nasza córeczka zawsze rozkrywa się w nocy zastanawiam się nad kupnem śpiworka do spania, zastanawiam czy małej będzie w nim wygodnie spać ?
Właśnie ja mam taki jeden, ale on już będzie za ciasny dla mojego skarba, a też się obawiam, bo zima, a on się rzuca po całym łóżku i co go okryję to zaraz leży z pupą na wierzchu Muszę chyba zainwestować w taki śpiwór, ale żeby nie ograniczał ruchu mojemu dziecku. Myślę że będzie wygodnie dziecku B.Kruszko. Podrawiam
B.Kruszko, my mamy śpiworek, zakupiony dokładnie w tym celu, o którym Ty piszesz. Niestety, córka niewiele w nim spała, bo nie podobało jej się to, że nie mogła nóg wyjąć. Skapitulowałam i przestałam go używać. Szkoda, bo to naprawdę dobre rozwiązanie przy odkrywających się dzieciach, ale co zrobić. Zanim zasnęła potrafiła drzeć się wniebogłosy leżąc w śpiworze, więc nie miało to sensu… Może u Ciebie się sprawdzi.
mała lubi spać na brzuszku i myślę że tu może być kłopot
My mamy niemal taki jak na zdjęciu (welurowy) -d ostałam go z Irlandii, bo tam to jest ogólnie chłodno a wyobraźcie sobie, że mamy “stosują” tam tylko tego typu okrycie…
Myślę, że na zimę jest to bardzo dobry pomysł, by dziecko się nie rozkopywało.
Zastanawiałam się nad śpiworkiem bo Emilka strasznie się rozkopuje,w ogóle to niby śpi twardo a jak poczuje ze ją przykryję to nóżki od razu robią fik i już są na górze.Widzę Proud Mommy,ze u Was się to nie sprawdziło,mam właśnie takie obawy i chyba popytam znajomych czy mają coś takiego pożyczyła bym na dwie nocki.Dla maleńkich to jest super na pewno,gorzej własnie z takimi już roczniakami:)
Śpiworek jest wspaniałym pomysłem. Niestety mój syn rozkłada się w nocy na łóżku na wszystkie świata strony. Przy tym się rozkopuje. Na razie śpi pod kocykiem ale jak się zrobi chłodniej też będę go pakować w śpiworek. Tylko obawiam się, że może mieć kłopot z zaśnięciem przy takim ograniczeniu ruchów.
Kochane… ja z przykrością stwierdzam, że posiadam 3 śpiworki w różnych rozmiarach i wariantach zapinania( z góry na dół, z dołu do góry) i na tym sprawa się kończy. Moje starsze dziecko protestowało. Z młodszym też pewnie nie mam co próbować w tym momencie…
Właśnie tego się obawiam ale będziemy próbować.
B.Kruszko Twoja córeczka ma chyba półtorej roku tak?I wydaje mi się że nie uśpi w śpiworku.
Dziecko w tym wieku zmienia pozycję często podczas spania.Więc byłoby jej chyba niewygodnie.
Kiedyś myślałam, że taki śpiwory są fajne jednak po tym jak mała nie chciała spać w różku stwierdziłam że to nie ma sensu. Jeśli dziecko od małego się rozkopuje nie łudźmy się, że zakup śpiworka zmieni coś , patrzę po mojej małej że gdy ledwo się odkryje jak ja przykrywam to zaczyna się budzić więc jest jej poprostu gorąco, taki śpiwór jest dobry, na zimę dla małych dzieci które nie chodzą wówczas na spacerach może się dobrze sprawdzić.
Śpiworek to fajne rozwiązanie, my mamy uch kilka. Cienki, gruby, są też takie z dopinanymi rękawami. Jednak u nas nie mogliśmy go zastosować ponieważ córka miała frejke, ale przed powiem ze zdał egzamin, ale czasami musieliśmy ustąpić bo mala się wkurzała. A najlepiej zdał egzamin po kąpielach. Wiec myślę że mimo wszystko jest wart zakupu.
U mnie jednak śpiworek się nie sprawdził po nałożeniu go do spania mała bardzo płakał i się wierciła nie mogła zasnąć i w końcu go zdjęłam bo nie mogłam patrzeć jak się w nim męczy dobrze że nie kupowałam nowego tylko pożyczyłam od znajomych będziemy dalej walczyć z odkrywaniem się w nocy
Nigdy nie stosowałam śpiworka. Gdy oglądam takowe w sklepie to wydają mi się one zbyt długie. Jeszcze się zastanowię czy kupię coś takiego, bo widzę że zdania są podzielone.
Mój synek nie chce zasnąć w śpiworze. Musiałabym go chyba tam włożyć już śpiącego ale obawiam się, że zaraz by się obudził. Na razie śpi w polarze lekko przykryty kocykiem, który i tak w nocy rozgrzebuje.
długie zapewne z powodu wiekszych dzieci, u nas mała przez ostatnie noce w zasadzie spała odkryta dyżurowaliśmy z mężem co chwilę ją przykrywając, ale efekt był taki ze tylko się wybudzała ;( w końcu założyłam jej piżamkę a na to skarpetki.
No to Anitko mala wiercipietka z tej Waszej córki. U nas też w nocy jak wstanę to widzę, ze mala się cała rozkopała. Stwierdziłam ze ma to po tatusiu który strasznie się wierci jak śpi.
A jeżeli chodzi o śpiworek to jeżeli mamy taka możliwość to warto pożyczyć na próbę.
A my od początku używamy śpiworków. Mamy jeden cieńszy i jeden grubszy, cieplejszy. Bardzo są wygodne, bo się dziecko nie odkopie i ty też śpisz spokojnie. Tylko moja oprócz śpiworka i tak musi być przykryta kołderką, inaczej spanie nie wchodzi w grę.
ja nie polecam . z mojego doswiadczenia wiem, ze dziecko płacze w nocy bo nie moze ruszać swobodnie nóżkami i kopać. ale to może zależy od dziecka więc warto zaryzykować na próbę jakimś używanym albo pożyczyć.
Kaja przecież te śpiwory mają mnóstwo miejsca na nogi, moja mała to śpi w nim rozwalona jak jakaś królowa, swobodnie się na brzuch przekręca i na boki.