Pierwsze buty

A ja bym chciała tylko na chrzest eleganckie niechodki synek ma fajny czarny smoking i takie eleganckie buciki byłyby takim fajnym dopełnieniem. Na allegro kiepsko na olx też, nie wiem gdzie szukać, może ktoś podpowie?

Czasami fajne buciki można znaleźć w różnych “Światach Dziecka”, nie w żadnych sieciówkach, często mają tam polskie produkty, niespotykane w innych sklepach. Warto poszukać swojej okolicy takich sklepów dziecięcych.

Agnieszko: ebay, amazon, aliexpress :slight_smile: zależy ile masz czasu na zakup

W sumie to kupuję w sklepach typowo dziecięcych, tam jest zazwyczaj największy wybór.

Ważne by sprawdzić czy buciki są z dobrego materiału wykonane. Jestem troszkę sceptycznie nastawiona do zakupów w internecie jeśli nie znam marki. Jednak grunt by omijać szerokim łukiem tanią chińszczyznę, która czasami posiada bardzo szkodliwe substancje.

Agnieszko, jeśli potrzebujesz na jedno wyjście to można pogrzebać na forach z facebooka. Jest bardzo dużo grup mam, które sprzedają na bazarkach facebookowych ubranka. Szukaj grup " sprzedam, kupię, oddam, mamy / dzieci / bazarek / i miasto" może akurat uda Ci się coś wygrzebać ze swojej lokalizacji. Wystarczy w grupie napisać post, że poszukujesz takich butków i same mamy zgłoszą się do Ciebie ze zdjęciami :slight_smile:

Ela wiem, że są takie grupy sporo rzeczy dla synka w ten sposób kupiłam i sporo zaoszczędziłam i również o niechodki się pytałam, ale tu odzew był kiepski, zresztą to już nieaktualne bo my już po chrzcinach :slight_smile:

Agnieszko, kupiłaś? W czym był Mały?

Agnieszko podziel się stylizacją malucha :slight_smile: Ja chociaż tuż przed porodem jestem, to zastanawiam się w co ubiorę mojego synka. Nie wiem czy stawiać na tradycję czy też nowoczesność. Jest tyle wzorów i kompletów, że naprawdę ciężko coś konkretnego wybrać.

Osobiście buciki jeśli już pierwsze to nowe i ogólnie powinno się dziecku butlciki do chodzenia nowe kupować.

Mama Gratki pisałam już w innym wątku, że mąż kupił buciki w TK Max i że te buciki to porażka bo tylko wzięłam je w ręce a one zaczęły się rozsypywać ta śliska część od razu zaczęła schodzić i ledwo wyjęte z pudełka i wzięte do ręki i po chwili wyglądały jakby były już mocno wysłużone a nie było już czasu wracać do sklepu czy szukać innych, synek miał je tylko na obrzęd chrztu nie na całej mszy a wyglądają jakby w nich biegał nie wiadomo ile a przecież jeszcze nie chodzi

Ela ubranko do chrztu kupiliśmy właśnie na takiej grupie na fb jak jeszcze w ciąży byłam i bałam się, że będzie mu mocno za duże bo to od osoby, która miała je na roczek, ale synek jest bardzo duży i tylko trochę za długie rękawy chociaż biała koszula pod spód była mu taka akurat taki jakby garniturek-smoking to był czarne spodnie w kant, czerwony pas, biała koszula, czarna marynarka z czerwoną wstawką i na wieczór już na msze na zmianę czarny frak czy smoking (ja nie do końca potrafię odróżnić)

Aisa bywa, że i nowe buciki ludzie sprzedają na takich grupach bo kupili w ciemno bez przymiarki i okazało, że jednak nie ten rozmiar

Agnieszka tak tylko że pierwsze buciki najlepiej by były dopasowane warto zobaczyć czy maluch chce w nich chodzić bo nie każde mogą odpowiadać maluchowi mój syn np w jednych nie chciał iść od razu w sklepie jak miał je na nogach usiadł i koniec A w tych Co wybraliśmy smigal ładnie.

Agnieszko, to synek był najprzystojniejszy spośród wszystkich :slight_smile: Czyli tak bardzo dostojnie i elegancko ubrany. Ale faktycznie, może lepiej wstrzymam się z kupnem, ponieważ nigdy nie wiadomo jak będzie z rozmiarami i kiedy też przyjdzie czas na chrzest.

Aisa jeżeli mówimy o bucikach do chodzenia to się zgadzam całkowicie, ale mi o niechodki chodziło :wink: Ela takiego małego elegancika miałam :smiley:

Dziewczyny stop chińszczyźnie! Ja wiem, że na początku jest dużo wydatków, ale naprawdę to bardzo ważne jak ukształtujemy postawę dziecka! Dla mnie od jakiegoś czasu numerem jeden są buty Walkkings. Poczytajcie bo warto: https://dziecisawazne.pl/buciki-walkkings-na-pierwsze-spacery/ PS. Oprócz dobrej jakości to fajnym patentem jest ten zamek pod podeszwą, bardzo wygodnie się je zakłada. No i dzieciak zadowolony :slight_smile:

J również jestem przeciwna chińszczyźnie jeśli chodzi o ubrania dla dzieci.
Te buty trochę dziwne są- zamek przypadkiem nie przepuszcza wilgoci do wnętrza ? jest też w dość nietypowym miejscu gdzie stopa w bucie załamuje się w miejscu zamka. Jak dla mnie też nie są to wiarygodne buty

Ja po opisie wnisokuje ze takie buty to nic dobrego, dziwny patent. Wlasnie ciekawa jestem jak wygina sie bucik bo nacisnieciu podeszwy z obydwu stron, czy przypadkiem nie w miejscu zamka, mysle ze wilgoc jakos zabezpieczono, bo to juz w ogole bylaby porażka ale nie wyobrazam sobie samej chodzic w czyms co pod wkladką zapewne ma zamek, wkladka sie ugniata i po jakims czasie mysle ze dziecko moze czuć tą nierownosc zamka… my stawiamy na Emele glownie, choc zdarzylo sie raz kupic Bartka i raz Elefantena gdy starszak byl pomiedzy rozmiarami. Ale Bartki akurat sa abyt sztywne.

