Przeciekające pampki

Natka a zapieralas najpierw zimną wodą? Mi zostawaly takie po kupie i dodatkowo brałam odplamiacz z loveli namaczalam godzine, pralam i pomogło:)

Namaczalam w wodzie i pozniej pralam (no i to sa slady wlasnie po kupie). O odplamiaczu z loveli nie wiedzialam wiec chyba zainwestuje :smiley:

To u mnie był cten sam problem jak wtedy kupa wylewala się z pampka i brudzila ubranko. Polecam ci ten odplamiacz, u mnie zeszło:)

Natka owszem bywały problematyczne plamy, ale przez 13miesiecy nie wyrzuciłam żadnego ubranka, bo wszystkie doprałam :slight_smile:
Na pierwszy ogień u nas szło mydełko odplamiające DrBeckmann zawiera surowce roślinne kontrolowanego pochodzenia, produkt bez barwników, środków zapachowych i konserwujących wiec nawet dla dzieciaczków nieszkodliwe, choć wiadomo, że później jeszcze idzie pranie. Później gdy już sprałam ile mogłam wrzucałam do naszego prania ze zwykłą kapsułką , bo one dobrze dopierają w porównaniu do delikatnych dziecięcych płynów. Po naszym praniu wrzucałam już normalnie do dzieciowego prania w Loveli i płukanie podwójne standardowo i wszystko, dosłownie wszystko zostało doprane takim sposobem :slight_smile:

AGN ja nie wyrzucam tych niedopranych ubranek, nakladam je normlanie. No sa zolte plamy ale ubranka przeciez sa czyste.
Hm sprobuje z tym mydelkiem bomam je w domu i wyprobuje odplamiacz :slight_smile:

Agn niezła akcja piorąca. Ja wczoraj zobaczyłam ze jak nasypię na plamy vanisha i potrzymam pół dnia to po praniu w loveli super schodzi

Na plamy fajny jest odplamiacz Lovela albo mydełko z Niemiec.

Natka no to większy rozmiar odpada. Masz odpowiedni.
Musisz to przetrwać niestety.

A na plamy ja zawsze jak tylko się pojawiła od kupki przebierałam Małego i szłam zabrać w zimnej wodzie. Pamiętaj że musi być zimna bo ciepła utrwala plamy. No i używałam mydełko dr Beckmann możesz je kupić albo w Rossmannie albo widziałam w Biedronce. Ono jest właśnie bardzo delikatne bez barwników i konserwantów. Później pranie normalnie w Lovelli bo jak do tej pory nie miałam problemu ze jakaś plama została.

Dziewczyny a gdzie dostalyscie odplamiacz Loveli ? Bo mylam wczoraj w rossmannie i nie ma niestety

Natka ja akurat wygrałam:) wiem, ze jest na pewno w hipermarketach takich jak Tesco lub Carrefour:)

ooo tesco, jak bede jechala po zakupy to sprawdze bo sie naprawde przyda ten odplamiacz:D

Ja jakoś nie miałam zaufania do odplamiacza Lovelli (bałam się, że będzie zbyt delikatny, podobnie jak sam płyn) z resztą mydełko kosztuje pare złotych (często jest w promocji w Biedronce) a wystarcza na baardzo długo , więc chyba ekonomiczniej i łatwiej z dostępnością :slight_smile:
i tak tak dokładnie najpierw przepierka w zimnej wodzie z "grubszych"zabrudzeń i właśnie, żeby nie utrwalić :wink: Vanish w proszku mamy ale powiem Wam, że od kiedy mam to mydełko to czasami użyję go dodając do prania po prostu jak wrzucam jasne rzeczy, a na plamy tylko mydło. Można zaprać i położyć żeby odczekało, ja jak zapieram to go nie spłukuję jeśli tego samego dnia robię pranie, po prostu wrzucam takie zaprane do miski i czeka, później wrzucam od razu do bębna. I na prawdę po kupkach nie ma śladu.
Teraz podczas jedzenia samodzielnego małego bywa różnie z marchewką, w dwóch bodziakach nawet mój mega system odplamiania nie pomógł i przy dekolcie jest ślad z marchewki :confused:

Odplamiacz Lovelli widziałam w Tesco na pewno.
Ale ja osobiście go nie kupiłam tak jak agn kaw o wiele bardziej wolę mydełko po pierwsze jest z naturalnych składników a poza tym świetnie dopiera plamy. I robię dokładnie identycznie jak zapieram w dzień prania to nie zmywam tylko wrzucam do prania.
Dlatego Natka zastanów się czy nie warto najpierw sprawdzić mydełka a później w razie czego kupić odplamiacz jeśli mydełko nie zda u Ciebie egzaminu w co wątpię:)

No moze racja, a ze mydelko mam w domu to najpierw je wyprobuje :slight_smile:

Mydełko u nas też się sprawdza, ale z wygody wolę taniej w proszku

mydełko na plamy z marchewki ze słoiczka u mnie nie pomogło niestety

U mnie ie pomoglo na stare plamy, no ale wiadomo ze na swiezo wszystko powinno sie robic :slight_smile:

Też mam niektóre bodziaki w marchewce, u mnie najgorzej banan nie wiedziałam że tak trudno się to pozbyć

MAM no co Ty mowisz banan takie slady zostawia jestem w szoku. No u nas niestety same plamy z kupek jak narazie :smiley:

Też byłam w szoku, sądziłam, że marchewka jest najgorsza, a tu okazał siesię właśnie banan brązowe plamki