Planuję w weekend zacząć pakować torbę do szpitala, mam nadzieję, że o niczym nie zapomnę
Lista na pewno pomocna, lecz przy moim stresie który już mi towarzyszy zapewne spakuje o wiele za dużo hehe
a jak to jest z tymi koszulami do karmienia-mam na mysli te rozpinane po bokach z dwóch stron,bo słyszałam,że są beznadziejne,że jak odpinasz z jednej strony to druga ci sie odpina i wszystko masz na wierzchu.słyszałam o tym juz od paru mam,a sama chciałam taką kupić do szpitala
Ja miałam taką piżamę, bluzka i spodnie, ale korzystałam z nich głównie w domu, kiedy nie musiałam nosić spodni. Koszulę kupił mi partner i w mojej nie było nic takiego, jak odpięłaś jedną stronę, to druga była na swoim miejscu.
Ja już właściwie torbę dla siebie do szpitala mam spakowaną a znajduje się w niej:
- koszula nocna do porodu
- koszula nocna do karmienia
- szlafrok
- biustonosz do karmienia (troszkę większy rozmiar od tego co noszę, bo wiadomo, że po porodzie piersi są obrzmiałe i większe)
- wkładki laktacyjne
- podkłady poporodowe Seni na łóżko
- duże podkłady/podpaski poporodowe
- 5x majtek jednorazowych siateczkowych
- płyn do krocza Octenisept (do krocza po porodzie- szybszego gojenia rany oraz łagodzenia bólu, bardzo przydatny i pomocny w czasie połogu)
- szare mydło do podmywania
- ręczniki papierowe
- pasta do zębów, szczoteczka, żel- czyli podstawa
- kapcie
- klapki pod prysznic
Na allegro wpisałam w wyszukiwarkę wyprawka do szpitala i znalazłam fajny komplet za niewielką cenę, także warto tam poszukać. Koszulę do karmienia ze szlafroczkiem też udało mi się tam tanio wyhaczyć ;).
A rzeczy dla maleństwa jeszcze nie spakowałam. Ale na pewno spakuję; chusteczki nawilżane, pieluszki jednorazowe newborn, krem do pupy, rożek/becik, 3x pieluszki tetrowe, łapki niedrapki no i oczywiście ciuszki na wyjście ze szpitala.
A czy w szpitalach w kórych rodziłyście czy zamierzacie rodzić są zapewnione ubranka dla dzidziusia czy musicie mieć własne? Ja teraz będę rodziła w innym szpitalu niż pierwsze dziecko, w tamtym szpital zapewniał ubranka, trzeba było mieć tylko swoje pampersy i chusteczki, no i to była zima. Teraz termin porodu mam na koniec czerwca i dla dzidziusia mile widziane są własne ubranka, tak więc zastanawiam się co zapakować, żebym nie pojawiłą się na oddziale z walizką XXL.
Justin ja do szpitala trafiłam z dwoma torbami;) jedna duża i mniejsza miałam tam wszystko ubranka, pieluchy chusteczki, rożek, zapasowy smoczek i butelkę, jednym słowem wszystko co potrzebne ci w domu kosmetyki dla małej, dla mnie piżamy bieliznę grube skarpety, bo sporo mam wypowiadało sie ze często po porodzie jest kobietom zimno, ja chyba byłam ewenementem, bo mi było gorąco
Niektóre szpitale mają zaopatrzenie dla maluszków, jednak to chyba rzadkość, ja w szpitalu którym miałam rodzić, była opcja nawet zostawienie kompleciku ubranek.
Warto zapakować tą jedną torbę więcej ubranek dla maleństwa, zawsze swój proszek woda, nie potrzebnie będziesz narażać malucha na zmiany, tym bardziej ze nie zawsze jest tak ze sie rodzi tam gdzie się chce.
Dzień przed porodem byłam w szpitalu na badanie KTG przez drętwienie brzucha przepuściłam kobietę bo odeszły jej wody, potem się okazało zę gdybym ja zaczeła rodzić, to mnie by odesłano do innego szpitala, bo ostatnie miejsce zostało zajęte właśnie przez tą kobietę której odeszły wody.
Będąc na sali porodowej jeszcze podpytywałam położna co jest potrzebnę, w razie co mąż by dowiózł bo na chwilę wracał sie do domu, oczywiście nic nie było potrzebne wszystko mają, w efekcie wyszło że mąż musiał nawet po rutinoskorbin jeździć i wapno, bo w szpitalu zabrakło kiedy ja się kolejnego dnia przeziębiłam.
