Sterylizator butelek - potrzebny czy nie?

Dudusia masz racje, ale ja wole wyparzyc butelkę pi mleku czy kaszy. Zalanie wrzątkiem to jest tylko chwila i mozemy to zrobić wtedy kiedy robimy sobie herbatę, czy kawę.

Didisia ale butelki potrzebują sterylizacji szczegulnie noworodka albo wcześniaka
dziecko ma kontakt ze smoczki w buzi
na smoczkach mogą być szkodliwe bakterie, które mogą powodować bóle brzucha, niestrawność i biegunkę.
układ immunologiczny niemowlęcia jest niedojrzały i potrzebuje dodatkowej ochrony, którą zapewnia codzienna sterylizacja
dlatego bardzo ważna jest odpowiednia higiena smoczków i butelek dla dziecka przez pierwsze pół roku

mamabasia ja byłam wychowywana bez wyparzania, porządne umycie wystarczyło, nie chorowałam i do tej pory nie choruję.

Sterylizowanie butelek jak i smoczków jest niezwykle wazne w okresie noworodkowym potem już wystarczy wyparzanie a z czasem zwykłe mycie butelek.
Myślę ze noworodek ma czas na takie zwykłe mycie butelek i smoczków a na odporność to wystarczy mu mamine mleko i duża dawka spacerów.

Są mamy których dzieci są uodpornione na wszystko i nawet jak brudnymi rączkami na piaskownicy będą jadły banana to nic im nie bedzie, jednak istnieje ryzyko dostania się bakterii i wówczas jest problem, " skąd się to wzięło…", “bo kto wiedział…”
Dorośli zupełnie inaczej przechodzą wszelkie wirusówki zupełnie inaczej przechodzą dzieci a u noworodków może skończyć się tragicznie.

Taka sterylizacja nie zajmuje zbyt dużo czasu, podobnie jak zlanie wrzątkiem butelek czy smoczków

Didisia kiedys były inne czasy i takich wynalazków nie było
w dzisiejszych czasach mamy możliwość korzystania z wielu udogodnień tak więc korzystamy
ja sterylizator kupiłam jak zaczął mi się osadzać kamień na butelkach podczas ich gotowania i teraz polecam taki urządzenie dla innych mam

Owszem były inne czasy, ale dzieci nie były chowane pod kloszem. Mam wiele przykładów koleżanek, które patrzą by dziecko pod żadnym pozorem nie miało styku z bakteriami i tez takie które dopuszczają istnienie zarazków i naprawdę lepiej wychodza na tym lepiej te, że tak to ujmę brudniejsze- dzieciaczki nie chorują tak często, jak te po kloszem przysłowiowym.
Ale kazdy może mieć własne zdanie, ja to szanuję, natomiast mojemu dziecku nie będę wyparzać butelek i tym podobnych

nie chodzi mi o chowanie dziecka pod kloszem
ale a zachowanie odpowiedniej higieny której noworodek potrzebuje

więc według mnie odpowiednią higieną jest dokładne umycie butelki bez potrzeby wypażania

Uważam podobnie jak Basia, ze artykuły niemowlęcy czy noworodkowe powinny być sterylizowane lub wyparzane, podobnie jeśli chodzi o nowe gryzaczki czy zabawki które służą jako gryzaki.

Didisia w jakim wieku jest twoje dziecko?

Nie no nie szalejmy już z tym pozbywaniem się bakterii, bo nam dzieci złapią później wszystkie możliwe uczulenia. Jak wszystko dla dziecka będzie sterylne to w jaki sposób ma ono budować swój układ odpornościowy?

Anita mój jeszcze w brzuszku

Dla mnie jak najbardziej przydatna rzecz i polecam np. takie do mikrofali super wygodny i praktycznie bezobsługowy:)

ja też nie chodziłam cały czas i wyparzała smoczki i butelki
robiłam to raz dziennie

Didisia;) jak dzidziuś pojawi się na świecie wiele twoich teorii moze się zmienić;)
A sterylizacja moze okazać sie zbędna jeśli będziesz karmiła piersią, chyba najlepsza metoda i zdrowsza dla maleństwa, same korzyści :wink:
Ja nie miałam aż tyle bieganiny ze sterylizacją, bo butelek używałam rzadko karmiłam piersią prawie 4 miesiące, butelki sterylizowałam przed ściągnięciem mleka, lub podaniem herbatek koperkowych co było w póżniejszym okresie, potem juz tylko wyparzałam, tak wiec karmienie piersią, to super rozwiązanie;)

Ja w ciaży też na pewne sprawy patrzyłam zupełnie inaczej, kiedy zaczeły się kolki nie przespane noce człowiek staje na głowie;)

Didi chyba, że trafi ci się dziecko jak moja :slight_smile: Ja wyparzyłam butelki i smoczki przed pierwszym użyciem. Nawet smoczka uspokajacza nie wyparzałam co chwila, tylko może ze dwa razy, jak pod łóżeczko wpadł.

o tak wszystko zalezy od dziecka, ale jak się same nie przekonamy to nie uwierzymy. jedno dziecko może normalnie znosić butelki bez sterylizacji, a inne od razu biegunki, kolki itd. Niestety tego żadna nie przewidzi, dlatego dobrze że jest tu dużo mam i możemy wymienić się zdaniami na ten temat, przynajmniej w razie jakiejś awarii można sobie przypomniec a u tej mamy tez tak było bo nie sterylizowała, a jak zaczęła sterylizować to minęło.
Mnie się udało w obu przypadkach nie sterylizowac jakoś butelek i smoczków, ale nigdy nie mówię nigdy;)

Sama sie zastanawialm czy to urzadzenie bezie mi potrzebne. Moze rzeczywiscie bardziej przydatne jest w momencie kiedy maluszek je mleko modyfikowane i w poczatkowych miesiacach butelki sa non stop uzywane. Ja sama karmie corcie piersia i tylko kilka razy zdarzylo mi sie dac miesanke lub swoje odciagniete mleko. Butelki wyparzalam w gotujacej sie wodzie tak samo jak to robila moja mama czy babcia. Wiec skoro ten sposob jest sprawdzony od lat to na pewno jest tez skuteczny. Juz bardziej zainwestowalabym w podgrzewacz do butelek bo nie kazdy moze miec wyczucie do podgrzania do odpowiedniej temperatury :slight_smile:

Ja używam sterylizatora parowego i polecam. Od kiedy zaczęłam dokarmiać małą z butelki, to sterylizator na stałe zagościł w naszej kuchni. Co prawda pożyczyłam, bo nowego nie chciałam kupować, ale mam. Do niedawna sterylizowałam laktator i butlę po każdym karmieniu, a teraz robię to raz dziennie wieczorem. Też uważam że noworodkom i małym niemowlętom trzeba sterylizować butelki.
A swoją drogą Lovi mogłoby wprowadzić do swojej oferty sterylizatory.

Ja myślę, że to dobra rzecz ale przy wyprawce go nie kupię, może później bo trochę kosztuje.

Sterylizator ważna sprawa do 3 miesiąca życia. Jest wiele marek na rynku. Przeglądnęłam wiele opinii na temat sterylizatorów na stronie internetowej:

http://www.skapiec.pl/cat/2695-sterylizatory.html

Wydaje mi się, iż dobry jest z firmy compol babies na 5 lub 6 butelek za całkiem przestępna cenę. Firma daje gwarancję w razie zepsucia, sterylizuje 10 min. butelki, nie zajmuje dużo miejsca - wydaje mi się, ze jest warty uwagi.