JustaMama oj to faktycznie niedobrze:/ Ciężko stwierdzić od czego to zależy, że jedne mamy aż tak bardzo się denerwują, kiedy ich pociecha jest pod opieką innych osób niż nas samych, czy tatusiów.
Może faktycznie na Ciebie miało wpływ dzieciństwo...
Witaj na forum #teamLOVI!
JustaMama oj to faktycznie niedobrze:/ Ciężko stwierdzić od czego to zależy, że jedne mamy aż tak bardzo się denerwują, kiedy ich pociecha jest pod opieką innych osób niż nas samych, czy tatusiów.
Może faktycznie na Ciebie miało wpływ dzieciństwo...
Wiadomo, że gdzieś z tyłu głowy myślałam o córeczce, ale zupełnie nie przeszkadzało mi to w zabawie ;) Także wytańczyłam się, do tego stopnia, że nawet nie miałam czasu kiedy jeść, bo praktycznie nie było mnie przy stoliku.
Powrót trochę ciężki bo to jednak ponad 70 km, a ja nieprzyzwyczajona do prowadzenia auta nocą, do tego jak to matka, zmęczona. Ale stwierdzam, że raz na jakiś czas potrzebna jest taka odskocznia :)
Ja nigdy nie lubiłam zostawiać mojego dziecka pod czyjąś opieką ale mój synek nie miał z tym problemów :) adaptacja w przedszkolu była bezproblemowa
JustaMama powiem tak wytrzymałam bez córeczki gdzieś od 17.30 do ok 3.30. mialam dwa momenty kiedy oczy łzami zaszly. Do 20 byłam w kontakcie z mamą. Córeczka była bardzo grzeczna, bawiła się, śmiała, normalnie jadła i o 20 poszła spać, nie budziła się. Ja z kolei non stop myślałam o niej bo tęskniłam. Ale wiedziałam że jest pod dobrą opieką.
Justyna zrozumiem Cię bo ja mam podobnie nie chce zostawiać dziecka z nikim bo uważam że ja się nim zajmę najlepiej wyjątek tata ale nawet we dwójkę nie wychodzimy nigdzie . No i doszłam ostatnio do wniosku że zrobię dziecku krzywdę bo później może mieć problem z adaptacją w innym otoczeniu bez mamy i muszę trochę dać na luz a jak mi to wyjdzie to zobaczymy . Przymierzamy się do żłobka bo muszę do pracy wrócić . I chcę żeby było mu lżej .
Ja absolutnie nie mam tak, że przekonałam się że dziadkowie zajmą się równie dobrze. Co tu dużo mówić jest nie po mojemu a ja nie mogę tego znieść więc unikam zostawianis.
Pati mój syn na szczęście nie jest przez moje zachowanie taki że trzyma się mamy spódnicy wręcz przeciwnie jest przebojowy nir boi się ludzi ani nowego otoczeni zagada do Pani w sklepie i na przystanku. Szybko się wszędzie klimatyzuje ale to chyba poprostu taki charakter.
Pati, fajnie ,że sama u siebie potrafisz zauważyć pewne kwestie, które rzeczywiście mogą z czasem stać się problemem.
Każda z nas ma podobnie,że myślimy o tym,że nikt lepiej od nas nie zajmie się dzieckiem.Trzeba czasem trochę odpuścić.
Justa,to fajnie ,że syn jest taki śmiały,ja bardzo lubię takie niesforne maluchy :)
JustaMama to fajnie że Twój synek nie jest tak zwanym "maminsynkiem" że jest odważny i ciekawy świata.
Ale to prawda dziewczyny trzeba czasen odpuścić. Same nie jesteśmy idealne więc same idealnie wszystkiego nie robimy
Aneczka to nie chodzi o to że idealnie ale poprostu zostawiając pod opieką synka chciałabym żeby ktoś zachowywał moje metody i rytuały a nie wszystko na głowie postawione bo uważa że wie lepiej. To w końcu moje dziecko i mam prawo je wychowywać /żywic wg własnych zasad o inni moim zdaniem powinni to szanować.
JustaMama ja Ciebie rozumiem ale jak zostawia się dziecko pod kogoś opieka to wszystko się wyjaśnia. Np moja mama pytała się o której je, o której kąpie czy ostatni posiłek o której, ile daje itp. Wszystko najpierw dopytala żeby z mojego rytmu córeczki nie wybić. Więc ze wszystkim się da dogadać żeby dana osoba przestrzegała tego co Ty wypracowałaś bądź rytuałów dziecka
A myślisz że ja nie wyjaśniam? Problem jest taki że wszyscy mają to gdzieś bo uważają że i tak zrobią po swojemu i "krzywda się nie stanie" a na mnie to działa jak Płachta na byka.
I pytanie ale to kłaść go spać w dzień czy czekać aż sam padnie? kiedy trzy minuty temu mówiłam o której musi iść spać.
JustaMama to rzeczywiście tak to nie fajnie że tak robią. U mnie z tym nie ma problemu
aneczka - niestety nie wszystkie rodziny są takie same :( Gro osób robi według tego im się wydaje, nie tak jak mówią rodzice :( ile ja się muszę natłumaczyć, że my na siłę nie usypiamy dziecka, że próbujemy 5 minut i jak nie chce iść spać to dalej się bawimy. Od 1,5 roku o tym mówimy. A nadal mój tata patrzy na nią i mówi: ona powinna iść spać/na drzemkę", "powinnaś ją wziąć i przytulić, aby się przespała" i nie dociera do niego, że młoda nie chce iść spać. Potem sam na siłę ją próbuje usypiać, a młoda w ryk wtedy i on niezadowolony bo nie jest tak jak on chce. Tak samo z babciami mamy... mówię, że usypiamy dziecko na rękach, a one, że "przecież ja tak nie ponoszę", "to daj wózeczek to ją powożę i zaśnie", "połóż ją na łóżku i niech sama zaśnie". Wiecznie złote rady, bo one tak robiły. Potem jak próbują tak z moją córką robić to jest krzyk.
