Olga, ale ja też napisałam o tym, żeby po prostu osoby, które na bóle głowy cierpią wiedziały. Mnie na przykład przed ciążą cytrusy w ogóle nie ruszały, mogłam jeść na kilogramy. A w ciąży i teraz niestety nie mogę, a szkoda, bo lubię. A im więcej tu sposobów na przeziębienie tym lepiej, bo każdy wtedy znajdzie coś dla siebie
W ciąży byłam przeziębiona 2 razy a le jeden raz to tak porządnie temperatura do 39,5 , dreszcze , ból gardła i straszny kaszel. Po wizycie u lekarza dostałam jakiś cudowny syropek na przeziębienie , a że był to pierwszy trymestr praktycznie nic innego nie wchodziło w gre no i zaczęło się, mleko , masło i miód, potem był domowy sok malinowy i herbatka z lipy, a już na koniec przez 4 dni zjadłam chyba z 8 główek czosnku i muszę przyznać że dopiero po czosnku zaczęło być lepiej. Oczywiście jeszcze domowy syrop z cebulki który pojawia się u nas w domu przy każdym przeziębieniu. Oczywiście był stres związany z tym przeziębieniem czy aby na pewno maluszkowi nic nie zaszkodziło ale na szczęście okazało się że wszystko jest ok.
Jak w artykule czyli jeżeli nie ma poprawy - sama dobrze wiesz kiedy czujesz się lepiej a kiedy gorzej.
Ja sama w ciąży tak mocno się rozchorowałam, że przy wysokiej gorączce prawie w autobusie zemdlałam… Mój lekarz nie przepisał mi wtedy nic a mnie gardło drapało, miałam dreszcze i straszny kaszel a do tego ta gorączka… Nie dałam za wygraną i po prostu udałam się wieczorem na pomoc doraźną, gdzie od razu dostałam antybiotyk.
W czasie ciąży musisz wsłuchać się w swoje ciało, bo naprawdę zwykłe przeziębienie można wyleczyć w domu cytryną, czosnkiem, masłem i miodem: )
Na ból gardła to właśnie polecam chałkę z masłem; ))
Samantka widzisz musialas jeszcze raz jechac do lekarza. Przykre…
ja jestem typem takiego alergika, ze czosnek, cytryna, miod itp. to moge sobie w buty wsadzic zawsze a zwlaszcza w ciazy jak zlapal mnie katar to konczylo sie kaszlem rozrywajacym wrecz, w pierwszy trymestrze w pierwszej ciazy, bylam przeziebiona w 8 i 12 tyg, bylo to niedoleczone, bralam syropki typu prenalen a nic to nie dawalo, no i skonczylo sie szpitalem i zapaleniem pluc bo antybiotyku nie dali… a ja zatoki pozawalane mialam
sa osoby, ktore szybko sie wylecza a innym nic to nie da, ostatnio po raz pierwszy wyleczylam sie inhalacjami z soli i mucosolvanu i bylam w szoku
mi pomógł syrop z cebuli, miodzik , cytrynka oraz czosnek
Odpukać po za dwutygodniowym katarem nie przypętało się do mnie żadne choróbsko w czasie ciąży. Sam katar mnie osłabił. Lekarz zalecił tylko sól morską, po której dostawałam mdłości. Ze względu na zgagę która męczy mnie do 5 miesiąca ciąży nie jem miodu, cebuli, czosnku i kiszonek po czuję się po nich okropnie. Na cytrusy i maliny jestem uczulona, więc wcinam NATKĘ PIETRUSZKI pęczek na śniadanie, pęczek na kolacje dostarczając witaminy C.
Ja również stosowałam na katar sól morską - quixx, ale nie zauważyłam poprawy. Gorąca herbatka, mleko, miód, kołderka i przeziębienie w końcu się poddało
No u mnie też Carol niemal zawsze kończy się antybiotykiem, prócz… Tego gdy byłam w ciąży. Wtedy brałam go tylko raz, ale to dlatego, że dostałam właśnie wysokiej gorączki i gardło to bardzo piekło a masło nie przynosiło nawet na chwilę ukojenia…
Jestem w 34 tc i póki co byłam chora tylko raz. Jednak to przeziębienie było bardzo silne. Miałam gęsty, obfity katar oraz bardzo mocno łzawiły mi oczy. Przez to łzawienie piekły mnie oczy, były nadwrażliwe na światło. Czułam się wykończona ciągłym wydmuchiwaniem nosa i ocieraniem oczu. Później doszedł duszący kaszel. Zanim poszłam do lekarza, a rozchorowałam się dzień przed Wigilią 2013, leczyłam się domowymi sposobami: herbatą z sokiem malinowym i malinami, mlekiem z czosnkiem i miodem, wodą z cytryną i miodem. Później lekarz przepisał mi dodtakowo rutinoscorbin wskazując, abym nadal leczyła się metodami domowymi. Oprócz tego zaczęłam pić herbatkę z majeranku z miodem (lub bez miodu). Następnego dnia od momentu wypicia herbatki majerankowej zauważyłam znaczną poprawę. Ustąpiło łazawienie oczu, katar się zminejszył, ogólnie poczułam się lepiej. Majeranek posiada właściwości przeciwzapalne. W trakcie całej kuracji leczniczej stosowałam również metodę polegającą na wyparzaniu stóp w bardzo gorącej wodzie z dodatkiem kilku łyżek soli. Po takim wyparzeniu nogi stopy nalezy szybko osuszyć, natłuścić kremem ochronnym, nałożyć ciepłe skarpetki i wejść pod koc lub kołdrę, szczelnie się okryć i wypocić organizm.
