Po prostu uśmiałam się, ale chętnie posłucham o tęsknocie wszy! Bo pierwszy raz w życiu słyszę cos podobnego:)
Aneczka i co nie wytłumaczysz nam, bo naprawdę jesteśmy ciekawe..
Chwilę mnie nie było na forum i widzę kolejny "hicior" się znalazł :> Haha, dołączam do dziewczyn i sama chętnie się dowiem o tym, jakże oryginalnym stwierdzeniu o tęsknocie ;-)
Hahah Magiczny pazur sporo Cię ominęło, ale i tak odpowiedzi po dziś dzień nikt nie zna i nie wiemy czy tęsknić, czy nie :D
Dziewczyny jak tam wasze maluszki radzą sobie w przedszkolu?
Chorują Wam? U nas nie jest tak źle jeśli chodzi o chorowanie. W przedszkolu też całkiem dobrze, ale tak naprawdę dużo nam pomogły zajęcia indywidualne . Ja się wcale nie dziwie że dziecko ma trudnosci jak lecą tak z programem
Agata.Klara a powiem Ci, że mój synek dwa razy był chory. Raz na początku września i raz kiedy urodziłam akurat małą (koniec września początek października) 1.5 tygodnia leżałam w szpitalu to się kurował, ale nie wyleczył się na tyle, by był całkowicie zdrowy, kiedy wróciłyśmy z małą do domu, jeszcze z tydzień go trzymało. A teraz na razie spokój i mam nadzieję, że tak się utrzyma. Jedynie alergia daje się nam mocno we znaki, bo jednak w przedszkolu grzeją pełną parą.
Mój ma kaszel ale byłam z nim u lekarza i powiedział że płuca czyste i to taki kaszel po chorobie który może się utrzymać przez dłuższy czas. Najgorzej go męczy rano i jak się nabiega, iinhalacje trochę pomagają i nawilzacz powierza. Gabi też była chora tak z dnia na dzień gorączka w nocy i kaszel taki z flegmą. Nic tylko majątek się zostawia w tej aptece.
U was to by się sprawdził taki oczyszczacz powietrza podobno dla alergików to prawdziwe wybawienie.
Chyba każde dzieci muszą swoje odchorować na początku swojej przygody z przedszkolem. Szczególnie jak wcześniej nie miały styczności z większą grupą ludzi
Mój odpukać od 3 tygodni chodzi i nic się nie dzieje.
30 listopada będą wystawiać pierwsze jasełka i już śpiewa kolędy jak szalony.
Agata.Klara kochana, mamy takie cudo w domu :) + jonizator do tego :)
A ja już mam dość przedszkola synek poszedł pierwszy rok i więcej w domu chory niż w przedszkolu :/ byle do wiosny. Jak już idzie to jest zadowolony śpiewa tańczy opowiada :D w piątek ślubowanie już nie mogę się doczekać ;)
My trzeci rok a też już w tym roku miał katar i bostonke
No choroby to zdecydowany minus przedszkola , zwłaszcza jak rodzice pracują i co chwila muszą brać l4...
Moja siostrzenica przyniosła jakiego wirusa opryszczkowego buzi i zaraziła nim swojego rocznego braciszka i Szymka
Nasz syn choruje odkąd poszedł do przedszkola, ale tylko w miesiącach zimowych. Sądzę,że go po prostu przegrzewają, bo co go odbieram z przedszkola to on w bluzie mimo, że mówiłam, że on z zimnego chowu. Nawet nie raczą sprawdzić, czy dzieci nie są zgrzane....
Mega naczelny papusny bobas a ile syn ma lat? Ciężko mi sobie wyobrazić żeby przeczkolanki miały sprawdzać każde dziecko czy nie jest zgrzane. Ja zakładam synkowi bluzy z suwakiem to sam sobie ściąga jak mu gorąco ale i z taką przez głowę by sobie poradził tylko wiem że w tamtej mu wygodniej. Ma 4 latka
Papuśny Bobas co Ty mówisz. Nie wierzę, że w przedszkolu jest chłodno, bo przecież tam chodzą maluchy to po co im jeszcze bluzy zakładać.. Masakra. Ktoś mega zapobiegawczy.
No u nas październik był tragiczny pod względem chorób... ,teraz też nie jest lepiej bo obecnie zmagam się z Ostrą Jelitówką.
Najpierw była gorączka jak na grypę później biegunka kolejnego dnia wszystko dobrze a w nocy biegunka i wymioty.
Szczerze mówiąc to mam dość tego przedszkola jak nie grypa, wszy to teraz Jelitówka. Synek miał wystep z okazji 11 listopada tak się cieszył i nie mógł iść ,tyle go omija przez te choroby a po dłuższym czasie ciężko jest mu znowu wpaść w rytm i jest płacz że niechce iść.
Mam nadzieję że mi nic nie będzie bo i tak mam już sporo na głowie...
Marzę o śnie:(
Też nie uważam żeby ti był obowiązek Pan i też moje dziecko jak mu gorąco po prostu się rozbiera. Również ma 4 lata
U was też w przedszkolach płaci się za nadgodziny jeśli dziecko musi dłużej zostać ?
