Spacer zimą

Takie zakupy z dzieckiem to już raczej wyzwanie 

Oliwierja no właśnie masz rację, dlatego z mężem odkładamy to z tyg na tydzien:/

Może jak już cieplej to będzie łatwiej żeby dziecko się nie zgrzalo w takiej galerii

Oliwierja no właśnie i to ubieranie w te kombinezony itd... czekamy właśnie na cieplejszy czas...

Kasia mój mąż też nie lubi zakupów, wolę jechać sama kupić co mi się podoba na spokojnie pooglądać 😄

Moj na szczęscie mi powie co jest fajne a co nie, nawet przyniesie rozmiar większy czy mniejszy jak nic nie pasuje;p

Mój mąż lubi zakupy o ile to są zakupy w Lidlu.. o matko, jak On kocha ten sklep :P

 

A u mnie na odwrót meza wysyłam na zakupy bo sama ich robić po prostu nie lubie ...

Mi też mąż w sklepie często pomaga przy wyborze rzeczy czy przynosi inny rozmiar ale denerwuje mnie jak widzę u niego zniecierpliwienie. Czasem wolę sama pójść na zakupy wtedy najwięcej rzeczy uda mi się kupić :P

 

Ostatnio weszłam do biedronki z wózkiem i nie dało tam się poruszać, nie wiem czy się odzwyczaiłam od zakupów ale też już nie przepadam za takimi zakupami spożywczymi i mąż zawsze jeździ 

Myszka mój też uwielbia Lidla a zwłaszcza dział majsterkowicza 🤣🤣 wkrętarki itp 

Wlasnie miałam pisać że Lidla dlatego faceci lubią tam jest zawsze taki osprzęt remontowy :p

haha.. nie pomyślałam o tym, ale faktycznie!

U nas na miejscu nie ma Lidla niestety trzeba jechać parę kilometrów więc wybieramy się tylko raz na jakiś czas ale jest sporo Biedronek i w Biedronce również można znaleźć tego typu sprzęty mój zawsze się zatrzymuje i ogląda ale większość z tych rzeczy już ma więc ostatnio nic nawet nie kupuje ale fajna sprawa bo kiedyś jak na ostatnią chwilę nie miałam dla niego prezentu chyba na urodziny to po prostu pojechałam do Biedronki i kupiłam mu fajny zestaw śrubokrętów i jakiś końcówek których wiedziałam że nie posiada Bardzo się ucieszył i często się mu przydają dla faceta to fajny prezent dostac taki sprzęt 

Coś ci faceci muszą mieć też z tych zakupów, jak sobie raz na jakiś czas kupi coś z tego działu majsterkowicza to chętniej pojedzie na zakupy :P

Ja nie mam właśnie lidla, ale czasem w biedronce właśnie się trafi jakiś sprzęt dla męża i wtedy się cieszy:D ale w tych małych biedronkach to faktycznie cięzko się jeździ wózkiem, więc wcale się nie dziwię Oliwierja, że się zniechęciłaś, bo mnie też to denerwuje. 

My mamy połowę piwnicy zawalaną narzędziami z Lidla haha :D Mąż kocha lidla... jak zakupy z NIm to tylko tam :P

O kurcze to my chyba jednego śrubokręta nawet nie mamy🤣 

Hehe mój tak nie szaleje bo u nas nie ma tyle miejsca a z piwnicy wiecznie coś kradną także złodzieja kupować nie będę :D

Ma w swoim rodzinnym domu pewno tego typu rzeczy, swój warsztat jak tam jedziemy co weekend to sobie tam grzebie bo to jego pasją. 

Jakieś spawarki to jest coś najlepszego :D 

Z wózkiem to ogólnie ciężko po sklepach się poruszać zwłaszcza gdy dużo ludzi jest. A jak idziecie z wózkiem na zakupy to gdzie wkładacie produkty które chcecie kupić, bo ja mam z tym wiecznie problem 

Ja biorę sobie swoją siatkę i zawieszam gdzieś z boku wózka lub po prostu na ramieniu i pakuje po prostu do reklamówki a przy kasie wyciągam . Niestety brak dodatkowej ręki żeby pchać wózek i koszyk :D