Test obciążenia glukozą

ja tak się nasyciłam tą glukozą, ze przez cały kolejny tydzień ani razu nie pomyślałam o słodkim.

Mi tez bylo niedobrze i slabo po obu testach na glukoze, jak nie mialam cytryny to zwymiotowalam, drugi raz poszlam juz z cytryna a i tak bylo mi ciezko utrzymac to w zoladku.

U mnie nie było najmniejszego problemu z tym badaniem , oczywiście cytrynke ze sobą miałam , troszkę nawet kęcillo w głoweie ale potem wszystko się uspokoiło i dałam rade .Choć nie jest to badanie należące do najprzyjemniejszych dla dobra dzieci które mieszkają w brzuszkach trzeba je wykonać i tyle

Oczywiście, że warto wykonać to badanie. Tak na prawdę to tylko dzięki niemu możemy stwierdzić czy mamy cukrzycę ciążową. Ja na przykład gdy sama mierzyłam cukier to nie podejrzewałabym, że mam cukrzycę. Poziom cukru miałam lekko podwyższony i bez tego badania pewnie nie poszłabym do specjalisty.

Jak każda mama w ciąży i ja miałam te badanie,ledwo co to wypiłam,strasznie przy tym kaszlałam,bo ta słodycz podrażniała mi gardło,po wypiciu zapytałam czy mogę popijać wodą i mi pozwolono brać po malutkim łyczku zwykłej niegazowanej wody i było ok. U mnie na szczęście było wszystko dobrze :slight_smile:
A i można wcisnąć do tego cytrynę,podobno poprawia trochę smak.

witam! dobrze wziąć cytrynę i połówkę cytryny wycisnąć do glukozy :slight_smile:

hmm…U mnie nie było najgorzej, wyczytałam, że w kubeczku w którym jest glukoza trzeba dolać wody do pełna i szybko wypić…po pierwszym łyku wiedziałam, że muszę wypić z dwa takie kubeczki z samą wodą…i było lepiej, bo sam kubek z glukozą to normalnie miód…Trzymam za was kciuki, ja dałam radę mdliło mnie później z dwie godziny, ale dzięki Bogu nie wymiotowałam…

Ja też nie wymiotowałam, ale już było blisko.
Dobrze, że to badanie u mnie wykonano, bo tak mogłam odpowiednio się odżywiać i nie szkodzić swojemu dziecku.

Ja raz miałam robiony ten test, 75g glukozy. Żadnego problemu nie miałam. Po wypiciu po prostu wyszłam na dwór a było chłodno i to mi pomogło.

nie wspominam tego badania miło… lekarz prowadzący ciąże radził mi abym wzieła połówkę cytryny wcisneła, jednak ja mądra stwierdziłam że nie potrzebuje… no i bach niecałą godzinę po “ulało mi sie”… na nastepne badanie wzielam juz cytryne, co tez radze kazdej ciężarnej! :slight_smile: i przetrwałam:) do tego dobra gazeta zeby zająć czas:)

Ja byłam na tym badaniu z mężem i dzięki niemu tak naprawdę przetrwałam,bo mnie zagadywał,rozśmieszał :slight_smile:
W ogóle po wypiciu tego strasznie zachciało mi się spać,Wy też tak miałyście?

Asienka ja byłam sama i mi akurat spać po badaniu się nie chciało.

To badanie jest okropne i ta glukoza która trzeba wypić,strasznie niedobre coś odpornego.Tak strasznie chciało mi się wymiotowac ale dałam radę i wypilam.Też właśnie słyszałam że można wziasc cytryne i wcisnąć wtedy smak jest inżynier i lepszy.A ja niestety nie zabrałam ze sobą i musiałam wypić taka.

ee tam nie było takie złe to ulipek straszny ale do przeżycia :wink: ja byłam sama, chciało mi się spać i w pewnym momencie zrobiło mi się słabo ale przetrwałam. Robiłam badanie w przychodni i tak naprawdę nikt się mną nie interesował. Byłam na piętrze, że nawet kobiety z rejestracji mnie nie widziały - jakbym zemdlała to bym sobie leżała i leżała…

Mi po wypiciu glukozy nie zachciało się bardziej spać. Ja badania robiłam w przychodni, ale mnie kilka razy pytano się czy dobrze się czuję.

Ja również robilam test w przychodni byłam sama było mi niedobrze i chciało mi się wymiotowac o tej całej glukozie ale jakiś przetrwalam pielęgniarki i Położna kilka razy się mnie pytaly czy wszystko w porządku

Różnie różnie organizmy reagują. Ja miałam 2 razy test obciązenia i za pierwszym dopadła mnie senność, za drugim nie, ale wymiotowac mi się chcialo strasznie. Tak samo po pierwszym razie cała się trzęsłam jak zjadłam posiłek, za drugim już nie.
Reakcja organizmu może być z pewnością, bo nie jest to naturalna dawka glukozy jaką spożywamy…

Ja bylam senna i tez mi ylo slabo i chcicalo mi sie wymiotowac. Ale mysle ze to ma duzo wspolnego z tym jak bardzo ktos lubi slodkie rzeczy. Ja uprzedzalam moja szwagierke zeby wziela cytryne bo nie wytrzyma, a ona wypila duszkiem i mowi ze w ogole nic nie czula, ze przez te 2 godziny super sie czula. A ona taka z wcina kawalkow ciasta jedno za drugim:)

Aniami pewnie u niektórych kobiet to się sprawdzi, ale nie u wszystkich. Ja osobiście uwielbiam słodkie. Uwielbiałam przed ciążą, uwielbiałam w ciąży i teraz też uwielbiam, ale jak wypiłam glukozę to myślałam, ze zwymiotuję. Mi w ciaży bardzo się smaki pozmieniały, a jak czegos zjadłam za dużo to zaraz leciałam do łazienki.

Test obciążenia glukozą nie wspominam zbyt dobrze. Piłam roztwór 75 g. Nie brałam ze sobą cytryny, gdyż mam alergie na cytrusy. Natomiast po 30 minutach zrobiło mi się słabo i miałam okropne nudności. Z wielkim trudem wysiedziałam do końca… Ginekolog zalecił mi nie jeść nic 12 - 14 godzin przed badaniem…