Monika nie chce cie martwić ale po ciąży tak czy tak zazwyczaj włosy i paznokcie lecą masakrycznie
Hormony buzują w ciąży jaki i po niej. Ale każdy organizm jest inny u jednej kobiet będą wypadały włosy a u drugiej może się zwiększyć porost. Każda pewno miała inne problemy w ciąży jaki po niej.
Kuzynka mi mówiła, że jak była w ciąży to nie musiała się w ogóle golić bo jej włosy nie rosły. U mnie tak nie jest niestety
Jeśli chodzi o paznokcie to pewnie jest tak samo jednej się łamią a drugiej stają się mocniejsze
Oby:-) ale szczerze mówiąc nie słyszałam jeszcze od żadnej kobiety żeby nie wypadały włosy po ciąży lub nie były słabe paznokcie albo i jedno i drugie . A to dlatego że w ciąży zwyklej włosy i paznokcia są super więc potem muszą wypaść te które wcześniej tego nie zrobiły
Mi przy czesaniu nawet teraz w ciąży wpadają i przed też tak było. Ale i tak ich mam sporo także nie przejmuję się
Laurcia to mi też:-P i też mam sporo. Ale po ciąży po myciu włosów wychodziły garściami i wtedy zaczęłam się przejmować
No tak to też bym się przeraziła I co z tym zrobiłaś ??
Łykajam skrzyp i stosowałam odżywki ale tak naprawdę to chyba poprostu samo musi przejść:-)
Mi włosy przed ciąża też leciały, a wiedząc że paznokcie się będą psuly po ciąży to tym bardziej nie chce mieć całkiem krótkich w miarę możliwości bo wiem że znowu będę miała problem z płytka
a po jakim czasie mniej więcej to przechodzi ??
Ja jak mam długie bardzo paznokcie to mi się często łamią przy domowych obowiązkach a do szpitala na pewno obetnę bo nie chciałabym przypadkiem podrapać maleństwa albo narzeczonego, który będzie mnie trzymał za rękę przy porodzie :))
Mi paznokcie rosną bardzo szybko (Ps. Córcia ewidentnie ma je po mnie ) i zawsze miałam długie, wręcz opuszki mnie bolały, gdy łapał mi się paznokieć, ale przy dziecku nauczyłam się do krótkich paznokci, bo tak było wygodniej i w pielęgnacji i żeby jej nie drapać.
Mi przeszło po 7miesiącach tak około od porodu jeśli chodzi o włosy. Z paznokciami mam nadal problem a jestem prawie 14miesięcy po porodzie
no to troszkę długo to trwa. Ja mam termin na lipiec a w sierpniu idę na wesele do kuzyna. Mam nadzieję, że nie wyłysieję do tej pory hehe
Laura na pewno nie wyłysiejesz. Włosów trochę Ci wypadnie ale bez przesady, żebyś miała zaraz wyłysieć więc nie ma co się martwić. Na spokojnie na ślubie kuzyna łysa nie będziesz.
Mnie w sumie po ciazy tak wlosy nie wychodzily, gorzej z paznokciami bo sie starsznie rozdwajaja.
to dobrze Kasiu hehe Bo chyba wzbudziłabym większe zainteresowanie niż panna młoda gdybym wyłysiała
Ile to poświęceń dla tych naszych maleństw <3
Ja miałam niepomalowane. Nie wiem, czy ktoś mi je oglądał, czy nie. Myślę, że lepiej ściągnąc hybrydę, a paznokcie krótko obciąć. Będzie wygodniej z Maluszkiem.
moze i nie powinno sie miec pomalowanych paznokci ale ja mialam żel na swoich paznokciach i nikt sie nie doczepil i nawet uwagi na to nie zwrocil
Nie wszędzie jednak zwracają uwagę na paznokcie jednak w większości szpitali owszem. Dlatego lepiej mieć zmyte i krótkie paznokcie dla tzw świętego spokoju.
co szpital to inne wymagania Ja zaczęłam teraz 36tydz. i już do porodu nie maluje i obcięte pazurki na krótko
U mnie w szpitalu jest zakaz malowania paznokci do porodu chyba, że jakiś nagły wypadek Ja przy drugiej ciąży miałam hybrydy prawie do końca, jakoś zdjęłam około 38 tygodnia aby już po mału przygotowywać się do przyjścia na świat małego i dobrze zrobiłam bo 4 dni później urodziłam