Śpiworek do spania

również miałam podobny problem. Śpiworek do sprania w moim przypadku świetnie zdał egzamin

Synek jako noworodek spał w rożku, w śpiworku wówczas mu nie pasowało. A w rożku był opatulony :slight_smile: Potem już spał tylko w śpiworkach, z wyłączeniem pory letniej, wtedy jednak lekki kocyk lub pieluszka flanelowa. Mój 2 latek do tej pory śpi w śpiworku, inaczej odkrywa się ciągle, on mocno wędruje po łóżeczku. Będąc w szpitalu przez to odkrywanie się nie spałam wcale, bo non stop odkryty (i zimny).

A co do wstawania w śpiworku, mój radzi sobie super, w śpiworku potrafi przejść do naszej sypialni. Wcześniej w śpiworku raczkował też. Starsze dziecko już samo też będzie umiało rozpiąć zamek (tak kuzynka męża robiła jak była mała).

a mój maluch od początku w śpiworku, teraz na jego wzrost mam taki cieńszy więc okrywam kocykiem albo kołderką, przez to że ma śpiworek to nie ma jak skopać kocyka :slight_smile: ja polecam. ale ciekawe jak to bedzie jak zacznie wstawać, pewnie bedzie mu niewygodnie

ja też mam i to super sprawa ! :smiley: malutka śpi w nim w nocy i jest równie zadowolona jak ja :smiley:

Witam,
ja moją /9cio miesięczną córeczkę kładę do takiego śpiworka i bardzo sobie chwalę…Mała strasznie się odkopywała w nocy i często musiałam wstawać by ją przykryć, a teraz już nie muszę się tym martwić… Kupiłam jej trochę większy śpiworek, aby nie ograniczał jej ruchów. Szczerze polecam takowy zakup, nam służy :wink:

śpiworek to fajna sprawa. 2 tygodnie temu zrezygnowaliśmy z rożka na rzecz śpiworka i synek widzę że dobrze się czuje :slight_smile: chwila moment i zakryty i się nie odkrywa. jeszcze będąc w ciąży kompletując wyprawkę nie myśleliśmy z mężem nawet o kupnie pościeli dla niego tylko śpiworek. czasem leżał pod kocykiem i się odkrywa

Mojej kuzynki corka jak tylko zostanie wlozona do spiworka strasznie zaczyna plakac, ma 6 miesiecy i nie ma mowy o spaniu w spoworku. Mysle ze to zalezy od dziecka.

Obecnie, po 2 latach, zrezygnowaliśmy ze śpiworka u syna. Wiercił się zawsze bardzo, ale też lubił spać w śpiworku. Wiedziałam, że jest ciepło, że nie zmarznie. Umiał wstawać, chodzić, raczkować w śpiworku. Powodem dla którego zrezygnowaliśmy, jest fakt, że coraz częściej wstaje w nocy, śpi z nami i szybciej do nas dociera :wink: Do tego uczymy go spać pod kołderką, bo nie chcemy żeby długo spał w śpiworku. Na wyjazdy nadal bierzemy śpiworek, bo mniej miejsca zajmuje.

Lenka26, też myślę, że od dziecka to zależy. Mój spał bez problemu, a u koleżanki córa od razu w ryk i nie chciała.

mój zazwyczaj grzeczny i bezproblemowy synek dostawał szału w śpiworku, do dzisiaj wstaję w nocy i go przykrywam bo nie wiedzieć czemu śpiworek go jakby parzył :stuck_out_tongue:

U mnie chłopaczki śpią od niedawna w śpiworkach, to jest super sprawa, jak się z kołdry odkryją, to nie będzie im zimno, bo są w ciepłym śpiworku i jest im w nich bardzo wygodnie.Fajnie się piorą i szybko schną na kaloryferach. Maluchy już tak się przyzwyczaiły, że jak wkładamy im w to ubranko, to wiedzą, że zbliża się czas spania nocnego:)

A u nas z kolei śpiworki się nie sprawdziły, zarówno starszy jak i młodszy nie lubi spać w śpiworku. Używałam ich troche po urodzeniu, ale nei dużo, moje dzieciaki jak śpią to się rozwalają czy to w całej gondoli czy na łóżku, ręce na boki, nogi rozstawione i tak śpią :slight_smile: i tak jest im wygodnie. Już to zauważyłam u starszego więc go na siłe nie wkładałam :slight_smile:
Ale osobiście uważam,że śpiworki są fajne i bezpieczne, ale niektóre dzieci ich po prostu nie lubią :slight_smile:

U starszaka spiworek u mnie napewno by sie nie sprawdzil :slight_smile: lubi spac na brzuchu i zmienia czesto pozycje,

Lubiłam jak synek spał w śpiworku przynajmniej się nie odkrywał

M.Masalska tak to jest plus jeśli chodzi o śpiworki :slight_smile:
Niestety zarówno mój starszy jak i młodszy synek jak śpią to mają ręce rozłożone i nogi przeważnie też:-))) wiec śpiworek musiałam odstawić. Trzeba wyczuć dziecko co lubi :slight_smile:

U mnie na razie maluchom śpiworki pasują, zobaczymy jak długo:)

Kupiłam śpiworek bo już miałam po dziurki w nosie wstawania co godzinkę żeby małego na nowo opatulać :wink: świetna sprawa - wydasz około stówki ale za to jaka wygoda i ugrzane dzieciątko :slight_smile: polecam :slight_smile:

Kiedy dziecko jest małe to śpiworki faktycznie się sprawdzają, ja też przeważnie zakładałam na noc synkowi śpiochy żeby zawsze plecy miał zakryte , ale w miarę jak dziecko rośnie nie bardzo chce spać w śpiworku które utrudniają i ograniczają jego ruchy.

Fajna sprawa dla maluszków, które “topią się” i wpadają pod kołderkę. Jest znacznie bezpieczniejszy. My zdecydowaliśmy się na taki z lekkim wypełnieniem (rodziłam w marcu) a w chłodniejsze noce wypełniałam go miłym kocykiem, aby było cieplej. Teraz nasza córeczka ma skonczone 2msc i chętnie w nim śpi a ja mam pewność ze zostanie on na swoim miejscu a nie wyląduje na małej buźce

My zdecydowaliśmy się na śpiworek, ponieważ mała notorycznie się wykopywała spod kołderki, marzła, dostawała czkawki i tyle było ze spania. Teraz nie ma tego problemu, a ona może sobie gołymi nóżkami tam wierzgać, a jak ją wyciągam do karmienia to też jest jej ciepło :slight_smile:

Nie dawno włąśnie czytałam o tym, bo szczerze jakos nie myślałam nawet aby to kupować, ale czytając wasze komentarze coraz bardziej się ku temu skłaniam.