Suplementacja wiesiołka

No ja też bym się bała takiego koktajlu :D jestem panikarą więc bym pewnie myślała czy aby nie za dużo tego olejku dałam i nie zaszkodziłam dziecku :D 

Ja nie odważyłabym się wypić takiego koktajlu ;) bałabym się, nze zaszkodzę dziecku 

o fuuuj :D

ona akurat to skonsultowała ze swoją położną, więc dokładnie wiedziała ile czego dać by coś ruszyło 

Tak czy inaczej podziwiam odwagi ;)

yhym.. to zmienia postać rzeczy bo na własną rękę strach to pić :) 

Też słyszałam o olejku rycynowym. Nie wiem czy przez gardło by mi to przeszło szczerze powiedziawszy. Chociaż męża raczyłam olejkiem z czarnuszki podczas starań o bobaska i jakoś to przeżył :D To może i ja bym przeżyła rycynowy :D

Ja bym się bała sama taki koktajl pić że albo coś źle zrobię;) albo nie zdążę na szpital z porodem;)

 

Picie oleju jakiegokolwiek to fajna sprawa no ale one są okropne... Ja próbowałam pić lniany ale nie dałam rady. Za to każdy dzień zaczynam od szklanki wody z połową cytryny i nasionami chia.

Ja bez koktajlu bałam.sie , ze nie zdążę dojechać do szpitala przy drugim porodzie ;)

Ja jeszcze nie piłam żadnych olejków. A rycynowy to już sama nazwa mnie odtraca :D kojarzy mi się z trucizna :D 

Olejek z wiesiołka podobno lepiej działa podany dopochwowo. W badaniach jedynie w takiej formie miał jakiekolwiek znaczenie na poród, ale i tak niewielki. Ja brałam i doustnie i dopochwowo, piłam liście z malin, starałam się jeść daktyle, ale nie urodziłam przez to szybciej. Ale mój wywoływany poród był błyskawiczny, więc może pomogło na przebieg porodu.

A czy używając tego wiesiołka, czy też biorąc w kapsułkach Wasze krocze udało się ochronić? Albo i nie udało się? W sumie ciężko dojść do tego czy zawdzięczać to jemu czy nie �

Wiesiołek to bardziej na zmiękczenie szyjki, chociaż można nim też masować krocze. U mnie masaż krocza może i pomógł, bo  masowane miejsce nie pękło. Ale pękłam w środku i trochę przy wargach sromowych. 

Od położnej usłyszałam, że jeśli chodzi o masaż krocza to generalnie większe znaczenie ma ucisk, poprawna technika i regularność, a nie rodzaj olejku, ktory do tego celu bierzemy. Co sądzicie?

Ja brałam w kapsułkach 3 razy dziennie po dwie . Dodatkowo piłam napar z liści malin od 37 TC . 

I nie pękłam . 

 

https://letyshops.com/pl/winwin?ww=10932103

Polecam również zarejestrować się w aplikacji letyshops gdzie jest bardzo duży wybór sklepów i poprzez tą aplikację właśnie naliczany jest cashback . 

EwelinaSt zgadzam sie bo to nie jest ważne jaki olejek byle to robić dobrze. Ja pamiętam, że robiłam masaż, ale przy tych uciskach gdzie mi krople krwi poszły parę razy i się poddałam 

Nie ważny rodzaj olejku. Ważne, żeby był to olej 100% bez zbędnych składników, bo pochwa wchłania jak gąbka wszelkie toksyny i szkodliwe substancje.

Dla mnie położna mówiła,  że regularnosc jest ważna jak i wcześniej zaczęty masaż bo na wszystko jest potrzebny czas.

Na szczęście ten masaż nie zajmuje zbyt dużo czasu, ale do najprzyjemniejszych nie należy