Przewidywania a rzeczywistość

Moja teściowa od początku chciała dawać małej wodę smakową i ciągle się o to sprzeczałyśmy. A teraz swojej córce kupuje te wody kartonami i normalnie podaje je wnukowi… Ja nie mogę na to patrzeć, bo sama nigdy bym czegoś takiego dziecku nie dała, tam jest sam cukier no i do tego ciągle jakieś słodycze a na mnie dziwnie sie patrzyła jak dawałam warzywa zamiast ciastek i ten mały od nich to jeszcze miał alergie na coś co jest w słodyczach to zawsze jak był u teściów to z krostami wracał

No jak to dziecko cukierka nie chce :rofl::rofl::rofl: on woli banana albo arbuza też słodkie to niech je

A co na to matka tych dzieci ? Zgadza się na to ? Ja mamie powiedziałam że jak chce już bardzo mi dać coś słodkiego do picia to niech mi do wody doleje mniejszayilosc soku które sama robi. Zawsze wiadomo co pije

No właśnie, banana i arbuza też chętnie zje , zdrowa słodycz zawsze na plus. Cukierek nie musi być jedyną opcją.

No normalnie daje i też kupuje mu takie wody. Na święta mówiła, że możemy mu kupić właśnie te, bo są drogie, a on dużo ich pije, więc się przydadzą. Ja mówiłam, że nie kupię, bo szkoda małego ile można tego pić? Sama się tego napiłam i fuj, a co dopiero małe dziecko! No ale mój chłopak, bo to jego mama i siostra, mówiły, że kupić to kupił.

Pracowałam w prywatnym przedszkolu i dzieci miały przynosić swoje kubki z domu albo codziennie dostawały butelki wody, żeby sprawdzić, ile piją. Była jedna mama, która rocznemu dziecku dawała dużą butelkę smakowej wody. Ja mu ją rozcieńczałam zwykłą wodą, a potem nauczyłam go pić normalną wodę. Powiedziałam o tym mamie, a ona się oburzyła, i dalej kupowała smakowe.

Ostatnio miał urodziny 3latka i dziadek dał mu colę, wcześniej nigdy jej nie pił, chyba że nie widziałam. Mama nic nie powiedziała, bo to jej tata dał, ale za to jej narzeczony się oburzył. Mój chrześniak ma 7 lat i nigdy nie pił coli, siostra nauczyła go, że to napój dla dorosłych i zawsze dzieci jakies są albo ktos mu chce dać to mówi , że to jest dla dorosłych . Nie wiem, po co dzieci uczyć picia takich rzeczy.

Masakra, niektórzy rodzice naprawdę nie zdają sobie sprawy, ile cukru jest w takich napojach… Dobrze, że chociaż próbowałaś coś zmienić, szkoda, że mama nie doceniła.

Dokładnie, też tego nie rozumiem. Skoro dziecko nie zna smaku coli, to po co w ogóle wprowadzać?

Szkoda, że mama nie chciała posłuchać, no ale zrobiłam co mogłam

Dzieci powinny poznawać naturalne smaki i zdrowe nawyki od najmłodszych lat, a wprowadzanie do ich diety takich napojów jak cola często nie wnosi nic dobrego.

Nie wiem szczerze. O ile jak napije się raz do roku to tragedii nie ma ale jak dziecko wie że to dla dorosły to nie pije a wymówka że no ale chciał jest żadna. A jak wódki będzie chciał to co też dziadek czy babcia da bo chciał. Są rzeczy których dzieci nie piją i wiedzą o tym że tego się nie pije po co zmienia nawyki. Ja się przyznam że nie daję do picia tylko wody. Teraz w okresie owoców gotuję kompoty. Mam pełno papierowek więc kompot jabłkowy jest prawie codziennie im mały też go pije czasami naprawę w dużych ilościach ale jest poslodzony trochę miodem. Ale gazowanego nie daję wcale bo po co

2 polubienia

Raz na jakiś czas to jeszcze nie tragedia, ale nie warto przyzwyczajać dzieci do takich napojów. Przecież nie chodzi o to, żeby spełniać każdą zachciankę. Gazowanego napoju naprawdę można spokojnie unikać, zwłaszcza u maluchów. no a o tej wódce też mówiłam chłopakowi, czy też dziadek da, nie powiedziałam tego przy stole bo by sie obrazili

No bo taka prawda. Córka jak robi sobie coś gazowanego z sodą stream to mały idzie i dolewa jej koncentratu i mówi że to dla Isi bo tak na nią mówi. Wie że on tego nie pije i się nie domaga ale wlać do butelki musi :rofl::rofl:

Mały już wie, jak zrobić coś dla siostry, nawet jeśli sam nie pije i to jest takie urocze, jak się tak o siebie troszczą :joy:

Tak jak córka robi sobie pić to mały leci i mówi ,ja isi wleje, bardziej to chyba chodzi o to że taką małą miarką się to wlewa niż o to żeby zrobić przyjemność siostrze ale … :rofl::rofl::rofl:

Ja sama nie lubię tych smakowych wód a co dopiero uczyć dziecka picia takich , nie potrzebne

Domowe kompoty są zdrowsze na pewno niż takie sztuczne

1 polubienie

Dokładnie… ale niektórzy tego nie rozumieją

Noo to na pewno, lepiej kompot niż te słodkie wody