Pakowanie torby do szpitala

Silver90 to nie ciekawie a ty który tydzień ciązy masz ? jak na koniec listopada to jeszcze trochę ja mam na sam poczatek ale ok jest teraz 37 tydzień wchodzę . Daj znać co i jak

Nie zostałam w szpitalu, trochę się zdziwiłam, niby ta opuchlizna zeszła, ale infekcja pozostała:( lekarz dyżurny powiedział, ze skoro nie ma rozwarcia i szyjka jest zamknięta to nie ma potrzeby zostawać, a w piątek był ktoś inny i mi proponowali, więc różne opinie. Ten lekarz dodał, że najlepiej niech podejmie decyzję moja ginekolog i jutro z samego rana będę do niej próbowała się dostać i zobaczymy. A teraz rozpoczął mi się 34 tc więc do porodu mi został ponad miesiąc i boję się:(

Silver w takim razie szybciutko jutro idź do lekarza i on na pewno znając przebieg Twojej ciąży postanowi co dla Ciebie i Maluszka będzie najlepszym rozwiązaniem. Ty będziesz spokojna ale pamiętaj żebyś się oszczędzała. Każdy dzień w brzuszku jest bardzo ważny a im więcej takich dni tym lepiej.

Silver90 na pewno wszystko będzie dobrze tylko musisz odpoczywać i nie przeciążać organizmu. Kontrola u Twojej ginekolog powie Ci najwięcej i poprowadzi Cię najlepiej jak będzie mogła. Jeżeli zaleci szpital to wiedź że to dla dobra maluszka każdy dzień w brzuszku liczy się dla maluszka na wet nie wiesz jak bardzo wiec głowa do góry i daj znać co zadecydowała Pani ginekolog.

Jak nie masz rozwarcia i skurczy to ok to maluszek posiedzi gorzej jak byś rozwarcie dostała . A ja nadal nie jestem spakowana na szpital jakoś nie mam przeczucia do pakowania . Pewnie przenosić będę dziecko z 5 listopada terminu do 14-15 . każda ciąża jest niby inna . Ale tego nie odczuwam . A ty Silver90 twoje 1 dziecko ?

P.Nowak juz lepiej torbę mieć spakowana w Twoim przypadku…tak nigdy nie wiadomo co się może zacząć dziać :slight_smile: A później w stresie to się nie myśli nad tym co potrzeba a co nie ;p

Ja mam termin na 14.12 i powoli zaczynam przygotowywać torby. Wolę mieć wszystko przygotowane niż potem w stresie się pakować :smiley:

Ja mam termin na 2.01. 2017 z USG wychodzi ok 25. 12 i myślę że torbę pakować zacznę jakoś w połowie listopada :slight_smile:
W 2 poprzednich ciążach również byłam spakowana ok miesiąca przed terminem porodu :slight_smile:

Silver musisz sie teraz oszczędzać, bo każdy dzień dłużej to dla Twojego maluszka lepiej. Ciesz sie ze to juz 34 tydzien i dziecko jest juz rozwinięte. Ale lepiej zebys jeszcze chociaż 3 tygodnie pochodziła z brzuszkiem.

Dzięki dziewczyny za otuchę, byłam dziś U ginekolog i powiedziała kategorycznie nakaz leżenia i wstawać tylko do łazienki jeśli nie chcę wcześniaka. Średnia szyjki jej wyszła 25mm i chyba nie jest tak źle, tyle że bóle mi trochę dokuczają jak na miesiączkę. Dała mi w razie co skierowanie do szpitala jak tylko będę się gorzej czuła. Powiem wam, że jak więcej leżę to lepiej się czuję, za dwa tygodnie będę miała wizytę i chciałabym, aby nic się nie wydarzyło. P. Nowak jest to moja pierwsza ciąża i dlatego tak bardzo to przeżywam. Moja mama mi zaproponowała, że może na tydzień przyjechać i pomóc, bo mieszkam sama z mężem:) oby tylko dotrwać te 3 tygodnie to będę szczęśliwa. Torba i tak już spakowana i dla dziecka wszystko już jest, ale lepiej niech tam jeszcze długo siedzi:)

Silver więc leż i odpoczywaj.
P. Nowak a Ty to już na nic nie czekaj tylko sie pakuj to, że dwie ciążę przynosiłas nie oznacza, że z tą będzie tak samo.

Silver tak jak podejrzewałam że pewnie będziesz musiał leżeć na końcówce ciąży ale to lepsze niż leżenie w szpitalu więc kochana oszczędzaj się to wszystko dla dobra maleństwa :slight_smile: Dobrze , że będziesz miała pomoc bo to jednak wsparcie nie tylko psychiczne ale również fizyczne jak by nie było. A chłopiec czy dziewczynka ? Bo gdzieś przeoczyłam to ;p

Kasia S ale ja nie mam parcia na pakowanie nie wiem czemu czy przeczucie że nie będe rodzić czy co . no muszę się zacząć pakować wszystko mam już aby się pakować muszę . za tydzień mam ostatnią wizytę w środę się dowiem jaki duży jest mały mniej więcej . zobaczymy czy coś się dziać będzie jakieś chociaż rozwarcie

Będę odpoczywała na pewno wszystko dla dziecka, dobrze tyle, że w domu jestem. Będę miała dziewczynkę:) wczoraj tak mnie skopała wieczorem i mocno się napinała, że nie wiem czy to normalne w 34 tc:) P. Nowak jak masz już wszystko do szpitala to ok aby w jednym miejscu, żeby o niczym nie zapomnieć:)

Tak to normalne ze w 34 tygodniu maleństwo sie wierci i kręci:)

To dobrze:) bo już myślałam, że może chce wyjść wcześniej:P za bardzo panikuję chyba

Silver 90 mam wszystko aby chęci na pakowanie brak he . Ale ja mama zachartowana bo 3 w drodze to luzik . :slight_smile:

No ty to masz już doświadczenie:) w razie co to dzieci Ci pomogą;)

W 34 tygodniu to normalne że dzidzia się tak kręci. :slight_smile: Więc spokojnie i bez obaw.

Moja malutka sie tez krecila do dnia porodu. A nawet gdy juz wody mi odeszly i wogole to mala sie wiercila i wypinala. A teraz Zuzia tylko spi je;))
Kruszynka moja.