Test obciążenia glukozą, czyli tzw. krzywa cukrowa

Ja badanie robiłam z samego rana, a wyniki miałam gdzieś po południu. W obu ciążach robiłam prywatnie, tylko w innych laboratoriach i za pierwszym razem musiałam mieć swoją gluloze, więc za drugim razem zrobiłam tak samo i kupiłam sobie wcześniej w aptece, a okazało się, że nie musze mieć, bo pani z laboratorium ma do badań i rozrobila mi jej glukoze

Czyli roznie z tym bywa. Lepiej wiec zadzwonic wczesniej do laboratorium i dopytac o szczegoly.

Agnieszka ja sie spytalam na wcześniejszym pobieraniu krwi jak jest w tym laboratorium z glukozom to pani mi powiedziała ze trzeba mieć swoja. I żebym kupiła sobie cytrynowa bo łatwiej wypić.

Ja robiłam prywatnie i miałam swoją glukozę, nic mi pielęgniarka nie mowila, że zapewniają od siebie

Mnie ginekolog powiedział żebym sobie nie zapomniała kupić w aptece glukozy, bo trzeba mieć swoją. Więc wiedział, że w laboratorium nie dają.

Ja nawet nie brałam pod uwagę, że laboratorium mi może zapewnić, byłabym wtedy w wielkim szoku :slight_smile:

Robiłam prywatnie, nie musiałam mieć swojej glukozy, wszystko dostałam. a wyniki miałam już późniejszym popołudniem. Robiłam w oddziale luxmedu.

Ja robiłem zawsze w synevo w różnych miastach. Kalina a Luxmed nie jest związany z jakimś prywatnym.ubezpieczeniem zdrowotnym?

To ja badania miałam wszystkie na nfz. Żadnej swojej glukozy nie musiałam przynosić. Wszystko dostawałam na miejscu w laboratorium.

Tak warto poprosic zeby panie docisnely pryniesiona cytryne.
Mi to pomoglo i glukoza nie byla.az taka zla :wink:
Mimo ze w ciazy ciągnie mnie do slodkiego.
Kubek z glukoza “podzielilam” na trzy części i dalam rade wypic cala. Czasem napilam.sie zwyklej wody ale.malymi lyczkami i glukoze przeszłam do końca :wink:

Mówią, że do glukozy można dodać cytryny. Ale zawsze wynik będzie trochę inny. Jest już ingerencja, a nie czysta glukoza.

Ja idę na badanie jutro :frowning: trzymajcie kciuki Babeczki, bo na samą mysl jest mi niedobrze. Dzwonilam dzis do laboratorium i Pani pielegniarka pozwoliła mi zabrac cytrynę wiec skorzystam z tego przywileju.

Ja do glukozy mogłam dodać trochę soku z cytryny. Co dziwne to tak mi to smakowało, a strasznie byłam spragniona, że mogłabym wypić jeszcze z 3 takie kubeczki. Myślę że jeśli jest taka możliwość to warto z tego skorzystać, gdyż glukoza smakuje wówczas jak lemoniada.

Uff. Dałam radę. Najgorzej było zaraz po wypiciu. Byłam juz bliska wymiotow, czulam jak podchodzi mi to juz do gardła, ale moglam popic malymi lyczkami pol kubka wody, usiadlam, chwile odczekalam i jakos przeszło. Ale przyznac musze, ze naprawde nic przyjemnego. Dobrze, ze mam to juz za soba. Reka troche boli, bo 3 razy z tej samej zyły pobierali mi krew, tez tak miałyscie?

Kurcze - a mnie to smakowało! Dostałam w aptece glukozę o smaku cytrynowym (nie prosiłam o taką, po prostu mi podano tę wersję) i wypiłam ze smakiem. Było dość gęste, ale fajne. Może nie piła bym glukozy do obiadu, ale nie mam nic przeciwko takim miłym badaniom :smiley:

Agnieszka fajnie, ze u Ciebie poszło bez problemów, z tego co pamietam to tak, z tej samej żyły.

Agnieszka też po krzywej miałam siniaka jakis czas.

Dla mnie glukoza była za słodka. Najgorsze co mogło być. Jeszcze z początku nie było takie źle. Ale z każdym kolejnym łykiem było co raz gorzej. Ja cytryny do glukozy nie dodawałam. Nawet cytryny przy sobie nie miałam i nie chciałam żeby mi dodawali. Wyniki były wiarygodne bo po cytrynie mogą się trochę różnić. Sniaków nigdy nie miałam. Panicznie boję się igieł. Przy każdym pobieraniu krwi o tym mówiłam i ze mną rozmawiali. Przynajmniej do momentu wbicia igły potem już było dobrze. Mogę się patrzeć jak krew leci. Choć sama się czasami sobie dziwię boję się panicznie igieł, a na bungee poszłam skakać bez problemu a też mam lęk wysokości. Aż mi się to śmieszne wydaję. Ale tak mam.

Jeśli zatka się nos to nie wystarczyło by? Nie czuć smaku, a nie w każdym szpitalu pozwalają na cytrynę.

Kup w aptece glukoze o smaku cytrynowym. Taką ja kupiłam i wytrzymałam a pielegniarki dziewczynie nie pozwoliły wcisnąć cytryny wiec taka cytrynowa glukoza jest dobrą alternatywą