Jednak szpital był zaopatrzony w laktatory elektryczne, co ułatwiło mi ściąganie pokarmu kiedy mała była w inkubatorze, warto mieć piżamę która zakryje pierś podczas odciągania pokarmu, bo niestety nie ma w szpitalach odosobnionych miejsc na takie działania,a bywa tak ze czasami jest cała sala odwiedzających.
justin1983 w szpitalu w którym ja rodziłam ubranka zapewnia szpital, ale były mamy które miały ubranka dla dziecko bo nie chciały żeby ich dzieci nosiły ubranka szpitalne
w czerwcu będzie cieplutko to nie pakuj ubranek grubych, po po porodzie pewnie będziesz w szpitalu trzy dni to bym spakował 6 par bodów, i 6 par pajacyków w tym dziecku będzie najwygodniej, to tego rożek albo kocyk a jeśli zabraknie Ci ubranek może zawsze dowieść Ci ktoś z bliskich
u nas tez jak ktoś nie miała ubranek to jak najbardziej mógł dostać szpitalne, ale ja wolałam mieć swoje. Przecież tyle czasu kompletujemy te nasze wyprawki dla maluszka że potem chcemy te ciuszki jak najszybciej założyć. I tak jak napisała czerwiec jest ciepły więc może nawet te 6 par być za dużo:)
ale trzeba mieć na wszelki wypadek, bo dziecko może ulać
ja mam jedno pytanie …po co pomadka ochronna do ust ? nawet do glowy mi to nie przyszlo aby ze soba zabrac
ja dla mamy dodałabym jeszcze jakies naturalne nawilzane chusteczki …mi sie przydaly
Monika1993 podczas porodu wysychają usta
ale kto myśli o nawilżaniu ust podczas porodu
Justin zadzwoń do szpitala i zapytaj się czy mają taką listę co trzeba zabrać Większość szpitali ma.
W moim szpitalu ubranka nie były potrzebne, tylko na wyjście do domu się brało. Też się na początku zapytałam czy mogę swoje ubranka mieć, ale położna mi powiedziała, że wymogi są takie, że wszystko idzie do szpitalnej pralni i mogą mi ubranka nie wrócić.
mamabasia no ja nie pomyślałam …zreszta ja wtedy o niczym innym nie myslalam …chciałam,zeby synus juz byl ze mna a nie utrudniał i siedział w srodku
A jeszcze takie ułatwienie, jeśli mąż chłopak czy ktoś z rodziny bedzie miał mozliwośc dowiezienia ubranek, to warto opisać je w szafie dzieciecej;) meżczyźni poczatkowo mają z tym problem,
Niby po porodzie przebywa sie kilka dni ale różnie z tym jest, my mielismy być dwa dni byłyśmy 4 i mąż dowoził mi ubranka, część które zapakowałam niewygodnie sie ubierało a początkowo miałam problem z zakładaniem bodów preferowałam kaftaniki których nie spakowałam zbyt wielu
Ja wiedziałam, ze szpital zapewnia ubranka, ale mimo wszystko na wszelki wypadek spakowalam w torbe kika sztuk I zostawiłam na widoku w szafie.tak żeby w razie co maz mógł dowieźć. Każdy szpital ma swoje standardy wiec warto sie indywidualnie zorientować. Moze tez sie zdążyć tak, ze w szpitalu bedzie za dużo narodzin i ubranek zabraknie. Moja siostra ostatnio była rodzić i zapomniałam jej powiedzieć ze musi spakować papier toaletowy, kubek, sztućce i talerzyk, bo czasami do zupy dają widelec, ale to juz chyba pisałam … W innym szpitalu miała to wszystko zapewnione i byla zdziwiona tym ze trzeba mieć takie podstawowe rzeczy.
U nas w szpitalu zapewne były ubranka dla dzieci, ponieważ nawet pieluszki tetrowe miały położne, ale ja miałam swoje, więc nie potrzebowałam korzystać ze szpitalnych.