Ja dla mlodszego niechodki kupilam uzywane z metką , choc myslalam ze butow zadnych nigdy nie kupię uzywek(do chodzenia albo jak juz wiedzialam ze zaraz zacznie chodzic wiadome ze kupowalismy nowe, niechodkow w zasadzie nie kupowalismy bo nasi smigaja w skarpetach) ale one byly doslownie jak nowe , firmy Mayoral jakosc tak cudowna i sliczne jak cos mam na odsprzedaż bo tylko raz zalozylismy ale bez problemu weszly na nóżki, co nie jest takie oczywistei sa naprawde cudnie wykonane i po prostu ladne :slight_smile:
Co do ubranka ja lubie klasykę polaczona z lekka nutką nowoczesnosci nie lubie tych białych betów, falban, atlasów a widzialam ze nadal jest to praktykowane i nawet w cieple dni albo gdy w kościele cieplo te dzieci biedne naubierane w czapki masakra… ja rozumiem ze kupione to chciałoby sie zaprezentować ale nie za wszwlka cene i tak jak chrzcilismy starszego 2 lata temu, byla polowa wrzesnia wiec mialam kupiony zestaw koszula, sweterek nawet kurtka i kaszkiet plus niechodki a zalozylam tylko koszule z muchą i spodnie bo był taki upał, ze nie mialam serca wkladac butow, skatpet czy tego kaszkietu, szkoda dziecka. :wink:

Dziewczyny a co sądzicie o tym bo z każdej strony jestem krytykowany wśród rodziny tylko moja mama rozumie moje podejście.

Mały ma 8,5miesiaca i chodzi za raczki naprawdę dobrze, potrafi stać sam ale kroki boi się zrobić, chodzi tylko w skarpetka h antyposlizgpwych i każdy każde kupować mu szytne kapcie lyb takie sandałki żeby było mu wygodniej. Ja uważam że lepiej aby latał w skarpetach niż butach, na dworze jest zimno więc nie chodzi po dworze dlatego nie chce kupować narazie sztywnych zakrytych butów. Planuję takie kupić na wiosnę dopiero i będą to porządne, nowe buty.

Klaudia i bardzo dobrze, jako fizjo podpisuje sie obiema rekami pod Twoim podejsciem odnośnie bucików bo moi chlopcy tez wiecznie skarpetkowi albo na boso :slight_smile: Ja nawet niechodkow nie lubie zakladanych na godzinne spacery czy zakupy. Stópka ma pracowac jak najwięcej sama. Dziecko za stopki łapie, czym poznaje siebie wiec nie widze sensu zakladsnia czegos co to ogranicza. Jesli jest chlodno skarpety w zupełności wystarczą, dobrze aby byly gdy mamy w domu wszedzie bardzo twarde podłoże, np wszedzie kafelki to wtedy albo mięciutkie ciapki albo skarpety, aby delikatnie zamortyzować podczas chodu.
Buty sa do chodzenia poza domem. Nic sztywnego nie potrzeba dziecku, które nie posiada jakichś wad. Dla zdrowych stópek sztywny jedynie zapietek a cala ressta ma odpowiednio pracować.

Z chodzeniem ja jesli juz polecam kontrolować dziecko trzymając za jegi dłonie na poziomie jego bioder. A czy przy meblach maluszek sam chodzi bez problemu czy tez widać ze się boi?

Popieram Agn. Przeszliśmy już kilka spotkań u fizjo i też o tym była mowa. W domu najzdrowiej jest w skarpetach, buciki zostaw na wiosnę.
W późniejszym czasie zwróć uwagę jak dziecko staje - jeśli będzie chodziło na palcach to warto skonsultować się z pediatrą i neurologiem dziecięcym.
Druga sprawa, o której wspomniała Agn. Ważny jest sposób w jaki dziecko stawia kroki- z pomocą czy samodzielnie. Nie powinno się dziecka prowadzić za podniesione ręce (zwłaszcza za jedną)- taka postawa utrwala nieprawidłowe wzorce chodzenia oraz sprzyja rozwojowi wad postawy i kręgosłupa.
Też niekoniecznie należy zachęcać dziecko do szybkiego stawania na nóżki bo wtedy pewnie straci zainteresowanie raczkowaniem, a ono pozytywnie wpływa na rozwój mózgu i neuronów, ponieważ dziecko raczkując wykonuje naprzemienne ruchy co polepsza pracę mózgu.

Tak chodzi smialo przy meblach chodzi z krzeslem posuwajac je, ja mogę go trzymać za brzuszek i prowadzac mi pozwala i chodzi chętnie ale innym tak nie ufa i każe trzymać go za rączki :slight_smile: sam pokazuje że tak mu wygodniej

Stopki stawia całe na ziemi nie chodzi na paluszkach i miejmy nadzieję że się to nie zmieni

Mały robi wszystko jakoś odwrotnie i teraz zaczyna na czterech dopiero zasuwac ale idzie mu to powoli więc jak się to dluzy to kładzie się i bardzo szybko pelza, chętnie sam się tak porusza ale jak widzi że jest ktoś kto może go przytrzymać to chętniej wstaje i poprostu idzie :slight_smile: