Ja oprócz niej musiałam mieć z 5 poduszek dookoła
Do spania nie miałam, zawijam sobie kołdrę między nogi :D
A do karmienia to i tak pod łokcie musiałam stos poduszek podkładać, więc też mi mąż zawsze musiał pomagać się ułożyć. Jednak lepiej mi było karmić na leżąco, przy okazji się zdrzemnęłam czasem.
Ja albo karmię z pomocą rogala (poduszki do spania) albo bez niczego. Nie podkładam poduszek pod ręce itp
Ja na takiej cienkiej lubię karmić ;))
Ja nic nie podkładałam
Poduszki do karmienia nie używałam. Mam, ale ani przy pierwszym ani przy drugim dziecku nie potrafiłam jej używać. Karmiłam zawsze na siedząco/półleżąco i jedyne co, to brałam dużą poduchę pod łokieć.
marta K moze te co mialas nie byly dla ciebie odpowiednie, warto kilka przetestowac zanim sie kupi jedna do karmienia
Ja to nigdy na takich poduszkach nie karmiłam. Moje przyjaciółki miały i mówili,że tylko chwilę używaly,że się nie przydaje więc nie kupowałam
No mi niestety też nie podpasowala ta poduszka do karmienia. Jakoś było mi nie wygodnie.
Niekte natki używają tych do spania też do karmienia
Monia ja tak robię
Tak koleżanka tez używała
zalezy na jakiej poduszcze spisz, jak na takiej zwyklej z pierzem czy jakims sztucznym wypelnieniem to karmienie na niej nie jest jakos super wygodne
Ja mam twarda a nie z pierzem. Ale częściej jak już rogala poduszkę dla ciężarnych podkładam do karmienia
A Ja zwykłego Jasia podkładam albo na ręce karmie
Ja miałam taka miękka, że aż była za miękka i do spania i do karmienia
Takie miękkie to nie wiem w ogóle kto wymyślą:P
moja tez byla miekka i w dodatku gruba
Ja tez twarda. Takie kuleczki w srodku, tez nie pierze
No ja miałam z biedronki. Nie miałam jakiejś lepszej firmowej