Sposoby na przeziębienie w ciąży

ja miałam problem z gardłem, używałam prenalen, coś tam łagodził ból, ale do herbatki dolewałam syrop z pigwy i cytryny. myślę , że on też swoje zrobił

Na szczęście jeszcze nic mnie nie dopadło ...mimo,że do około mnie każdy chory. W razie w mam sprawdzone babcine sposoby jak ciepłe mleko z miodem i żółtkiem. Ciepła herbata z sokiem z maliny i miodem na rozgrzanie. Syrop z cebuli,który przepis babcia na pamięć zna i zawsze ratuje ,bo na leki kaszel pomaga.  Na gorączkę agrest lub malinki zaprawione więc myślę,że damy radę,bo termin na grudzień ..

U mnie sprawdza się ciepła herbatka z miodem, konfiturami, goździkami, cytryną i imbirem. Do tego syrop z cebuli za którym nie przepadam no ale pomaga. 

Też stosowałam prenalen ale dla mnie to tylko taki wspomagacz. Chyba nawet jest na nim napisane że to suplement diety wspomagający odporność. Można go więc brać profilaktycznie dla zwiększenia odporności organizmu w trakcie okresu jesienno-zimowego.

Ja syrop z cebuli akurat lubie czasami dodaje nawet czosnku deko ;) ma.lepsza moc rada od lekarza ;) A najlepiej ta cebulę przelewać miodem A nie cukrem ale mi zawsze miodu szkoda ;)

 

Pierwsze słyszę o syropie z cebuli. Wgl nie znam się na takich domowych sposobach pozbycia się choroby. Pewnie jakbym często chorowała to bym się zainteresowala a u mnie i siostra i rodzice rzadko chorują i zazwyczaj bez antybiotyków i innych lekow się udaje. Jedynie to parówki z amolem albo inhalacja ;) 

Syrop z cebuli , wiem że w aptece mozna kupić tabletki na gardło z propolisem dla kobiet w ciąży, sok z cytryny imbiru i miodu zarówno do picia jak i do herbaty sprawdzi się rewelacyjnie  , syrop irlandzki 

Ja uwielbiam syrop z cebuli :) u mnie akurat z Cukrem, bo na miód niestety słabo reaguje (zoladek). Ja dodaje jeszcze imbiru i trochę cytryny 

Matko, syrop z cebuli... Pamiętam, że w dzieciństwie mi taki zrobili. Nie chciałam pić tego paskudztwa, na szczęście mi tego nie wmuszali.:)

Mnie na szczęście ominęło przeziębienie w ciąży, co jest dziwne, bo u mnie przypadała na jesień i wczesną wiosnę, a wtedy u mnie przeziębienia są gwarantowane. Ale też mało wychodziłam z domu, bo pandemia i już byłam na L4, więc nie miałam od kogo złapać.:)

 

Ja też lubię syrop z cebuli. 

Moja mama robi też pędów sosny tego nie lubię, a siostra z mniszka lekarskiego. Szwagier to wiecznie zioła zbiera także u nas to leczenie pierw droga natualna jak nie  pomoże to raczej jakieś silniejsze rzeczy 

Niestety, tydzień dwa jak nie przechodzi to trzeba się zastanowić nad czymś mocniejszym bo tak naprawdę infekcja może zrobić więcej złego niż leki

Fajerka to tak jak ja akurat początki ciąży mialam zima i przez COVID i zamknięcie nas to siedziałam w domu i jakoś uchroniłam się przed chorobami. U mnie w domu robi się  oprócz poniższych jeszcze syrop z kwiatów bzu czarnego też jest dobry na odporność. 

Ja jeszcze jem chleb z posiekanym czosnkiem - w sumie mi to smakuje :)

ja robię taki syrop. sok z cytryny wyciskam, miód, czosnek miażdżę i to wszystko razem mieszam 

Ja w czasie ciąży nie mogłam jesc cebuli ani czosnki więc u mnie to odpada Natalia. 

Czemu nie mogłaś to samo zdrowie 

Jak odrzucał zapach, albo powodowały zgagę lub inne dolegliwości, to pewnie nie mogła :)

O tak, chleb z posiekanym czosnkiem to i ja lubię

Mnie odrzucali tylko mięso mielone. 

Albo robiło mi się czasem tak jak chomik że jak nie miałam na coś ochoty to wypełniały mi się cake policzki :D

czosnek nie każdy też może bo to nie mam on łagodnego działania, a wręcz odwrotnie . Także faktycznie jak ktoś wymiotuje, ma problemy żołądkowe to się nie sprawdzi w tedy czosnek. 

W ciązy z córką musiałam też uważać na czosnek, ale nie dlatego ,ze po nim mi cos było lecż ona tak szalała, że potem byłam cała obolała. Z nią większe aktywności jej w brzuszku powodowały u mnie mega bóle brzucha 

Ja też lubię zjeść kanapkę z masłem i czosnkiem . Koniecznie posolona :D