Najgorsze infekcje znowu pojawią się wczesną wiosną. Pogoda sprzyja rozwijaniu bakterii.
Ja w zimę jem lody, dużo lodów i do tej pory zimą mam co najwyżej kilkudniowy katar. A z domowych sposobów to polecam, tak jak dziewczyny, syrop z cebuli. I jeszcze maść z kotkiem, czyli mięta. W czasie kataru można nią smarować zatoki i naprawdę rozgrzewa i pomaga katarowi iść precz. Kosztuje 1 zł, więc nie majątek.
Mnie przed wczoraj dopadło przeziębienie (na szczęście już wracam do życia).Bolało i drapało mnie
w gardle,w nosie czułam “coś” co dziś schodzi.Dziś tylko lekki kaszel i mały katar.
Moje sposoby na walkę z przeziębieniem:
-pije herbatę z cytryną,mleko z miodem
-gardło płuczę solą emską (tylko płuczę,bo ona też jest do picia)-jest rewelacyjna
-na gardło biorę także tabletki do ssania dla kobiet w ciąży
-na kaszel syrop paroślazowy-jest bardzo delikatny
-szyję smaruję amolem i na to zakładam ciepły szalik
Wszystko za konsultacją lekarza i skutkuje na szczęście.Sól emska i syrop paroślazowy są bez
recepty i kosztują grosze (do 5 zł),tabletki dla ciężarnych ok 12 zł i też bez recepty.
Ja na szczęście nie chorowałam w ciąży jedynie atakowały mnie afty, z którymi świetnie sobie radziło wapno, myslę że warto również je brać podczas przeziebienia, oczywiscie warto o tym poinformowac swojego lekarza, wapno miałam zalecone również zaraz po porodzie, kiedy to nie wiadomo czemu dostałam kataru, lekarz wówczas zalecił mi wapno i rutinoskorbin.
Poza tym warto wzbogacić dietę o produkty podnoszące odporność.
ja byłam dwa razy przeziebiona z racji obniżonej odporności co do sposobów mój niezawodny to:
po pierwsze herbata z malinami, miodem , cytryną i imbirem
po drugie czosnek ukryty na kanapce
po trzecie sok/ syrop z cebuli (krojona cebula zalana miodem po 5-6 godz miałam już sok/ syrop)
Gdyby zaś już nie karmiłam i w ciąży nie byłam zamiast soku malinowego dolewałam, nalewki malinowej domowej roboty wypijałam na noc i pomagało.
Mnie się udało przetrwać bez przeziębienia, ale może dlatego, że piję tran. Wprawdzie nie robię tego codziennie, ale w mrozy starałam się pić regularnie Ostatnio usłyszałam o syropie o nazwie Prenalen (dariolka załączyła fotkę), podobno bardzo dobry na przeziębienia w ciąży.
tylko ten syrop jest bardziej na odporność niż na pomoc w przeziębieniu-przynajmniej tak mi farmaceutka
mówiła (no chyba że jest jeszcze jakiś inny z tej serii)
Mnie zażyło się dwa razy przeziębić w ciąży . Leków nie można brać więc musiałam znaleźć inny sposób i znalazłam
1.Herbata z cytryną
2.Mleko z miodem
3.Wapno rozpuszczalne
I zadziałało dość szybko a i teraz to stosuje bo karmię piersią Jak wiadomo to przeziębienie bardzo szybko złapać
Ja w iązy zachorowalam 3 razy niestety ;( najgorzej bylo w pierwszym trymestrze ciazy … ale domowe sposoby pomogly rewelacyjnie za ierwszym jaki i ikolejnymi razami a mianowicie: sok z buraczka bomba witaminowa < buraka obieramy kroimi w cieniutkie plasterki i zasypujemy cukrem> do tego na kaszel syrop z celbui robiony tak samo jak z buraczka + wycisnieta cytryna do tego. nastepne jest herbatka z miodem , cytrynka i sokiem z malin, na noc najleprze gorace mleko z maslem, miodem, czosnkiem
rozgrzewa niesamowicie i jeszcze wdziec kanapki z drobniutko pokrojonym czosnkiem
wszystko stocowane przez pare dni i odrazu lepiej sie poczulam i wszystko przeszlo
Polecam herbatki z naturalnym sokiem malinowym i herbatka z lipy. Rozgrzewa i pomaga przy objawach przeziębienia. Pamiętajcie jednak, że jeżeli objawy się nasilą lepiej udać się do lekarza rodzinnego. Lekarz stwierdzi czy nie są konieczne antybiotyki.Taka nieleczona, przechodzona grypa też jest groźna dla naszego maleństwa.