lekkie spodenki czy cienkie legginsy to super wygoda przy rosnącym brzuszku.
O tak, najlepsze rozwiązanie to właśnie legginsy.
Do dzi pamiętam jak zimą już w 8 miesiącu ciąży szłam w swojej kurtce i jak wsiadałam do auta, to po pierwsze niewygodnie bo ciążowe jeansy jednak do najwygodniejszych nie należą, to jeszcze kurtka mi pękła na zamku, bo już się brzuch nie zmieścił
W poprzedniej ciąży to w okresie jesienno zimowym królowały legginsy, ewentualnie rajstopy i sukienki (rajstopy w dużym rozmiarze, więc na brzuchu nie uciskały), a w leci sukienki. Najważniejsza wygoda
No zima z kurtką w ciąży to największy problem zwłaszcza przy końcu
Najgorzej to chyba zima jeśli chodzi o ubiór na tak duży brzuch to ciężko z zimowa kurtką dopasować ja nie wiem bo pierwsze dziecko rodziłam na początku sierpnia
To fakt, zimą z dużym brzuchem ubranie się to wyzwanie. Sierpniowa pora to jednak szczęście, można spokojnie odetchnąć bez tych wszystkich warstw
Ja właśnie kurtkę później już wzięłam od mamy, bo mama trochę większa ode mnie, a bez sensu było mi kupować kurtkę na raz
Ja bym chyba musia w męża chodzić ,
A to jego ubrania też nosiłam w ciąży przeważnie podkradałam mu bluzy, dalej mu podbieram
Też często biorę od niego bluzy, męskie są po prostu najlepsze
Też tak robiłam, czasem lepiej pożyczyć niż kupować
No tak, najwygodniejsze i najcieplejsze
A jaka jest ciepła, jak akurat swojej nie weźmiesz i zabierasz partnerowi
Ja się tylko cieszę że te zimowe rzeczy mnie ominą w ciąży
Ja przy samym końcu to koszulki męża nosiłam
Mnie też przeraża zimowe ubranie w ciąży, w pierwszej to akurat w miarę przechodziłam z niedużym brzuchem zimę, więc chodziłam w swoich normalnych ubraniach, ale teraz na zimę przypada końcówka ciąży, więc będę musiała się zaopatrzyć właśnie w jakąś zimową kurtkę. Może mama mi pożyczy jedna z jej kurtek, bo na chwilę to szkoda wydawać tyle kasy
Zimą w ciąży to naprawdę wyzwanie, zwłaszcza pod koniec, gdy brzuch już spory i ciężko znaleźć coś wygodnego i ciepłego
No na pewno jak się ma od kogo to warto pożyczyć
Też właśnie się zastanawiam jak to będzie, szczególnie jeżeli chodzi o spodnie, bo jeansów ciążowych nie lubię, a wszystkie wygodne są cienkie.
Mam tak samo już teraz nieraz się robi problem co ubrać , a co dopiero zimą
To bardzo rozsądne podejście Na kilka zimowych tygodni przed porodem inwestowanie w drogą kurtkę ciążową często po prostu się nie opłaca zwłaszcza że później już może się nie przydać. Jeśli masz możliwość pożyczyć coś od mamy (albo kogoś bliskiego), co pomieści brzuszek i będzie ciepłe, to super opcja.