Dopiero ostatnio powoli zaczyna do nich docierać, ale wszystko trwało 1,5 roku. Niestety - bardzo niewiele osób respektuje to co mówią rodzice dziecka i to jakimi zasadami się kierują przy wychowywaniu :(
Pchela no to nie fajnie że tak postępują. Oby to się zmieniło.
Tez usypiam na rękach :) a co do dżemek na dzień to obserwuje ją jak widzę że trze oczy i zaczyna marudzić jest to biorę ją i obserwuje czy zaśnie czy nie. Oznaką nie mnie że zaśnie jest tarcie nosem o mnie. Śmiesznie to wygląda i nietypowy sygnał dał mnie że zaśnie. Ale sprawdza się. Jak nie przytula do mnie głowy i niebyrzr nosem odkładam znów żeby się pobawiła. Wiem że lepiej żeby dziecko miało stałe pory dżemek ale moja nie ma. Nie ma zamiaru ja zmuszać spać. Chce to zaśnie bez względu gdzie jesteśmy czy w domu czy w gościach, czy w wózku na spacerze :) hałas jej nie przeszkadza jak jest śpiąca :)
To zazwyczaj ródzice na siłe usypia ją dziecko żeby wlasnie mieć trochę spokoju. Nie rozumiem ingerencji osób trzecich które nie muszą "męczyć się" ze śpiącym dzieckiem. Jeśli dziecko chce się bawić yo niech się bawi. Mój synek mając 18 m już nie sypial w dzień bo nie chciał. Wzamian za to wcześniej chodził spać wieczorem.
Natalia czasem usypiają na siłę jak to napisałaś żeby wypracować stałe pory dżemek
Wtrącanie się innych osób w tematy związane z dzieckiem to chyba najbardziej frustrująca rzecz. Ile ja się nasłuchałam - uwaga - od wujka i ciotki, że usypianie dziecka na rękach to największy błąd, ich wnuczki śpią same, nie są noszone itd. I totalnie nie byli w stanie zrozumieć, że mój Syn inaczej nie zaśnie, a zasypiał tak w ciągu dnia prawie do 4 miesiąca życia. Później nauczył się w wózku - wcześniej było to okupione płaczem i histerią.
Tak samo jest teraz, kiedy nasz Synek zasypia już o 19, najpóźniej koło 20 - te same osoby wyśmiewają to, że zmuszamy dziecko do zasypiania o takiej godzinie, że mu psujemy dzieciństwo tak wczesnym usypianiem. A ten rytm zasypiania wypracował sobie zupełnie sam - po prostu przed godziną 19 robi się padnięty i wiemy już, że to czas na kąpanie i kolację. Kiedy w ciągu dnia widzimy, że jest zmęczony, to podporządkowujemy się pod potrzebę dziecka i go usypiamy, również jeśli to jest podczas obiadu, przyjęcia czy innych sytuacji, co też jest krytykowane, bo podobno dziecko nami rządzi..
Nienawidzę, gdy ktoś usypia dziecko na siłę, a niejednokrotnie jestem tego świadkiem. Ma iść spać i koniec - i ono zasypia, ale ze zmęczenia od płaczu i krzyku. Jeszcze jednocześnie wiele osób potrząsa wtedy wózkiem z dzieckiem tak energicznie, że główka mu po prostu lata w obie strony, koszmar!
A ja usypialsm "na siłę" zanim wspólnie nue wypeacowalusmy stałych por drzewek i szczerze nie wyobrażam sobie funkcjonować inaczej. Moje dziecko ze względu na mój charakter i styl życia musi mieć w miarę stałe drzemki inaczej ja bym się udusils. Przy pierwszym były stałe pory drzemek przy drugim to dls mnie jeszcze ważniejsze żeby móc zaplanować dzień zawieść i odebrać z przedszkola to starsze. Nie wyobrażam sobie każdego dnia inaczej usypiac ns drzemki. U nas był stały plan dnia gdzieś od 4miesiacy. Stale pory spania posiłków kąpieli spacerów. Albo w stałych odstępach czasowych że rano jak wstał (bo zdarzało się różnie) to umislsm przeliczyć o której będą drzemki itd i zaplanować dzień. Ale fakt wtedy dzień u wszystko planowałam pod drzemki malucha ale chociaż mogłam zaplanować. No i oczywiście co jakiś czas modyfikacja bo już nie potrzebował tyle snu np albo menu się zmieniło. Teraz jest duży i też ma stała porę chodzenia spać której raczrj przestrzegsmy.
A u nas nie ma stałych por dżemek ale też moge sobie coś zaplanować. Ma stałe pory posiłków, kąpieli snu. I do tego się dostasowujemy. A jak chce spać to zdzemnie się czy to w gościach, czy na spacerze, w samochodzie czy w domu nie ma dla niej problemu z tym
Moje dziecko było głównie nauczony spać w domu więc gdzieś był problem ale zrobiłam to specjalnie dla swojej wygody. Ponieważ bardzo źle sypial w nocy a ha nie byłam w stanie funkcjonować w dzień to jedna drzemke spałam x nim druga robiłam trening i ewentualnie cos w domu bo przy moim dziecku trening był niemożliwy. Gdy spsłby mi np na spacerze nie miałabym tego czasu i wtedy nie dawałam rafy byłam zła i sfrustrowana
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować. Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem, pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest na miejscu.
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże. Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka, odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci, którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach. Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów Canpol babies.