Schudnąć po ciąży

Konsultacja z ginekologiem i fizjoterapeutą uroginekologicznym to na początek. Jeśli jest zgoda to stopniowo wprowadzać ćwiczenia. Ja zaczęłam szybko, trening górnych partii po 2 msc. Brzuch ok 4 miesiące po cc. A co do redukcji to miesiąc po zaczęłam liczyć kcal, jadłam swoje zero kaloryczne a wydatek na laktacje był moim deficytem.

Dobrym pomysłem jest zamówienie diety u dietetyka, ktory doradzi co jeść, a czego unikać:

https://sprawdzonydietetyk.pl/service/dieta-odchudzajaca/

Z takiej pomocy można skorzystać też w formie online.

MamaMalejMajki, nie słyszałam nigdy o tym. Jakie efekty? Podałabyś przykładowy dzienny jadłospis? Wyczytałam, że to jakieś koktajle? Tylko czy dodatkowo? Sama robiłaś?

Deea bardzo racjonalnie zaczęłaś. Czy obecnie wróciłaś do normy sprzed ciąży? Po Twojej zawziętości w komentarzu czuję że jesteś bardzo usportowiona 

Jeszcze półtora miesiaca temu cieszyłam sie ze mam wage sprzed ciązy. Dzisiaj wchodze na wage a tam prawie 5kg wiecej... a nie jem jakoś super duzo, karmie piersią. Umówiłam telefoniczną konsultacje z lekarzem i powiedziała ze to normalne. Hormony szaleją. Jeszcze jak mam okres i karmie to juz w ogóle. Powiedziała zeby isc do dietetyka bo moze za mało jem... no hit. 

Takze od dzisiaj zapisuje co jem zeby sobie sprawdzic ile to kcal i jakie składniki. Bo moze rzeczywiscie nie zdaje sobie sprawy z tego ze to za duzo czy za mało. 

Najbardziej na świecie po 2 ciążach chce wrócić do wagi sprzed. Wiem że to nie będzie łatwe bo będę po cesarce i pierwsze miesiące zero ćwiczeń a jak będę karmić to redukcja kalorii też nie wchodzi w grę. W pierwszej ciąży przytyłam 18kg, w drugiej narazie 16 kg I tydzien do porodu

Mamina to dobry wynik. Ja w pierwszej przytyłam 22 i to było za dużo. Dlatego w drugiej trochę się pilnowałam tak do 6msca. Aktualnie na plusie mam 17, spodziewam się, że po porodzie może zostać mi z 5, ale to szybko zgubię. Termin za 10 dni, więc już czekam aż w końcu będę lżejsza  :)

No wlasnie okazuje się że ja w drugiej ciąży przytyłam stosunkowo więcej, bo w pierwszej urodziłam dziecko 5kg, miałam wielowodzie i wielkie łożysko, a teraz wody w normie, dziecko też a waga prawie taka sama hahahaha

+25 kg w ciąży czyli 94 kg

na początku zeszlo 12/13 kg i pauza 

jestem po cc  karmie od początku MM 

no i nie mogłam ćwiczyć przez 5 miesięcy wtedy uważałam co jem , teraz od mce chodze na siłownię idąc na siłownię zostało 9 kg do zrzucenia obecnie jeszcze z 6 kg do celu , głowa tu robi najwięcej w tym całym procesie lekko nie jest 

Damntej ja nie potrafię wygospodarować czasu na siłownię. W domu to znów nie to samo. Jestem raczej mało sportowa. Już wolę dietę niż cwiaczenia. W grudniu/styczniu zaparłam się,  że zrobię formę na lato i nawet zaczęłam chodzić na siłownię, ale w lutym okazało się, że jestem w ciąży haha 

MamaMałejMajki miałam tak samo. Obiecałam sobie wziąć się za siebie. Nawet odchudzałam się miesiąc I ciężko ćwiczyłam a później dowiedziałam się że jestem w ciąży. 

Właśnie najgorzej z tym czasem, żeby sje wyrwać na siłownię. Tam się jednak inaczej ćwiczy, inna energia. Ja trochę probuje w domu, ale to stale coś. 

hej, chciałabym spytać was jak zaczac swoją przygode z odchudzaniem

mam mega problem z przełamaniem się jeśli chodzi o pójście na siłownie, odkad mam nadwagę i odkad stoi ona w miejscu czyli od 5 lat, proszę moja siostrę i przyjaciółkę o to by poszły ze mna kilka razy na silke. chłopaka tez o to prosiłam ale od razu powiedział nie. żadna jednak się na to nie pisała jak widać i ja wciąż nie wiem od czego zacząć, jem mniej ale to g daje.

na siłowni nie wiedziałabym nawet za co się zabrać a na prawde mimo ze nie wyglądam to boje sie pytać ludzi o to jak coś działa, no chyba ze miałabym kompanke to przelamalabym łatwiej lody.

meczy mnie psychicznie to ze tylko ruch mi pomoże a nie ma innego miejsca gdzie mogę go sobie zapewnić ze względu na życie w centrum miasta.

Zastanawiałam się nad detoksem organizmu. https://detoksorganizmu.pl/ Czy ktoś przeszedł i napisze jak efekty?

To zależy jaka masz nadwagę. Z doświadczenia wiem że na siłowni można sobie zrobić krzywdę mając nadwagę bo np nie wytrzymują stawy. Ja mam lekka nadwagę i zaczęłam od redukcji czyli wyliczałam dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i odejmowalam od tego żeby chudnąć. Oczywiście spacery  dużo ruchu. W domu zaczęłam ćwiczyć z YT. Potem zaszłam w ciążę i chodziłam na zajęcia dla kobiet w ciazy. Aktualnie ważę najwięcej w swoim życiu ale jestem 2 tyg po porodzie i karmie więc redukcja nie wchodzi w grę. Jeśli Cię stać to może warto wykupić trenera personalnego ? Pokaże Ci jak ćwiczyć i które ćwiczenia są w ogóle dla Ciebie a z którymi lepiej się wstrzymać. 

1 polubienie

Na początku też nic mi się nie mieściło, a ciało potrzebowało czasu, żeby wrócić do formy. Daj sobie trochę luzu – organizm powoli się regeneruje, a ubrania jeszcze będą pasować :)

Sedleca, a nie wolałabyś na jakies zajęcia grupowe? Cardio, stepery, zumba? Fajnie się ćwiczy w grupie z kobietkami;)

Posiłki muszą być pełnowartościowe, zawierać makoskladniki, minerały i witaminy.

Ja łącznie przytyłam w ciąży 16 kg. Pani ginekolog powiedziała, że to niedużo przy mojej wadze sprzed ciąży 58 kg, ale i tak fajnie by było gdyby było mniej. Nie wiem kiedy wejść pierwszy raz na wagę po porodzie, żeby się nie wystraszyć :see_no_evil:
Chociaż najbardziej boję się nie tych cyferek, które tam zobaczę, tylko że nie będę mogła się zmieścić w żadne ubrania. Wiadomo, trzeba dać sobie czas, ale wcześniej zawsze nosiłam rozmiar XS/S, więc pewnie już teraz będzie ciężko… :wink:

Jeśli nawet dostarczysz więcej kalorii, a będzie czegoś brakować to organizm będzie się tego domagać. Polecam też stawiać na zdrową żywność Wędliny domowe z dostawą | Swojskie wędliny ekologiczne | Wysyłka 24/PL | Eko-zakupy na Organic Market | Wędliny tradycyjne | Wędliny ekologiczne Szczególnie ekologiczne wędliny

Musisz dać sobie trochę czasu, wiadomo że każda kobieta w innym czasie będzie wracać do wagi sprzed ciąży a niektóre nie wracają wcale.

Szykuje się powoli, bo po świętach znów muszę spróbować wrócić do diety. Nie tylko takiej odchudzającej, ale żeby codziennie lepiej się żywić. Jakie są wasze must have, żeby ułatwić sobie dietę?

Mi przydałaby się magiczna obieraczka 🙈 nienawidzę obierać warzyć mimo, że to chwila 🙈

Myślę też jaka forma byłaby najlepsza (najwygodniejsza, żeby łatwiej korzystało się z przepisów. Mam obecnie je w segregatorze i wygodnie mi nie jest 😇