Co do wielkości toreb, to na stronie szpitala, w którym rodziłam i chcę rodzić ponownie, jest napisane, co trzeba ze sobą wziąć, żeby nie brać nie wiadomo jakiej torby. Mi wystarczyła duża torba sportowa i kosmetyczka - kuferek. Według mnie warto jest dobrze rozplanować to, co będzie Ci potrzebne, ja mam termin na początek czerwca i póki co zabiorę ze sobą po 3 sztuki ubranek, ponieważ nie wiem jaka może być pogoda i co mi będzie niezbędne, a nie chcę brać za dużo. W razie czego mogę liczyć na to, że ktoś z rodziny coś dowiezie.
Podsyłam moje 2 listy, jakie też przygotowałam na mojego bloga, bo torby już dawno spakowane, w końcu to 38 tydzień
Torba dla Mamy
- 2 -3 koszule – jedna do porodu, a druga do pobytu w szpitalu.
- Klapki pod prysznic
- Klapki/obuwie do chodzenia po oddziale
- Majtki poporodowe (z bawełnianej siateczki)
- Pieluchy (wkładki) poporodowe
- Luźne spodnie dresowe lub od piżamy
- Bluza dresowa
- Laktator ręczny lub elektryczny (może się przydać do pobudzenia piersi)
- Ciepłe, luźne skarpetki
- Szczoteczka i pasta do zębów
- Neutralny płyn do higieny intymnej lub po prostu szare mydło
- Chusteczki higieniczne
- Woda mineralna niegazowana 2 x 1,5l
- Telefon komórkowy + ładowarka
- Aparat fotograficzny
- Ręcznik do ciała + osobny ręcznik do krocza (tu najlepiej myśleć o jednorazowych, papierowych, bo na zwykłym ręczniku zostają bakterie)
- Podkład łóżeczkowy – z jednej strony tkanina, z drugiej podgumowany. Może się przydać w trakcie porodu, do położenia na łóżko lub np. na piłkę
- Biustonosz do karmienia.
- Wkładki laktacyjne
- Kilka saszetek przyspieszającego gojenie środka Tantum Rosa wraz z irygatorem.
- Pomadka ochronna do ust – po porodzie mogą być bardzo wysuszone
- Szczotka do włosów
- Własny kubek, sztućce
- Czasem dobrze też mieć coś do jedzenia (krakersy, sucharki), bo może być tak, że przez poród minie nam kolacja, która w wielu szpitalach kończy się o 17:00…
+++ Do tego wszystkiego nie zapomnijcie o:
(1)Dowodzie osobistym
(2)Aktualnych badaniach:
-grupa krwi i czynnik Rh (oryginalny dokument), przy ujemnym Rh (Rh-) - badanie na obecność przeciwciał anty Rh;
-HBS, zrobione po 32. tygodniu - na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej;
-GBS zrobione w trakcie ciąży;
-odczyn WR - badanie w kierunku kiły;
-wyniki USG (z wczesnej ciąży oraz ostatniego badania);
-ostatnia morfologia i badanie moczu
-dodatkowo w przypadku porodu w wodzie: HIV,
(3)Numerze NIP pracodawcy
(4)Karcie ciąży.
Torba dla Dziecka
- Pieluszki jednorazowe (około 30 sztuk)
- Pieluszki tetrowe- 3-4 sztuki
- Smoczek
- Chusteczki nawilżane (o neutralnym zapachu), najlepiej z emolientami, żeby nie podrażniały skóry.
- Rękawiczki-łapki (aby dzidziuś się nie drapał)
- Czapeczka bawełniana
- 2-3 kaftaniki rozpinane na całej długości
- Skarpetki
- Rożek do zawinięcia dziecka
- Ubranka do wyjścia ze szpitala
- Kocyk – może zaistnieć potrzeba aby dzieciątko jeszcze przykryć, podczas podróży do domu.
Teraz to już praktycznie każdy szpital ma swoja wewnętrzną listę rzeczy potrzebna do porodu dla mamy i dziecka. My taka listę dostaliśmy od położnej jak pojechaliśmy obejrzeć szpital i warunki na porodówce. Bardzo to ułatwia potem funkcjonowanie.
Ja już ciuszki odświeżyłam, po tym jak były w torebkach w kartonie, wysuszyłam, dziś partner je wyprasuje i schowam wybrane do torby, a pozostałe do szafki, niech czekają na właściciela
Zapisałam te rzeczy, które są mi jeszcze potrzebne m.in. do szpitala, ale na szczęście nie jest tego dużo.