Smoczek dla noworodka

Te 0-2 przy maluszki mimo małej terczy też będą się wydawały duże ;) ale nie olbrzymie;D

My tam lovi te 0-3 i młoda bardzo lubi. Jedyne mnie co zastanawia czemu przy płukaniu do środka dostaje się do nich woda :(  ale córka uwielbia je

Najlepiej podczas mycia nie przyciskać smoka pod wodą bo po jego odciśnięciu woda wpływała do środka ;) u mnie pomogło;)

Trzeba dobrze wytrzepać po myciu i ta woda wylatuje 

Z tym przyciskiem szczerze nie pomyślałam 

My mamy z lovi 0-3 ale póki co mała nie jest jeszcze zainteresowana, ale na pewno to się niedługo zmieni :)

Justys ja teraz nie sterylizuje a wyparzam smoki nowe i zalewam je wodą i mimo to woda napływa więc nie wiem może coś źle robię;)

u mnie też woda do środka sie nalewa 

nam sie też woda dostawała, ale zawsze to wyciskalam i problem z głowy. Mi też się zbierała woda tam podczas wyparzania 

tak.. ta woda zawsze się dostawała co mnie czasem stresowało czy dziecko czegoś nie pociągnie. 

Nie wiem bo u mnie nie dostawała się za czesto ;) chociaż może teraz są inne smoczki bo ja korzystałam głównie przy pierwszym dziecku ;)

U mnie też woda wpadała do środka, ale nadmiar można wycisnąć a jakimiś mikro kropelkami się nie przejmowałam. Nawet nie zwracam na to szczególnej uwagi.

Nie spotkałam się z tym

Można wycisnąć bez problemu 

Mi też woda napływa i wyciskam ja porostu,  mazia nie robisz nic źle . Smoczki z lovi nie są szczelne tak żeby tam nic nie wlecialo

w ogóle kiedyś widziałam film jak rozcięto ten smoczek i tem mnóstwo pleśni :D ale mnie to zastanwaiało jakim cudem bo chyba nie był długo wymieniany by się tam pleśń zrobiła 

Może dlatego smoczki trzeba wymieniać co te 6-8 tygodni. Tylko też co to był za smoczek, że nie było widać tej pleśni z zewnątrz. Może jakiś kauczukowy? Te silikonowe są zazwyczaj przezroczyste, więc też bezpieczniej, bo byłoby widać gdyby coś tam się w środku zaczęło rozwijać.

Kurde pleśń w środku smoczka? Ja codziennie sterylizuje smoczki więc jakoś dziwi mnie żeby tam mogła się pleśń zrobić

Podejrzewam że jeżeli dali dziecku smoczek zaraz po np zupce i później nie używali go przez jakiś czas to pleśń się pojawiła. Wszystko na potrzeby filmiku:)

Ja jestem w stanie w to uwierzyć ale bardziej pod tym kontem że smoczek był dłużej uzywany, skoro woda się dostaje to jakieś resztki też mogą się dostać a bakterie to jednak mają tam raj ;)

Ja np. po infekcjach kiedy córka przyjmuje antybiotyk czy leki też po zakończonym leczeniu smoki wymieniam na nowe bo sterylizacja sterylizacja ale zawsze coś może zostać we wnatrz;) 

No chyba że jestem bardziej przewrażliwiona;D