Picie mleka w nocy

Aga bo na wszystko przyjdzie czas. Nawet na przespane noce. :slight_smile: Ale nie martw się mi też się taka marzy ale ja korzystam w ciągu dnia. Odsypiam noc razem z Synkiem w czasie jego drzemki.

U mnie było różnie, na początku synek budził się kilka razy w nocy i ciężko było z ponownym zaśnięciem. Budził się typowo z wielkiego głodu, bo uspokajał się dopiero po podaniu mleka. Karmię mlekiem modyfikowanym. W miarę zwiększania porcji tych pobudek było coraz mniej, co nie oznacza, że to się wcale nie zmieniło. Teraz mój synek ma 5 miesięcy i raz potrafi przespać całą noc, a raz budzi się na jedzenie 3 razy. Razem z mężem doszliśmy do wniosku, że godzinę przed wieczornym mlekiem damy mu coś treściwszego- jakiś deserek owocowy i to się sprawdza, synek przesypia więcej godzin.

Niektóre dzieci dość szybko przesypiają noce, a inne dłuugo męczą rodziców. Ale cóż takie uroki macierzyństwa, gorzej jak wracamy do pracy, a w nocy spać się nie da…

Kasia.S. Ja w dzień nie bardzo mam jak się położyć bo mam dwoje dzieci i starszy 4 letni mi nie da przysnąć, a jak młodszy śpi to ja znajduję masę zadań domowych do nadrobienia. Bycie mamą wiąże się z obowiązkami i odpowiedzialnością :smiley: ale dzieci to wynagradzają.

No to niestety nie pośpisz. Ja mam jednego Synka i w dzień jeszcze pośpię. Ale faktem jest że dzieci nam wynagradzają wszystkie bolączki.

Mój akurat śpi całe noce odkąd skończył miesiąc bez żadnej pobudki na mleko . Ja nic nie robiłam, od początku ładnie spał ale kuzynka przez tydzień przemeczyla się z herbatą zamiast mleka i mały stwierdził że nie opłaca mu się budzić bo nic ciekawego nie dostanie i też zaczął przesypiac noc.

Rewers zazdroszczę dziecka. Jak to moja mama stwierdziła nasze dzieci po prostu nie lubią spać. Syn długo budził się co dwie godz i wisiał na cycku godzinę, córka trochę lepsza rzadziej się budzi i szybciej się najada :slight_smile: z taką tendencją trzecie może byłoby takie jak i Rewers :wink:

Mama teraz jak ma mleko zmienione to śpi ale mleko co 2-3h wiec tez muszę wstawać a on juz w pierwszych dniach przespalby noc ale położne przychodziły i po 7h budziły mnie ze mam go karmić

Mój maly spal dzis od 22, odbudzil sie o 1 i mysle o nie dziecko za wczesnie, smoka dalam, 15 min i znow spal…wstal znow o 3 :smiley: No i teraz mysle mozemy sie karmic hehe :slight_smile: Moj to zdecydowanie spioch po mnie :smiley: POzniej pobudka o 6:15, i znow spanie, pobudka o 8, smok i pobudka o 9:15 heheh :slight_smile: a teraz charce sobie urzadza :smiley:

Zazdroszczę mamom, których maluchy przesypują całą noc:) Ja mam dwie pobudki na mleczko. A jeśli są chore to mam maraton od jednego do drugiego. Ale myslę, że jak chłopcy podrosną to będą przesypiać mi całą nockę.

Jeśli dziecko ma potrzebę picia mleka nocą to uważam, że należy mu to umożliwić. Rozumiem, że to wytrąca nas ze snu, ale taki jest nasz-szczególnie matek- los posiadania maluszka. Z czasem wszystko minie i dziecko spokojnie będzie spało całą noc bez potrzeby dokarmiania. Nie ma jednolitego sposobu na to, aby odzwyczaić dziecko od karmienia nocą. To wszystko zależy od indywidualnych zachowań i upodobań maluszka. Bywa tak, że dziecko budzi się w nocy bez potrzeby picia mleka, a jedynie aby possać smoczek. A że przy okazji wypije 10- 15 ml to dobrze. Moje dzieci budziły się, aby jedynie być blisko mnie lub męża.

Dzisiaj w nocy znów było normalnie synus przespał od 21:30 do 8 rana bez pobudki chyba po prostu musial przywyknac do innego mleka . a taki ma dzisiaj dobry dzień ze szok , cały czas banan na buzce :smiling_face:

Mojej znajomej obie córki od początku spał całe noce, no cóż niektórzy to mają szczęście

Moj niby slicznie spi w nocy…ale i tak z utesknieniem czekam na dzien kiedy poloze sie spac o 22 a wstane o 8 rano :smiley:

Ja nie narzekam. Syn mnie dwa lata temu przećwiczył :wink: co dwie godziny wisiał na cyrku godzinę, chodziłam jak zombie. Teraz Martynka szybciej i rzadziej je .
Oj ale dziś w nocy koszmarnie było bo albo Arka musiałam przykrywać albo Martynce smoczka dawać bo miałam fazę na smoczka a wypadła jej , ech niewyspalam się

o rany MAM to pewnie niewyspana.
Ja tez dzis mialam maly przeboj…maly dostal za duzego smoka w butelce (3+ zamiast tego 0+) i wychleptal polowe mleka chyba w 30 sek…jak sie zorientowalam to szybko zmienilam…no ale maly oczy jak 5zl bo sie nie nameczyl przy butelce no i spac sie nie chce…dodatkowo 2 razy pod rzad kupa…a przewijak to najlepszy “rozbudzacz” dla malego :smiley: no i od 4 do 6 stalam nad lozeczkiem i nawet smok nie pomagal w spaniu :smiley:

Mój Mały jak był młodszy spał bardzo ładnie w nocy. Teraz jest troszeczkę gorzej no ale dajemy radę. Wiem, że skoro się budzi to znaczy, że tego potrzebuje. Potrzebuję albo zjeść albo po prostu się przytulić. Na przespanie całej nocy mimo, że chciałabym żeby nastąpiła jak najszybciej przyjdzie czas. Teraz wstaje do Synka i zaspokajam jego podstawowe potrzeby.

Podobnie jak MAM wiem co to znaczy karmić co 2 godziny w nocy-przeszłam przez ten maraton ze starszą córką .Gdy zaczęłam dawać butelkę mm to w ogóle się nie budziła i przesypiała już całą noc.
Z drugą córką już mam lepiej,bo tak często jej nie karmię,tylko 2-3 w nocy.Nawet mogę powiedzieć,że już daje mi się wyspać.Ale do przespania całej nocy to jeszcze daleka droga.Smoczek nie zastąpi jej jeszcze mleka,którego w nocy się domaga.

Ostatnio rozmawiałam ze szwagierką.która powiedziała mi ,że chciałaby nie spać z tego powodu co ja.Ona bowiem nie śpi ,ponieważ martwi się o syna,który gdzieś baluje.Tak to już jest,że te Mamy nie mogą spokojnie przesypiać nocy.

No dziś dzieci wynagrodziły mi poprzednią noc. Arek poszedł spać o 20:00, Martynka o 23:00. Pierwsza pobudka o 3:30 a druga o 6:30 , pospalismy jeszcze godzinkę i wstawanko :slight_smile:

O to mój syn też mnie rozpieścił. poszedł spać o 19:40, a wstał o 4 rano ;]