, w drugiej (obecnie) 9kg jak na razie - 7 miesiąc

To ja przytyłam 10 kilo. Bukowska idąc twoją teorią to u mnie też się sprawdziło. Mój poród trwał około dwóch godzin.

Z tą teściową to podaję wam łapkę dziewczyny. Moja choć dobra kobieta, to ostatnio dziwolag z niej taki się zrobił, ze kazda rozmowa z nią mnie drażni. Jak leżałam w szpitalu to dzwoniła kilka razy dziennie, o każdej porze i ciągle wypytywala o to samo, aż meza poprosiłam żeby jej cos powiedział na ten temat bo juź nerwowo nie wyrabialam… no ale jak zadzwoniła do męża o 5.30 bo jej się przysnilo ze rodze, to sam się wkurzył i powiedział co trzeba.

W ciazy tez gadala mi niby zartem “jakas ty gruba”, to odpowiadalam ze w koncu w ciazy jestem i brzuch musi rosnac. Ale najlepszy tekst usłyszałam od niej 6 godzin po porodzie : “o matko, jaki Ty masz duzy brzuch! może tam jeszcze jedno siedzi”. wszystkie kończyny mi opadły jak to uslyszalam. Brzuch po kilku dniach zresztą też

Tekst rzeczywiście dobry. Ja zobaczę się z teściowa dopiero pare miesięcy po porodzie. Bo nienwydaje mi się zeby przyjechała do niemiec. A zanim my dostaniemy akt urodzenia wyrobimy paszport itd. To pewnienminie ze trzy miesiące.

O matko… teściowe :o

ja w pierwszej ciąży przytyłam 29 kg!!! masakra, aż boję się co będzie teraz, więc postanowiłam się nei ważyć, żeby się nie stresować… Ale oolnie powiem wam tak, po 7 miesiącach wszystko zrzuciłam… więc mam nadzieję, że będzie źle…

Jestem w 27 tyg ciąży, póki co przybrałam 6 kg. Nie chciałabym przekroczyć zalecanych norm:)

Magnez przecież i tak ginekolog cię wazy przed wizyta wiec to nic nie da ze się sama nie wazysz. :wink:

gosia88 - chcieć jest sobie, a życie sobie :slight_smile: I to nie tylko obżeranie się czy brak ruchu. Czasem coś się przyplącze i po prostu tak jest. Ja nie chciałam przytyć 30 kg, a dzięki tarczycy mi się udało :confused: