Pytanie o tabletki antykoncepcyjne

A ja zawsze miałam regularne a teraz po ciąży potrafi mi się 3 dni spóźniać 

Ja to wiecznie nieregularne,ale po pierwzym porodzie w końcu czuję kiedy mam owulację to chociaż mniej więcej wiem kiedy będzie kolejna miesiączka. W kalenadrzyk nie wierzę,ale jak ktoś ma regularne cykle i faktycznie rok sobie mierzył temperaturę to może dobrze to robić 

Ja przed ciążą miałam bardzo nieregularny okres więc u mnie by to wgl nie wypaliło .. plus zawsze się coś może zdarzyć 

Nie wiem czy ja bym umiała tak dobrze prowadzić kalendarzyk. 

Ja co miesiąc wpisuje tylko kiedy mi się zaczyna i kończy miesiączka 

A taki kalendarzu się sprawdza przy regularnych miesiączkach ? Ja osobiście nie mam regularnych więc odpada ... Ale kuzynka mi kiedyś mówiła o czymś takim i sama jestem ciekawa jak macie takie doświadczenia... Czy któraś z was po ciąży wróciła do poprzednich tabletek czy raczej inne ?

U mnie się kalendarzyk sprawdził ale do zajścia w ciążę. Mialam nieregularne okresy, więc żeby poznać co i jak i kiedy mam owulację ściągnelam aplikację i wpisywałam temperaturę. W końcu w którymś cyklu się zgrało jak zrobilam testy owulacyjne no i zaszłam wtedy.

 

Ale tak do zapobiegania to nie wiem czy by mi się chciało prowadzić. 

 

Też się zastanawiam co dalej. Nie planujemy więcej dzieci i nie wiem czy jest sens brać tabletki czy iść w innym kierunku. Mąż coś przebąkiwał, że może zrobić wazektomię ale wydaje mi się, że to było tylko rzucone hasło. 

Ja stosowałam przy karmieniu piersią Limetic i takich krwawień nie miałam. Udałabym się od razu do ginekologa, żeby sprawdził czy wszystko ok i zbadałabym poziom hormonów 

Mała Zołza też dzieci juz nie chcę mieć  jakoś do tabletek jesteś źle nastawiona  bo żle się po nich czułam no i jednak niby wzrasta ryzyko raka piersi. Z tym, że czytałam, że ten wzrost może też wynikać z tego, że te kobiety się jednak częściej badają bo chodzą często do ginekologa, więc wysyła na badania dodatkowe i z tego powodu może to być ten wzrost, a nie z hormonów. Czy tak jest do końca nie wiem i dlatego ich się trochę obawiam 

Madziulek możesz mieć trochę rację że jednak kobieta która bada się częściej ma większe prawdopodobieństwo wykrycia czegoś w swoim ciele jeżeli rozwija się jakaś choroba niż ta kobieta która nie bada się w ogóle gonić sporadycznie raz na kilka lat ile pewnie jest takich kobiet które niestety chorują a nawet nie mają o tym pojęcia bo nie robią regularnych badań

Ja nigdy nie zażywałam tabletek antykoncepcyjnych i właśnie jakoś tak jestem do nich anty nastawiona. Właśnie są różne przypadki bo tabletki antykoncepcyjne są czasem lekarstwem na  problemy hormonalne.U mojej siostry tak właśnie jest. 

Mi lekarka powiedziała,że przy moim PCOS tabsy nawet mi szkodziły

Ja zawsze miałam regularne miesiączki, kropka w kropkę się zgadzało... 

Ciekawe jak będzie teraz po ciąży? 

Ja zawsze miałam nieregularne dlatego też bardziej biorę pod uwagę termin usg niż ten z miesiączki 

Ja tabletki biorę od zawsze . Teraz ginekolog namawia mnie na wkładkę domaciczna ale jakoś się boje 

Ja wgl mam mieszane uczucia co do tabletek. Wiele lat potrafiliśmy naturalnie zapobiec ciąży, kiedy nie byliśmy gotowi. Z jednej strony fajnie mieć pewność że się nei "wpadnie" ale6z drugiej strony później też są problemy z kolejnym zajściem w ciaze itd

Nataleczka, to roznie bywa, niektore kobiety odstawiaja tabletki i odrazu sa w ciazy inne nie. nie da sie tak gerealizowac, tymbardziej ze wplyw na zajcie w ciaze ma wiecej czynnikow niz tylko tabletki.

Justamama mnie też właśnie namawiała. Mówiła że to jest lepsze dla kobiet po cc bo regulują się narządy jakoś i nic nie ciągnie. 

Ja mam przepisane tabletki i leżą w szafie tak je biorę właśnie :D

Osobiście nie miałam żadnego problemu z zajściem w obie ciąże mimo brania tabletek . 
teraz więcej dzieci nie planuje wiec ten czynnik mnie nie dotyczy 

Nataleczka pewności nawet na tabsach nie ma. MOja koleżanka właśnie na tabsach ostatnio urodziła synka :D 

ja tam długie lata nie brałam i jakoś dawaliśmy radę :) 

Idziemka ja po porodach mam bardziej regularne cykle, ale po tym jest kosmos jeśli chodzi o intensywność i czas trwania 

No z moim braniem tabletek jakichkolwiek to tak wygląda Monia jak napisałaś. 

A też strasznie nie lubię się faszerować.

 

W drugą ciążę bez problemu zaszłam więc się obawiam tak nie brać nic... Z drugiej strony wystarczy wiedzieć kiedy przypada owulacja. No mam dylemat wielki.