W jakim pojemniku przechowujecie mleko?

Ja też kupuję mleko Hipp i jest ono już w puszce. Pojemnik mam ale taki 3 komorowy z Canpola korzystam z niego kiedy wybieram się gdzieś z małym wtedy nie muszę brać całej puszki. Do każdej komory wstępuje odpowiednią ilość miarek, a potem bezpośrednio wsypuje do wody w butelce. Bardzo praktyczny jest ten pojemnik i pomocny.

Agusia,tutaj masz pojemnik,to tylko przykład,bo jest jeszcze wiele,wiele innych:
http://allegro.pl/pojemnik-na-mleko-w-proszku-56-001-canpol-i4836942746.html
Na Allegro jest ich bardzo dużo :slight_smile:

Dziewczyny a na bebiko (tym w saszetkach)jest napisane by nie przesypywać do innych pojemników, tylko pozostawić w saszetce. Nie wiem czym producent się kierował, ale ja wolę nie kombinować i jedynie saszetkę wkładam do podobnego wielkością pudełka i używanie staje się komfortowe.
A jak potrzebuj małą ilość przy wyjściu z domu to tak jak li_28 mam pojemnik z canpola, tylko strasznie trudno go otworzyć…

ja mleko poczatkowo kupowalam w puszkach, pozniej zaczelam w kartoniku (torebkach) bo jest tansze…ale puszke jedna sobie zostawilam i zawsze przesypuje z torebki do tej puszki i tak przechowuje mleczko:)

Korzystałam z pojemniczka trójkomorowego, z jednej strony fajna sprawa, bo odmierzone porcje na kilka karmień, ale jednak ciężko się takie pudełko myje. Chyba lepiej metalowa puszka, jakaś nieduża, też powinno być ok:)

Ja kupuję w puszce ale jak miałam Bebiko czy Nan w kartonie to strasznie niewygodnie mi się nabierało miarki z tego woreczka i przesypywałam do szklanego pojemnika,kupiony w normalnym sklepie,gdzie można przesypać do niego kawę,cukier czy coś takiego :slight_smile: oczywiście umyty elegancko i wyparzony :slight_smile:

ja przechowuje mleko w plastikowym pojemniku. ale na opakowaniu pisze aby przechowywać w nie przezroczystym więc sama muszę zmienić. I te słoiki chyba też odpadają.

Kajka ja zakupilam te pudeleczka z pepco jednak na razie mam mleko modyfikowane w plastikowym pojemniku

Ja uzywam mleka nan pro 1 raz kupilam w puszce zeby sobie przesypywac i tak tez robie jest wzgodnia a i w puszce jest taka fajna podkladka na miarke wiec nie musze grzebac w mleku i jej szukac

U nas sprawdza się zakręcany plastikowy pojemniczek. Pytałam swojej położnej, mówiła tylko,żeby mleczko było szczelnie zamknięte.

w biedronce były ostatnio fajne duże kolorowe pojemniczki

Ja na początku kupowałam córce mleko Nan Pro 1 HA (w metalowej puszce). Puszkę sobie zostawiłam i tam przesypuję mleko. Nigdy nie robiły mi się z mlekiem takie rzeczy jak opisujesz - grudki czy twardnienie.

ja mam takie dwa metalowe pojemniki bobovita od siostry narzeczonego

Ja kupuję mleko w kartonie w workach i przesypuje do pojemnika właśnie takiego z biedronki ,niedawno były na wagę. Kupiłam jeszcze jeden na spaghetti

Ja mam takie pudełka plastikowe, ale z racji tego, że mleko kupuję w puszcze nie przesypuje już, bo w puszcze też jest szczelnie zamknięte i nie robią się żadne grudki czy też nie twardnieje. Natomiast kaszkę zazwyczaj przesypuje bo jest w opakowaniu bez zamknięcia i tak mi lepiej jest z niej korzystać.

Jak kupowałam bebilon w puszczę to zawsze mleko mi wyschalo i robiły się takie grudki. Kupiłam pojemnik i przeszukuje mleko wydaje mi się że tak jest szczelnie zamknięte. Kaszki też przesypywałam bo wysłychały i korzystanie było niewygodne.

Ja kaszki mam w producenckich saszetkach j zamykam takimi specjalnymj klipsami zamykaczami.

Takie pudełka na mleko to prawda, fajna sprawa. Bebilon i enfamil mają fajne. Enfamil to już w ogóle tylko szkoda, ze znów metal, ale bebilon kartonowe , bezpieczne, powietrze się nie dostaje , jest chronione od tych małych czasrnych robaczków. Takie opakowanie firma mogłaby stworzyć./

Po enfamil zostawiłam sobie puszeczki i trzymam tak różności. Ostatnio kupiłam super szklany pojemnik i jest jeszcze lepszy jak plastikowy,szerszy i lepiej się nabiera mleko i myje

Ja polecam pudełeczka po Bebilon350 kupuje duże kartonowe po 2x600g.I jak wsypuje 600g do pojemnika 350g to spokojnie mieści się.Zawsze mleko z puszki zużywam do końca ,aby nic nie zostało.
Łyżeczkę biorę nową bo zawsz jest z nowym mleczkiem.
Kaszki też przesypuje bo wygoda .
Jak robię mleczko to biorę miarki mleczka i 1,2 miarki kaszki .
Szybciutko i gotowe.