Pakowanie torby do szpitala

MAM, teraz to nie ma wyjścia, radę dasz. U nas różnica 2 lat i 9 miesięcy. Momentami jest ciężko. Bo synek czuje, że już nie ma pełnej naszej uwagi. Jest marudny, więcej krzyczy. Ale muszę dawać radę. Innej opcji nie ma.

No jakaś taka panika mnie ogarnęła. Dzięki za miłe słowa, macie rację dam rade. Nie ja pierwsza nie ostatnia.

MAM miałam podobne obawy bo to moje pierwsze dziecko, wątpliwości zawsze będą ale zobacz jak z Arkiem sobie dzielnie radzisz, jesteś super mamą taką troskliwą, o wszystkim myślisz. Na pewno podołasz z dwójką dzieci zwłaszcza że synek ma już dwa latka, zobaczysz nawet i on ci pomoże przy malutkiej niuni:)

Silver. Dzięki za podbudowanie mnie.

MAM to pewnie ostatnie skoki hormonow przed porodem :slight_smile: dasz rade :wink:

MAM nie wiem czy potem będę mieć chwilę i czy Ty jeszcze będziesz więc piszę. Trzymam mocno za Ciebie jutro kciuki. Szczęśliwego rozwiązania:-) i nie stresuj się. Wiem że łatwo powiedzieć ale chłopaki sobie poradzą a Ty szybko dojdziesz do siebie i już jutro poznasz swoją córeczkę:-) powodzenia i wróć do nas z wrażeniami

Już mam pierwsze wrażenia, gadałam z położną i nie chcą się zgodzić na cewnik po znieczuleniu :frowning: a ja się tak tego boję

MaM nie zadręczaj się tym tak kochana, przeżyłaś poród naturalny to zakładanie cewnika bez znieczulenia jest pestką tylko nastawiasz się strasznie negatywnie do tego zabiegu dlatego wzbudza on w tobie takie emocje i przerażenie, będzie dobrze i dasz radę !

MAM nie stresuje się, głowa do góry, nim się obejrzysz i będzie po wszystkim! Trzymaj się i koniecznie daj znać jak już będziesz tulila córeczkę :wink:

No jakoś tak się na ból straszny przy tym nastawiłam nie wiem czemu. No ale w sumie to tylko chwilka a po cc pionizowanie jeszcze gorsze, to co ja tu marudze hi hi

nie ma co za duzo myslec, zaufaj lekarzom i połoznym:)

MAM nastawiasz się na najgorsze a kto wie moze bedziesz sie super czuć :))

MAM 3 mamy kciuki! To juz dzis!

MAM wszystko będzie dobrze:) Trzymamy kciuki za Was:)

Ja swój poród mam za sobą. Ale naszukałam się dużo o tym co powinnam zabrać i strasznie mnie to stresowało żeby wszystko mieć. Z bardzo praktycznych rozwiązań - miałam dwie torby- jedną na porodówkę taką małą gdzie była piżama do porodu, klapki, ręcznik mały (taki na okłady na czoło), ręcznik duży (w razie potrzeby wzięcia prysznica w trakcie porodu), oczywiście dokumenty ciąży, woda do picia, SKARPETKI!! (gdzieś wyczytałam że są bardzo przydatne i faktycznie- brak zmniejszyłby mi komfort porodu zwłaszcza że jestem zmarzluchem). Przy kolejnym dziecku wezmę jeszcze jakieś ubranka (u mnie w szpitalu można dać położnym swoje i od razu po kangurowaniu ubierają w nie dzieciątko)
Druga torba już większa w której było wszystko to co dziewczyny już wymieniały czyli to co Wam do szczęścia potrzebne + to co wymaga szpital.

MAM zobacz dopiero co do Ciebie pisalam ze 3mam kciuki a to juz 3 miesiace minely i u Ciebie i u mnie o rany :slight_smile:

hej dziewczynki pamiętacie szloną mamuśkę co 3 dziecko po terminie rodziła to ja ja się spakowałam może 5 dni przed terminem nie śpieszno mi było a rodziłam 14 listopada a termin miałam na 5 :slight_smile: mój mały nie długo 4 miesiące będzie mieć no i karmię na dal dawno nie zaglądałam do was

Drugi trymest był dla mnie na tyle łagodny (brak uciążliwych objawów ciąży) że właśnie ten czas poswieciłam na szykowanie wyprawki. Po 20 Tc kiedy dowiedziałam się jaką płeć ma moje maleństwo zaczęłam patrzeć za wózkiem, ciuszkami i dodatkami, Pod koniec drugiego trymestru już wszystko miałam dla maleństwa włącznie z pakowaną torbą do szpitala bo nigdy nie wiadomo co się przydarzy. Natomiast pranie i prasowanie ciuszków zaczęłam, w 8 miesiącu. Łóżeczko również rozłożyłam i przygotowałam wszystko w 8 miesiącu, także ostatni miesiąc to było już tylko czekanie. Teraz jestem znów w ciąży 15 tydzień i czuję się dużo lepiej więc już zaczęłam kompletować wyprawkę ponieważ wszystko rozdałam.

O kurcze Natka jak fajnie, że mi przypomniałas :slight_smile: ale minęło, bałam się tego cewnika a nie było czego w sumie hi hi

Długo ten wątek nie był odświeżany:)
MAM fajnie sobie powspominać te dni tuż przed porodem, a tu mamy taką możliwość:)
P.Nowak gdzie ty się podziewałaś? Bez Ciebie jakoś smutno było:) Twój Natan to duży chłopak, moja też zaraz skończy cztery miesiące:)