Silver jak w 33 tyg trafilam do szpitala to bylam przerazona bo nie mialam nic! nawet ubranek w domu nie mialam bo byly jeszcze u rodzicow:D wiesz jak wyszlam to kazalam wszystko przywozic i szybko pakowalam torbe zeby w razie co i jak byc juz zabezpieczoną na nastepny raz
Silver ja miałam skierowanie do poradni preluksacyjnej nie ortopedycznej, skierowanie otrzymałam od lekarza rodzinnego, mąż poszedł i wziął tzn, wypisała pielęgniarka.
Silver, ja spakowana, zwarta i gotowa. I trochę zestresowana niestety.
Ja miałam do ortopedycznej.
MAM będzie dobrze. Będziesz mieć w szpitalu dostęp do internetu czy opuszczasz nas na chwilę?
Silver ja skierowanie miałam do ortopedycznej .
MAM nie stresuj się Będzie dobrze
Mam i dobrze, że mam, bo zwariuje jutro cały dzień od rana, bo z tego co mi się wydaje to będzie tak, że najpierw z godzinę na IP czyli gdzieś do 10:30 max, potem na oddział i o tej godzinie to obchód się odbywa z reguły to badanie pewnie na fotelu, pobranie krwi, moczu do badań i potem nic, ewentualnie usg i koniec patrzenie w sufit, więc pewnie zajrzę do Was. Gorzej będzie tego 1.12. mam po cc być na morfince i spać odpoczywać
To napiszesz jak już się obudzisz a dzidzie przy sobie będziesz mieć?
Mama Arka Martynki jutro twój największy dzień spotkasz się ze swoim maleństwem mój synus ma już 2 tygodnie skończone czybko ten czas leci a nie dawno co pisałam że ja do szpitala jadę powodzenia daj znac i zdjęcie maludy
Justyna. Tylko do karmienia podobno przez okres leżenia, potem chyba już dadzą. Zapytam jutro o więcej szczegółów.
P.Nowak w czwartek mam cc, jutro tylko badania niestety. Szkoda, że takie zwyczaje, mogłabym sama zrobić badania krew, mocz i być na czczo. I przyjść rano z domu i tyle, a nie doba więcej w szpitalu.
MAM ale super ze to juz jutro nie stresuj sie bedzie odbrze
(chociaz latwo mi mowic, bo ja juz sama zaczynam sie stresowac haha) :d
Fajnie masz MAM w końcu zobaczycie się z córeczką :))
wiecie zaczynam też się zastanawiać czy dam radę z dwójką dzieci… Arek nie mówi, ale rozumie wszystko, ma dopiero 2 latka i 5 dni … zaczyna mnie łapać depresja poporodowa przed porodem czy co
MAM że tak powiem teraz to już nie masz wyjścia:-P a tak poważnie to dasz sobie radę z końcu podjęłap taka decyzję bo wiedzijap że czujesz się na siłach:-)
MaM bo im więcej myślisz, tym więcej masz wątpliwości czy podołasz ze wszystkim ale uwierz, ze już kiedy będziesz w domku z córeczką to wszystkie obawy miną i poradzisz sobie z opieka dwójki dzieciaków instynktownie. Jutro idziesz do szpitala, nie myśl o tym co bedą robić na sali operacyjnej, tylko o tym, ze zobaczysz córeczkę, już niebawem przytulisz…wszystko będzie dobrze i daj znać ze szpitala
Zaczynam myśleć czy powodem drugiej ciąży nie było to, że nie chciałam wracać do pracy… Nie no chciałam drugiego dziecka, żeby Arek nie był sam, żeby mała różnica wieku między nimi była… Zaczynam panikować?!
Justyna dobrze powiedziane, no nie mam wyjścia, ale chyba nie zastanawiałam się czy dam radę.
Dzięki Iwonka. Dam znać
kurcze, u mnie tez bedzie róznica 2 latka i kawałeczek, ale to chyba w przyszłosci dzieci beda lepiej się dogadywac, damy radę:)
U mojej siostry dziewczynki super się dogadają dwa lata i jeden dzień różnicy dokładnie, chociaż zdarzają się kłótnie wiadomo rodzeństwo
MAM, zdecydowanie zaczynasz panikować. Gdyby powodem było niewracanie do pracy to byś się nie zdecydowała, bo ja np. nie dałam rady i wracam jednak. Choć z ciężkim sercem. Nie denerwuj się i nie przeżywaj, wszystko się poukłada. Staraj się mniej myśleć, bo myśli masz czarne A radę dasz, bo jak nie Ty to kto ?
Czym więcej sie myśli tym więcej ma sie wątpliwości. Żona na początku mega radość ze jest w ciazy, a pózniej juz w ostatnuch tygodniach zaczęła płakać i panikować… a to ze nie da rady, a to ze chce do pracy …
MAM teraz to Ty juz wyjscia nie masz jak tylko sobie poradzic a na pewno sobie poradzisz:D nasi rodzice sobie radzili, nasi znojomi sobie radza wiec i my sobie poradzimy