Paula bo na pewnym etapie taka różnica soę zaciera. W dzieciństwie może być powodem do sporu natomiast później przestaje mieć znaczenie
Paulina tak to bywa a ja całe życie chciałam mieć rodzeństwo a wyszło że jestem jedynaczka.
Aisa ja właśnie dlatego że jestem jedynaczka chce mieć więcej niż jedno dziecko bo wiem co to znaczy jak się jest samemu. Marta teraz córeczka jest za bratem, ale za chwilę to się może zmienić. Jedna z sióstr mojego męża jest o 17 lat od niego młodsza i z tym dogsdywaniem się to różnie bywa czasem jest ok a czasem jest obraza majestatu…
Właśnie ja się chowałam jak jedynaczką przez tą różnicę wieku. A jak podrosłam to siostra wyszła za mąż… Ale cieszę się bardzo, że mam siostrę bo z kuzynostwem nie mam kontaktu więc poza rodzicami byłabym sama.
Dlaczego też zależało mi na dwójce- trójce dzieci. Siostra ma chłopaków dorosłego i nastolatka więc mój Mateusz przy spotkaniach rodzinnych sam, a tak z siostrą bryka ![]()
Dziecku jest raźniej gdy ma rodzeństwo dlatego uważam, że najlepiej mieć min dwójkę, mimo wszystko
znałam kiedyś jedną parę mieli tylko syna zginął w wypadku i zostali sami później kobieta umarła i facet sam bez rodziny został. Ja zawsze chciałam miec 3 i mam ![]()
No ja też tak o 3 myślę, choć moja mama mi nie poleca bo sama jest z 3 i jest najmłodsza, uważa że powinno być parzyście
Aga a co to za różnica 3 a 4 nie bardzo rozumiem
Może Twoja mama jakoś głębiej to wytłumaczyła? Myślę że bardziej zależy od wieku rodzeństwa a nie tego czy jest dwoje czy już czworo ![]()
Wiecie, że ja do kiedy nie urodziłam marzyłam o tym by mieć jedno dziecko, jakoś wtedy nie myślałam o dziecku jak się bedzie czuło ono samo, tylko o tym że pewnie nie dam rady haha
A że wcale nie jest to takie straszne to póki co mamy dwójkę i mimo słów męża na początku mojej ostatniej ciąży że chce troje, to jak zobaczył końcówkę i co się ze mną działo plus powikłania i stres w trakcie, to jednak doszedł do wniosku, że dwójka jak najbardziej jest wystarczająca a trzecie możemy adoptować za kilka lat jak dorobimy się domu
Tak więc nie zarzekamy się, bo różnie bywa ale w chwili obecnej obydwoje stajemy na dwójce
No ale po urodzeniu jednak moje myślenie całkowicie się odemieniło i nie wyobrażałam sobie pozostawić synka bez brata czy siostry a że ma braciszka, to myślę że będą dla siebie ekstra wsparciem w życiu i najlepszymi kumplami do końca życia <3
ja też chcislam zawsze 3 na razie mam synka i jestem w ciąży
ale ogólnie jedynak może ma lepiej po części ale też dużo gorzej moim zdaniem. zobaczymy na razie będzie 2 a później się okaże jak życie zweryfikuje nam plany.
dziewczyny byłam na Becie okrutna sprawa pogoda taka że wszyscy posnieci ja się czuję dziwnie słabo trochę poszłam a tam nie dośc że żył nie widać to jeszcze krew leciala takim zolwim tempem nawet z żyły nie chciała za bardzo wychodzić musiałam pracować 20 min ręką by zeszlo tyle krwi ile trzeba siniaka mam przez to jeszcze no ale trzeba było minimalna ilość krwi pobrać więc cóż babka się zdziwila bo ja zawsze przed pobraniem około 30 40 min przed pije 2 szklanki wody przynajmniej żeby lepiej szło a to dziś i tak nic nie dało. dziś mają być wyniki też więc zobaczymy jak to tam wyjdzie w sensie który to tydzień dokładniej ![]()
agn_kaw mama ma dwie starsze siostry jest różnica między nimi co 2 lata. Mama mówiła coś na zasadzie, że trzecie dziecko nie ma co ze sobą zrobić bo pierwsza dwójka jest sobą zajęta. Moja mama sporo w życiu przeszła przez co stała się bardzo nerwową osobą i możliwe, że po prostu odczuwa braki we wsparciu ze strony sióstr a i jeszcze babcia, która mieszka z nami, ja z mężem na górze, mama z babcią na dole. Mama chyba na siłę szuka tego wsparcia przez co potem są takie kłótnie, że to nieporozumienie. Mama zawsze się pyta, czy może być tak ubrana, ja jej mówię, żeby ubierała się tak, żeby dobrze się w tym czuła bo to chyba najważniejsze, owszem można doradzić, ale ostateczną decyzję powinna podjąć sama. Mama kupiła sobie sukienkę na mój ślub, podobała się jej, dobrze się w niej czuła, fakt troszeczkę brzuszek jej wystawał, ale wszyscy w rodzinie wiedzą, że do szczupłych nie należy i co babcia powiedziała jej, że źle w niej wygląda bo grubo i mama kupiła inną sukienkę luźniejsza, która była bardziej dopasowana do jej figury, albo jak dzwonią z pracy czy przyjdzie dodatkowo to mama sama decyzji nie podejmie, najpierw mama musi dostać aprobatę babci w tej kwestii, a siostry mamy nie dostają tych zbędnych komentarzy a są tęższe od mojej mamy, ale mieszkają dalej. Też tak macie, że jak ktoś mieszka blisko to jest ten zły a jak daleko to po prostu ideał bo w mojej rodzinie tak się jakoś utarło tak miała moja prababcia i babcia też tak ma
Aisa ja się dziś długo wylegiwałam i nadal odczuwam zmęczenie, koniecznie daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak ![]()
Tak jak pisze Paulina. Jedno dziecko może wyjechać na stałe lub co najgorsze zachorować- różne są przypadki niestety i co wtedy?
U mnie w rodzinie chłopak popełnił samobójstwo, jedynak. Chyba nie muszę pisać jaka tragedia, rodzice nie mają po co żyć…
Agnieszko, rzadki gość - miły gość. Tym którzy są blisko, można dogryzać
Mama_Gratki czyli rozumiem, że to standard niestety
Aisa - gratuluję!!!
Mam nadzieję, że u Nas będzie podobnie
W sumie nie chciałabym wracać do pracy na chwilę bo tylko rozreguluję rozkład dnia ![]()
Najważniejsze, aby było zdrowe!!
Daj znak jak już będziesz miała wyniki ![]()
A się rozpisałyscie.
Wiesz 3 dzieci jak duża różnica to możliwe że nie ma takiego kontaktu nie wiem jak to jest. Moja mama jest z 5 dzieci i jest przedostatnia ale oni mają dobry kontakt chociaż między 1 a 5 chyba 21 lat jest
Czasem jest niewielka różnica a dzieci się nie dogadują, a może być większa a nie będzie przeszkadzała w relacjach
Aisa daj znać jak beta. ![]()
evelin dam znać jak będę miała wynik a wynik dopiero w pt odbiorę i przy okazji ginekolog.
Mama prawda. Między moimi 2.3 a czasem takie wojny maja chyba więcej wojna niż się razem bawią.
Paula, wyrabiają sobie pozycję. Najważniejsze żeby się później dogadywali