Kasia dobry pomysl z wylaczeniem domofonu zswsze kurcze dzwoni jak ledwo maluch zasnie ;/
No a te dzwonki od domofonu to ciche nie są, więc jak najbardziej trzeba odwiesić domofon..
U mnie to samo, raz jednego dnia było 3 kurierów i każdy musiał przyjść w porze gdzie dziecko spało i oczywiście się obudziło przez domofon
Z tym wyłączeniem domofonu to dobry pomysł
Mamą być Musiala bym być jakaś super matka z super mocami zeby tsk uspie je kbie na raz ale takie będę miała cele !
moze się uda 😁
ja już wielokrotnie zjeb** jakiegoś kominiarzu czy od jakiś kicznikow itp
ze mi napiernicza w drzwi bez umawiania się telefonicznie
bo akurat mi dziecko zasnęło i je obudził to dostał po uszach byłam bardzo nie miła wytrzylam się na całego 😳😳
mnie wpuscilam go oczywiście teraz ze wspoldzielni jak cos chcą to dzwonią czy będę w domu 😆
Ja ostatnio widziałam na forum osiedla post od jakiejś sąsiadki, że uprzejmie prosi osobę, która zaczęła właśnie wiercić, żeby przestała lub jak skończy to niech przyjdzie usypiac jej dziecko :P
Ale najlepsze jeszcze sa male szczekacze ;) najpierw domofon potem pies ;) hehe
Ja dzis koncert w bloku mala cala noc dawala w kosc ledwo zasnela a sasiad muzyka na ful...
Kasia najgorsi tacy domokrążcy 😁
ja to kiedyś pogoniłam i to ostro babke z Jechowych bo co tydzień dzwoniła domofonem ale jak człowiek grzecznie mówi to nie rozumieją;)
No tym osiedlu na szczęście mi się nie zdazylo, żeby ktoś tak głośno muzyki słuchał ale w poprzednim mieszkaniu to był niestety standard. Dobrze, że wtedy dziecka nie miałam
Oliwierja to musi być mega męczące 😐
U nas jest to cosziennie indziwie sie bo maja 3 dzieci jedno ma okolo1.5 roku a u nnie 2 pietra wyzej tak słychac ze juz radia nie wlaczam ;)
My mamy takich młodych sąsiadów muzyka zawsze głośna , ich piesek budził mnie już po 6 jak ich nie było. Potem ona urodziła i już też cisza jak makiem zasiał bo muzyka cicho, piesek nie szczeka bo ktoś w domu zawsze z nim jest .
Znajomi kupili większe mieszkanie. Starego nie sprzedawali tylko wynajmowali. Jednak te nowe większe mieszkanie było w nowym budownictwie i sami młodzi sąsiedzi - wieczne imprezy a przynajmniej głośna muzyka i po 1,5 roku znajomi potulnie wtócili na stare śmieci. Niechętnie bo metraż mały ale przynajmniej syn się wysypia.
U nas w ostatnim czasie duzo osob sie wprowqdza jowych starsi umieraja przejmuja mlodzi potem remonty ,( co chwila gdzie obok wiec halas wiercenie i inne prave remontowe, potem wynajmuja mieszkania i roznie to wlansie jest z tymi nowymi chwilowymi lokatorami
U nas też przez pierwszy rok to same remonty były bo nowe osiedle, też sami młodzi tu mieszkają ale jakoś dużego problemu z imprezami nie ma
Nad nami są dwie dziewczynki
moze około 4/6 lat maja
i jest 24/7 sajgon tam
poszcza drą się biegają skaczą i to wszystko slychac jak by u nas to było
no takie są uroki mieszkania w bloku, że wszystko słychać :(
idziemka oj nie zgodze sie ze w kazdym bloku slychac wszystko.
zalezy jak blok jest zbudowany i jaki rozklad mpomieszczen maja mieszkania.
u nas szczesliwie praktycznie sasiadow nie slychac, a blok z 2016 roku, niemniej jednak zaplacilismy wiecej za mieszkanie niz wtedy sprzedawano inne osiedla.
z kolei kolezanka mieszka osiedle obok , kupowala mieszkanie w BARDZO promocyjnej cenie tez w 2016 roku i tam jest dramat. slychac doslownie wszystko...
Dokładnie, u nas też sąsiadów nie słychać w bloku, chyba że na balkonie są i mamy okno otwarte a tak przez ściany to nie