Ubrania ciażowe

lekkie spodenki czy cienkie legginsy to super wygoda przy rosnącym brzuszku.

O tak, najlepsze rozwiązanie to właśnie legginsy.
Do dzi pamiętam jak zimą już w 8 miesiącu ciąży szłam w swojej kurtce i jak wsiadałam do auta, to po pierwsze niewygodnie bo ciążowe jeansy jednak do najwygodniejszych nie należą, to jeszcze kurtka mi pękła na zamku, bo już się brzuch nie zmieścił :rofl::rofl:

W poprzedniej ciąży to w okresie jesienno zimowym królowały legginsy, ewentualnie rajstopy i sukienki (rajstopy w dużym rozmiarze, więc na brzuchu nie uciskały), a w leci sukienki. Najważniejsza wygoda :smiley:

No zima z kurtką w ciąży to największy problem zwłaszcza przy końcu

Najgorzej to chyba zima jeśli chodzi o ubiór na tak duży brzuch to ciężko z zimowa kurtką dopasować ja nie wiem bo pierwsze dziecko rodziłam na początku sierpnia

2 polubienia

To fakt, zimą z dużym brzuchem ubranie się to wyzwanie. Sierpniowa pora to jednak szczęście, można spokojnie odetchnąć bez tych wszystkich warstw

1 polubienie

Ja właśnie kurtkę później już wzięłam od mamy, bo mama trochę większa ode mnie, a bez sensu było mi kupować kurtkę na raz

Ja bym chyba musia w męża chodzić , :crazy_face:

A to jego ubrania też nosiłam w ciąży :rofl::rofl:przeważnie podkradałam mu bluzy, dalej mu podbieram :rofl:

Też często biorę od niego bluzy, męskie są po prostu najlepsze :smiley:

1 polubienie

Też tak robiłam, czasem lepiej pożyczyć niż kupować

No tak, najwygodniejsze i najcieplejsze :rofl::rofl:
A jaka jest ciepła, jak akurat swojej nie weźmiesz i zabierasz partnerowi :rofl::rofl:

Ja się tylko cieszę że te zimowe rzeczy mnie ominą w ciąży :smiling_face_with_tear:

1 polubienie

Ja przy samym końcu to koszulki męża nosiłam :upside_down_face:

Mnie też przeraża zimowe ubranie w ciąży, w pierwszej to akurat w miarę przechodziłam z niedużym brzuchem zimę, więc chodziłam w swoich normalnych ubraniach, ale teraz na zimę przypada końcówka ciąży, więc będę musiała się zaopatrzyć właśnie w jakąś zimową kurtkę. Może mama mi pożyczy jedna z jej kurtek, bo na chwilę to szkoda wydawać tyle kasy :stuck_out_tongue:

Zimą w ciąży to naprawdę wyzwanie, zwłaszcza pod koniec, gdy brzuch już spory i ciężko znaleźć coś wygodnego i ciepłego

No na pewno jak się ma od kogo to warto pożyczyć :grin:

Też właśnie się zastanawiam jak to będzie, szczególnie jeżeli chodzi o spodnie, bo jeansów ciążowych nie lubię, a wszystkie wygodne są cienkie.

Mam tak samo już teraz nieraz się robi problem co ubrać , a co dopiero zimą

To bardzo rozsądne podejście Na kilka zimowych tygodni przed porodem inwestowanie w drogą kurtkę ciążową często po prostu się nie opłaca zwłaszcza że później już może się nie przydać. Jeśli masz możliwość pożyczyć coś od mamy (albo kogoś bliskiego), co pomieści brzuszek i będzie ciepłe, to super opcja.