Kusia nie wiem, na pewno tak się dzieje tej dziewczynie po jednym kieliszku wódki obojętnie jakiej.
A może to pewien rodzaj alkoholu?? na przykład pszenica?? wtedy zdarza się,ze po wypiciu piwka jest masakra
mój mąż na przykłąd jak wypije piwo,to ma od razu katar!!
Oj niektórym osobom takie uczulenie na alkohol by się przydało:-)
A mój mąż jak wypije nawet jedno piwo to zaraz zaczyna go boleć głowa. Musi zrobić sobie badania, ale oczywiście nie ma kiedy, bo praca, praca, praca.
Skąd ja to znam Moj musi odwiedzić w końcu okulistę i stomatologa i rok juz mu tak prawie schodzi:-( ciągle niema czasu ciągle cos a to tylko szkodzi zdrowiu ale ja go dopilnuje
Jeny o uczuleniu na alkohol nie slyszzalam;) Ja mam wielka ochote na winko:)
Ania,nic mi nie mów! u mnie stoi wino mojej roboty z ryżu i ze śliwki,ale póki jeszcze karmię tymi resztkami,co mam,to odpuszczam…
Madzia alkohol nie ucieknie, karmienie jest ważniejsze
No,tylko tego mleczka brakuje… myślę,że za chwilę zabraknie,a ja jakoś już nie mam siły walczyć,bo moje starania i tak idą na marne ale nie będę sie żalić…
Madziu winko domowej roboty brzmi bajecznie, ale póki masz siłę to walcz, bo każda kropla mleczka jest cenna dla Judysi. A jak już będziesz mogła to pewnie stwierdzisz, że już nie masz ochoty
Ochota zawsze wruci a pokarm po czasie niestety nie:-( wiec musisz walczyć jak najdluzej
Madziu nawet najmniejsza ilość twojego pokarmu wspomaga układ odpornościowy Judytki i pozytywnie wspiera jej rozwój.
To nie ważne, że mleczka jest mało, ale zawsze ono jest dobre.
A gdzieś ostatanio czytałam, ze karmi ze względu na sód jęczmienny jest bardzo dobry na pobudzenie laktacji! aczkolwiek ja wolę nie eksperymentować, bo jakby zaś mi małego wysypało, to bym sie ja rozsypala…
Karmi ma 0,5 alkoholu wiec jak masz taka straszną ochotę to myślę że śmiało sobie możesz wypić. Ja w ciąży też raz piłam karmi. A co do wina to tak samo jak i inne trunki w ciąży są ZAKAZANE
Ja ostatnio tez miałam ochotę na takie piwo ale jak zobaczyłam, że ma o,5 alkoholu to zrezygnowałam
niema “bezpiecznej” ilości alkoholu którą mama może wypić.
ja osobiście wolę nawet nie próbować alkoholu nie mam takich nawet bezalkoholowych zachcianek na szczęści
a co do piwka karmi, to wiem, że niektóre mamusie pozwalają sobie na taką rozpustę i nie czują się przez to źle
Ja również uważam, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu w ciąży… Agnieszko skąd pomysł, że 0,5 promila nie zaszkodzi? Gosiu a jeśli mamusie nie czują się źle z takimi zachciankami a raczej ich realizacją to napisałabym, że to icb problem…ale właśnie sęk w tym, że nie tylko, bo jest to również problem ich nienarodzonych dzieci…
Szkoda, ze nie wszystkie mamy biorą odpowiedzialność za swoje nienarodzone dziecko i maluszek już na tym etapie jest narażony na zło tego swiata.
Według mnie nawet te 0,5 % może być w ciąży niebezpieczne.
Dla mnie alkohol to alkohol i bez niego można się obejść.